Translate

poniedziałek, 30 grudnia 2013

Ile włożyć do koperty? - Komentarze...204



"Fakt.pl": Ksiądz idzie po kolędzie. Ile włożyć do koperty?

Święta Bożego Narodzenia już za nami. Zgodnie z tradycją katolicką, zaraz po nich duchowni wyruszają do naszych domów z kolędą. Wiele osób jednak nie wie, jak prawidłowo przygotować się do tej ważnej wizyty w naszym domu. Co postawić na stole? Ile włożyć do koperty i czy jest obowiązek ją dawać? Fakt podpowiada, co zrobić, by nie zaliczyć wpadki.

 

Na stole obowiązkowo musi znaleźć się krzyż – symbol zbawienia. Po obu stronach krzyża trzeba postawić zapalone świece. Ich płomień symbolizuje przyjście Chrystusa. Nieodzowne jest też kropidło i woda święcona, służące do błogosławieństwa naszego domostwa. W większości przypadków jest to zwykła woda poświęcona przez odwiedzającego nas duszpasterza. Na stole można też położyć Pismo Święte, a małe dzieci mogą przygotować zeszyty do religii. Na koniec ostatni element, czyli ofiara i tu często pojawia się pytanie: dawać czy nie dawać, a jeśli tak, to ile?

– Ofiara jest całkowicie dobrowolna i zależy od sumienia oraz możliwości wiernego – wyjaśnia ks. prałat Bogdan Bartołd, proboszcz archikatedry św. Jana Chrzciciela w Warszawie. – Czasem jest tak, że ksiądz widząc, iż rodzina nie jest zamożna, w dyskretny sposób odmawia przyjęcia ofiary lub też sam próbuje w jakiś sposób pomóc tej rodzinie – dodaje duchowny. Zwykle jednak średnie sumy takich ofiar w kopercie wahają się między 20 a 50 zł.

Wszystko zależy od nas samych. Pieniądze takie są potem wydawane przez proboszcza na najważniejsze potrzeby danej parafii, np. remonty czy zakup jakiegoś niezbędnego sprzętu do świątyni. O czym jeszcze warto pamiętać? Malowany na drzwiach z okazji święta Trzech Króli symbol K M B da księdzu dodatkową informację, że w tym domostwie mieszkają katolicy, którzy mogą go przyjąć. Jak radzą sami duchowni, jeśli z jakiegoś powodu nie mamy ochoty gościć w domu duszpasterza zamiast udawać, że nie ma nas w mieszkaniu, najlepiej jest otworzyć drzwi i po prostu o tym powiedzieć.
  
Źródło: Fakt.pl

KOMENTARZE:

~ihaa! : Nie mam takich dylematów. Po prostu nie przyjmuję kolędy. Nie robię tak od wielu już lat. A nie przyjmuję, ponieważ kiedyś, gdy ksiądz przyszedł, wciskał mojej żonie, że żyjemy w grzechu, bo kościelnego nie mamy. Miał szczęście, że mnie w domu nie było. Pewnie Was ciekawi, dlaczego nie mamy kościelnego ślubu..? Tak wyszło! Byliśmy bardzo młodzi, biedni, żyliśmy w wolnym związku a ślub cywilny dawał nam szansę na własny kąt. Mieliśmy wiele szczęścia. Kąt się znalazł :) Minęło nam w szczęściu właśnie 20 lat. W międzyczasie klechy zrobiły wszystko by nas od siebie odstręczyć. Wstrętna rasa!

~bm do ~księgowy 60: Mi tylko raz zdarzyło się, że ksiądz nie wziął koperty. Ale już abstrahując od samej koperty, pytam się, czemu ma służyć taka wizyta. Co księdzu daje oprócz korzyści materialnej to, że raz w roku spotka się na 5 min z wiernymi i co nam to daje. Po co zadaje głupie pytania typu, gdzie, kto się uczy, gdzie pracuje, co porabia? Co go to interesuje, skoro dla mnie to jest obcy człowiek, który nawet nie wie jak mam na imię? Pytam się, więc jaki jest prawdziwy cel tej wizyty.

~Głęboka Myśl : Należy co następuje:
- znaleźć ładną modlitwę
- zapisać ją odręcznie na ładnym papierze
- dopisać : w intencji zdrowia i pomyślności Papieża Franciszka, Kościoła Powszechnego i Parafii.
- taką karteczkę składamy do koperty podpisanej " Dla księdza Proboszcza "
Nic tak nie cieszy duchownego jak modlitwa ze szczerego serca płynąca... żadne pieniądze jej zastąpić nie mogą, żadne pieniądze nie są już w takim przypadku potrzebne... ! Chciałbym zobaczyć potem minę klechy, jak otwiera kopertę…

~marzan do ~e: Doskonale rozumiem - taka wizytacja w wydaniu całkiem obcego człowieka, upiornie sztuczna i sztywna... brrr, horror. U źródeł jest pewnie całkiem sensowny obyczaj wyniesiony z jakiejś dawnej wioski, gdzie taki ksiądz, jak to na wsi, każdego znał z imienia, z każdym miał parę wspólnych tematów i po prostu wpadał z niekrępującą wizytą jak sąsiad do sąsiada. Ale dziś, w wielu miejskich parafiach, gdzie spora część parafian dwóch słów z takim księdzem prywatnie nie zamieniła, to faktycznie mało fajne przeżycie. Tylko jak się od tego wykręcić zręcznie? :)

~s : Klechę trzeba zapytać dlaczego: 
- Bóg ogłosił grzech pierworodny - wszystkie dzieci winne są grzechu ich praojców bo ci zjedli jabłko namówieni przez gadającego węża, pójdą do piekła na wszechczasy by cierpieć w męczarniach jeśli przed śmiercią nie były pochlapane słoną wodą (chrzest). We wczesnym chrześcijaństwie ludzie chrzcili się na starość bo uwazano że po chrzcie nie wolno już grzeszyć.
- Bóg wymordował wszystkie dzieci(iresztę ludzi) na Ziemi, zostawiając tylko Noego, bo rodzice źle się zachowywali
- Bóg wymordował wszystkie dzieci w Sodomie i Gomorze z powodu winy ich rodziców
- Bóg wymordował wszystkie dzieci Hioba, bo był prawym i wierzącym, gdyż założył się z szatanem że Hiob będzie dobry mimo tragedii.
- Bóg nakazuje w Biblii by kobieta słuchała męzczyzny jak Boga, nakazuje jej nawet ożenić się ze swoim gwałcicielem
- Bóg nakazuje by jeśli w jakimś mieście ktoś wierzył w innego boga, wymordować wszystkich łącznie z ich dziećmi i zwierzętami a miasto spalić.
- Bóg w Biblii morduje wszystkich w bodajże 40 miastach, łącznie z dziećmi, bo te są przecież winne czynów rodziców
- Chrystus obiecuje, że jeśli kobieta będzie nierządnicą, to sprawi że będzie cierpiała razem z kochankiem, ale jej dzieci zamorduje (Objawienie Jana 2;22 23)
- Bóg nakazuje karać śmiercią gejów: „Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli Kpł 20,13
- Bóg wyśmiewał się z kalek których sam tworzył a którymi pogardzał i ich odpychał Kpł 21, 17-23 Ktokolwiek z potomków twoich według ich przyszłych pokoleń będzie miał jakąś skazę, nie będzie mógł się zbliżyć, aby ofiarować pokarm swego Boga. 18 Żaden człowiek, który ma skazę, nie może się zbliżać - ani niewidomy, ani chromy, ani mający zniekształconą twarz, ani kaleka, 19 ani ten, który ma złamaną nogę albo rękę, 20 ani garbaty, ani niedorozwinięty..."

A jak nie będzie chciał odpowiedzieć to zamknąć drzwi i już.

~podatnik : Zauważcie, że proboszczowie i wikarzy lubią pasaty, bo można je wymieniać na nowe na gwarancji po 2 latach. Parafianie nawet nie zauważą zmiany. Kilka lat temu tygodniówka wikarego w małej mieścinie w czasie kolędy to było ok. 20 tyś zł. (tyle wpłacali na konta po oddaniu podobnej sumy proboszczowi i i podobnej biskupowi). Jak jedziecie na pielgrzymkę to ksiądz jadący z grupą nie płaci, a jego wyjazd jest opłacany przez pielgrzymów.... Wolicie zdychać bez lekarstw, ale fundować wikaremu, co tylko zamarzy.

~Waldek do ~bm: Oj naiwny jesteś. Każdy ksiądz targa z sobą Twoją kartotekę. Uzupełni w niej co i jak - gdzie pracujesz itp. Popatrzy na mieszkanie i oceni Twój stan majątkowy. Jak chodzisz do spowiedzi to może cię skojarzy i jakby co namówi do ofiary, może jakiegoś datku przy okazji chrzcin, komunii, pogrzebu itp. To firma z dobrze rozwiniętym wywiadem i interesuje ich dosłownie wszystko. Bezpieka przy nich to szczyle !

~ihaa! do ~normalnie normalny: Zwrócić uwagę a wciskać grzech to dwie różne sprawy. Nie matacz!!! My braliśmy ślub przed Bogiem... Byliśmy wtedy parą dwudziestolatków... Szliśmy polami, był lipiec. Zrobiłem dwie obrączki ze źdźbeł trawy i przysięgliśmy sobie miłość biorąc Boga na świadka. Nam TO wystarczy. Klecha nie jest nam potrzebny. 
A wracając do księży... Kiedyś znałem fajną zakonnicę. Ta jakoś nie wciskała mi grzechu. Zaproponowała tylko, że jeśli się zdecyduję to pomoże nam w kościelnych zaślubinach. Trochę mnie to przeraziło. Cały klasztor chciał się zlecieć :D

~kolec do ~bm: Każdy z nas ma założoną kartotekę osobistą i tam jest wpisywane ile razy nie przyjąłeś księdza ile dałeś w kopercie i na inne kościoła potrzeby. Oraz musi sprawdzić jak dane osoby żyją, na jakiej stopie? I co posiadają w mieszkaniu? Przecież to jest "DRUGI WYWIAD" po "MOSADZIE” to CBA niech się chowa.

~klechy won pod dzwon do ~bm: przeprowadzenie dokładnego rozpoznania, w jakich warunkach żyją i mieszkają owieczki -> żeby mieć władzę nad ludźmi trzeba ich dobrze zastraszyć (np. piekłem czy innymi bajkami), a żeby ludzi porządnie zastraszyć, dobrze jest znać fakty z ich życia, (dlatego wszelakie pytania) i mieć na nich haki...

~amen : A co na to urzędy skarbowe? Z jednej strony darowizna, z drugiej strony całkiem spory dochód. Ale jak piekarz dał chleb biednym to go zniszczono podatkami. Czyżby byli równi i równiejsi? A zezwolenie na zbiórkę pieniędzy jest? Bo czym innym jest chodzenie po domach i wyłudzanie pieniędzy właściwie nie bardzo wiadomo, za co? Chyba też wymyślę kolejną bajkę a ciemny ludek da kasę. Skoro to trwa ponad 2000 lat to widać sposób dobry i sprawdzony.

~hihot sprawiedliwosći : "Wszystko zależy od nas samych. Pieniądze takie są potem wydawane przez proboszcza na najważniejsze"

To znaczy. Wypowiedź skromnego księdza najlepiej mi się podoba, tak, więc te potrzeby po niektóre wyliczę: hazard, homoseksualizm, pedofilia. Tak to są ogromne potrzeby i duże pieniądze, aby się nie wydało. Życzę powodzenia wszystkim wiernym, którzy opłacają te potrzeby…

~gar : Nam, nasz ksiądz już trzy tygodnie temu, wysłał pisemne zobowiązania, aby każdy wpisał ile każdego roku da na kościół i to pisemne zobowiązanie należy oddać księdzu podczas kolędy.

~Podatnik. : W tym roku nawet ogolę kolanko i przygotuje dla księdza bitą śmietanę. Zamiast dostać kasy dostanie porcje bitej śmietany na ogolonym kolanku i będziemy rozliczeni. Przez ostatnie 20 lat co rok finansuje tym pasożytom wpłaty na ZUS i emeryturę ale już niedługo w połowie 2014 roku nie będą odprowadzał żadnych podatków i wtedy będę żądał aby to kler z Rydzykiem mnie utrzymywał. Zobaczymy jak przy ich tytanicznej pracy polskie PKB będzie rosło. 
W 2015 roku będę chciał dostać działkę za 1% wartości na hodowle jeleni tak jak dostał biskup Głódź Zamiast zapłacić 500 tyś zł zapłacili 5 tyś zł... Co? Łyso wam polskie wasale watykańskiego Pana? Kto z was może liczyć na takie rabaty??? KTO???

~tytus_pullo : Ciekawe dlaczego Jezus nie chodził po kolędzie....
Ciekawe, dlaczego Jezus nie jeździł passatem...
Ciekawe, dlaczego Jezus nie wybudował żadnego kościoła....
Ciekawe, dlaczego Jezus nie miał dużego brzucha....
Ciekawe, dlaczego Jezus nie chodził pijany...
Ciekawe, dlaczego Jezus nie jeździł samochodem pijany...
Ciekawe, dlaczego Jezus nie uprawiał polityki...
Ciekawe, dlaczego Jezus nie ganił faryzeuszy...
Ciekawe, dlaczego Jezus był zupełnie inny niż kapłani, którzy udają jego uczniów....?

~hel79 : W tym roku ksiądz uświadomił mnie, iż symbol K+M+B wcale nie oznacza Trzech Króli i odesłał do sprawdzenie w Internecie, przy okazji dostałam reprymendę co ze mnie za katolik . Więc przed kolędą radzę się przygotować.

~JW : Prosto policzyć:
3000 gospodarstw domowych x 30zł= 90.000,00zł!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a niektórzy parafianie dają więcej. Czy kler w sytuacji takiego ubożenia społeczeństwa nie może ogłosić z ambon, że w tym roku nie będzie składki za kolędę, która i tak nikomu nic nie daje, a jedynie klerowi informację o zamożności parafian?

~edwalenczak1 : Dylemat mają tylko pseudo katolicy z przyjęciem księdza po kolędzie, przecież nikt ich nie zmusza, a co do pieniędzy nie dasz i nikt się nie obrazi, ja od lat nie wciskam koperty, po prostu mam ochotę to dam na mszy jako ofiarę.

~Rita do ~Pinio: Do pinio - nie wydaje mi się, żebyś był specjalistą od polskich, chrześcijańskich tradycji. A co ważniejsze, nie musisz absolutnie ich kultywować!!!.. Wyobraź sobie, że wielu moim znajomym z Anglii ten i wiele innych polskich tradycji Bożo Narodzeniowych bardzo się podoba, a oni są protestantami. Zwyczaj ubierania choinki, a zapewne ubierasz, jest zwyczajem niemieckim no i co z tego? Świetnie wprowadza w nastrój świąteczny. I kultywujemy go. A kwestia tz. chodzenie po kolędzie moim zdaniem dotyczy tylko ludzi, którzy widzą w tym sens i chcą przyjmować księdza raz w roku w swym mieszkaniu i wesprzeć parafię na miarę swoich możliwości. I wiem, że te pieniądze są wykorzystywane uczciwie, uczciwiej niż moje podatki.

~Thomas : Co za pierdy. Kto powiedział, że na stole ma być krzyż i świece? Ja - jak przyjmowałem kolędę, miałem wizerunek Matki Boskiej z Dzieciątkiem. Po obu stronach świece? Kto takie bzdury wymyśla? A jak będzie jedna świeca, albo dwie tylko nie po obu stronach - to, co? Fakt podpowiada jak nie zaliczyć wpadki? Ludzie - opamiętajcie się! I Fakt i ksiądz walą was w rogi, bo chcą Waszej kasy i wciskają Wam ciemnoty z Ciemnogrodu! Nie dawajcie księdzu, nie kupujcie Faktu. Dajcie biednemu jeść albo przygarnijcie bezdomne zwierzę - wtedy będziecie mieli skarb w niebie.

~zenek : U mnie na osiedlu oprócz starej zabudowy jest osiedle domków. Jest ich powyżej 500. Zakładając, że klechę przyjmie 70 procent ludzi i średnio z wizyty wyjdzie po jakieś 35 zł (oczywiście bez monet, to średnia całkiem realna.) to klecha zgarnie 12250tyś. To jest jego prywatny szmal, z którego nikt go nie spowiada i nie zapłaci podatku. Ta kwota to pół roku pracy normalnego człowieka. PRACY, a nie chodzenia przebierańca w sukience i ściemnianie społeczeństwu o jakiś głupotach niebieskich. Alleluja.

~Kornelia : Jeśli ktoś włoży do koperty, to jego sprawa ile.

Jeśli ktoś nawet koperty księdzu nie zamierza dać, to też jego sprawa, tylko jeśli taki odważny, że dać nie zamierza, to zastanawiam się - po co na forum strach swój obnarza i szuka porady, jak to w białych rękawiczkach zrobić - bo a nuż ksiądz się obrazi, bo co sąsiedzi powiedzą, bo sumienie spać nie da.

Kim Wy naprawdę jesteście, że hardość na zewnątrz okazujecie, a w środku trzęsiecie się jak trusie?

~buźka do ~ihaa!: Trzymaj się!!! Mój los jest identyczny tylko ja już mam za sobą z mężem 43 lata, a księdza nie wpuszczam za próg od ponad 30 lat z podobnych powodów. Przestałam wierzyć w te ich bajki. Tam liczy się kasa nie człowiek i wiara rodzice też zmądrzeli i klechy nie wpuszczali. ŻYCZE CI DUŻO ZDROWIA RADOŚCI I SPEŁNIENIA MARZEŃ W NOWYM 2014 ROKU…

~alina do ~ihaa!: Dokładnie tak samo było w zeszłym roku u mnie po kolędzie tylko, że to nie ja, nie mam ślubu kościelnego tylko córka. Córka się zbuntowała, ja natomiast przyjęłam to z pokorą, bo jestem katoliczką i zawsze to samo mówiłam, niestety zięć jest niewierzący, więc nie wiem jak to się dalej potoczy, oczywiście też chodziło o kredyt na budowę domu i to tak tylko na razie miał być cywilny, a kościelny za rok, ale już 2 lata upłynęło i na razie cicho. A ja nie nalegam, myślę że córka wychowana po katolicku sama zdecyduje. Modlę się za nich i ich dzieciątko żeby byli szczęśliwi.

~angelo michaelo do ~bm: Kiedyś u mnie był po kolędzie ksiądz. Wyjął banknot z koperty i wpisał kwotę do notesu. Spytałem, po co to robi i dlaczego przy mnie - bardziej elegancko byłoby na klatce schodowej. Powiedział, że tak musi, żeby nie było, że dla siebie bierze.
Ciekawe, bo wpisał to ołówkiem....

~Pekr-a do ~ihaa!: Też od lat nie przyjmuję wizytatora po kolędzie. Aby uniknąć wpadki terminy sprawdzam przez Internet. W tym roku ze zdumieniem wyczytałam, że " dla osób, które nie będą mogły przyjąć księdza w wyznaczonym terminie zostanie ustalony inny termin". Nic o tym czy to będzie na życzenie zainteresowanego? Czy też ścigać będą człowieka aż do skutku!?

~jaroslaw czapla : Nie przyjmuję tych dziadów od wielu lat, ponieważ jak się dowiadywali, że jestem laryngologiem natychmiast umawiali się na wizyty. A na wizytach ani kasy dla mnie, ani nawet skierowania, to ich pytam jak mam pisać recepty? Za ich bóg zapłać??? Niech spiepr4zają na drzewo w kształcie krzyża…

~ania : Nie przyjmuję księdza, bo nie wiadomo po co tak naprawdę przychodzi. Nie chce rozmawiać na żadne tematy, nie interesuje się naszymi problemami - żadnymi. Odmawia modlitwę, łapie kopertę i ... w nogi. To, po co kogoś takiego w ogóle zapraszać do mieszkania? Po to, aby przeglądał kąty, oceniał po tajniacku poziom życia i zapisywał sobie uwagi w kartotece? Sam mieszka z kochanką i wcale się z tym nie kryje. Wszyscy to widzą, ale udają, że nie widzą i nic nie wiedzą. Cicho sza! Tak to u nas wygląda!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz