Translate

sobota, 21 września 2013

Mijanie się z prawdą - Komentarze...154


Ksiądz Lemański punktuje wywiad abp. Hosera. Zarzuca mu mijanie się z prawdą.

Ksiądz Wojciech Lemański odniósł się na swoim blogu do zarzutów, jakie skierował pod jego adresem w wywiadzie dla Katolickiej Agencji Informacyjnej abp Henryk Hoser. Były proboszcz parafii w Jasienicy pisze o "żalu" i "pogardzie", jaką obdarzył go Hoser; analizuje też poszczególne fragmenty jego wypowiedzi.



Wywiad z abp. Henrykiem Hoserem ukazał się w poniedziałek. - Kapłan, który neguje swego i innych biskupów, nie spełnia podstawowych kryteriów – mówił abp Henryk Hoser, odnosząc się do konfliktu z ks. Lemańskim.


Dodał, że jednym z powodów odwołania ks. Lemańskiego było konfliktowanie środowisk, które były powierzone jego trosce. Dzieli się obawą, że jeśli kapłan nie zmieni swego postępowania i będzie kontestować przełożonych i nieprawdziwie przedstawiać Kościół w mediach, może czekać go suspensa.

Pytany o to, czy w trakcie spotkania z ks. Lemańskim zapytał go, czy ten jest obrzezany, nie odpowiedział jednoznacznie.

Reakcja ks. Lemańskiego

Dziś do wywiadu arcybiskupa na swoim blogu szczegółowo odniósł się sam ks. Lemański.

"Po przeczytaniu wywiadu mojego Biskupa odczułem żal, że zamiast oczekiwanego przeze mnie od tak dawna słowa, mój Biskup uraczył nas potokiem słów. A przecież wystarczyłoby jedno. Teraz, po ujawnieniu tamtej bolesnej dla mnie rozmowy oczekuje na to słowo, jak mi się zdaje, wielu ludzi prawych. Nie doczekaliśmy się, trudno. Wystarczy. Wybaczyłem i z tą zadrą pogardy, którą mnie wtedy uraczył mój Biskup, spróbuję radzić sobie sam" - napisał Lemański.

W dalszej części wpisu duchowny punktuje poszczególne wypowiedzi abp. Hosera z wywiadu udzielonego KAI.

"Przestałem odpisywać na listy Lemańskiego". Lemański: warto uczyć się od Franciszka

Lemański w pierwszej kolejności słowa arcybiskupa, który przyznał, że przestał odpisywać na listy byłego proboszcza parafii w Jasienicy. Jego zdaniem, abp Hoser powinien brać przykład z papieża Franciszka.
"Biskup, który sam nie odpisuje na listy, a piszącemu doń listy księdzu radzi, żeby sobie pisanie kolejnych darował. No cóż, warto uczyć się od papieża Franciszka, jak reagować na ten rodzaj zaufania, jakim jest kierowanie do kogoś listów" - napisał.

"Przestałem spotykać się z Lemańskim". Lemański: biada wam - poganie
Biskup warszawsko-praski przyznał też, że celowo przestał spotykać się z Wojciechem Lemańskim. "To znów wyznanie, za które należy się szacunek. Ten ostatni etap trwa już ponad dwa lata. (..) Jeśli  dialog z niewierzącymi lub poszukującymi drogi do Boga, miałby tak wyglądać, jak dialog biskupa Hosera ze mną, to biada wam - poganie" - skomentował Lemański.

"Przeniesienie Lemańskiego do innej parafii wynikiem konfliktu w Jasienicy". Lemański: w 2010 r. powód był inny.

Duchowny zarzuca abp. Hoserowi mijanie się z prawdą. Arcybiskup w wywiadzie dla KAI przekonywał, że chciał przenieść Lemańskiego do innej parafii, bo parafia w Jasienicy była "ogromnie skonfliktowana". Co na to sam zainteresowany?

"Wtedy, w 2010 roku, powiedział ks. Biskup, że jest to karne przeniesienie w związku z konfliktem z ks. dziekanem. Ma ksiądz Biskup korespondencję z tego okresu i nie ma tam ani słowa o parafii w Jasienicy. Niedługo potem, wycofując się z argumentacji o karnym przeniesieniu, wyrażał ks. Biskup uznanie dla mojej pracy duszpasterskiej w Jasienicy i proponował mi, bym na podobny poziom podniósł nową parafię, do której chciał mnie przenieść. Więc które ze słów ks. Biskupa były prawdziwe? Wszystkie zostały zapisane. Można je przeczytać i porównać".

Cały wpis księdza Lemańskiego jest dostępny na jego oficjalnej stronie internetowej: "ksiadzlemanski.waw.pl".

(KAI; "ksiadzlemanski.waw.pl"; jsch)

Źródło: Onet


KOMENTARZE:

~Dziunia 07 ateistka : Polski kościół to bardzo ciekawy przypadek anty- kościoła i anty- człowieka. Jak to jest, że im większa kanalia i dureń tym wyżej postawiony w hierarchii w kościele rzymsko-katolickim?. Chcecie przykładów? - Kto pamięta wspaniałego księdza prof. J. Tischnera ? a ksiądz Boniecki?.
Dzisiaj mamy słuchać takich " tuzów " jak Flaszki Głódzia, Rydzyka, Dziwisza i Im podobnych " intelektualistów ". Całe szczęście, że dzięki tym współczesnym "ojcom kościoła" stałem się ateistą. Tak trzymać Wasze eminencje. Jeszcze trochę i sami będziecie sobie dawać na tacę.

~pl do ~piesniewierny: Chcą go uciszyć, bo chodzi o prewencję. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale jak się ich namnoży to zaczną być kłopotliwe. Ponieważ kościół watykański jest organizacją totalitarną to reaguje w jedyny sobie znany sposób: zniszczyć wroga. Dlatego Lemańskiemu nie darują i skończy prawdopodobnie gdzieś w trzecim świecie albo odejdzie z organizacji. Na razie dają mu jaszcze szansę na odwołanie tego, co powiedział i złożenia samokrytyki. To byłoby najbardziej pożądane rozwiązanie z ich punktu widzenia, ale jak się będzie dalej stawiał to albo wyleci albo zostanie "awansowany" do jakiejś Azji lub Afryki.

~Olo : Pochodzi z bogatej rodziny warszawskich ogrodników, do której przed wojną należało 16,5 hektara gruntów w centrum miasta. Po 1989 roku Hoserowie rozpoczęli walkę o zwrot utraconego majątku. W 2008 roku ich roszczenia sięgały 200 mln zł i była to najwyższa wówczas kwota odszkodowania reprywatyzacyjnego, z jaką wystąpiono do skarbu państwa. W trakcie procesu ta kwota urosła. Ostatecznie proces zakończył się w ubiegłym roku ugodą, z której, jak mówi reprezentujący Hoserów mecenas Grzegorz Podlasiewicz, „rodzina może być zadowolona”.

~Robert J.K. do ~nie bulgotać: W początkach chrześcijaństwa, każdy członek grupy, miał prawo odprawiania mszy świętej. Z czasem, Kościół jako taki zmieniła się w instytucję z hierarchami kapiącymi złotem. I pomyśleć, że idea chrześcijaństwa była adresowana do niewolników, którym wtedy opowiadano, że ich cierpienie doczesne na padole ziemskim, będzie wynagrodzone pobytem w Raju w towarzystwie bezpłciowych Aniołów. Ksiądz Lemański wychowany na wsi, został tzw. kapłanem na bazie tzw. powołania. Decydując się służyć w Bogu, decydując się żyć w celibacie wierzył w swojej naiwności, że właśnie Biskup, jest ważniejszym opiekunem "stada" owieczek Bożych. Nagle okazało się, że Lemański nie może żyć wg. swoich ideałów kapłaństwa, tylko musi realizować narzuconą linie przez zwierzchników, z którą On jako już niemłody człowiek nie zgadza się, co właśnie przekazywał w audycjach telewizyjnych. Dostaje, więc jako kapłan zakaz występowania w mediach, oraz został relegowany z Kościoła, który prowadził z takim sukcesem u uwielbiłem wiernych. Za swoją bezkompromisowa postawę, został tak srogo ukarany przez Biskupa, który pokazał mu, jakie jest jego miejsce w szeregu. Lemański pokazuje jednak soją niezależność, a dzisiejsze postawa Biskupa i Lemańskiego, przypomina mi sytuację z dwoma baranami nakładce.
Jestem ciekaw, który Baran po decyzjach Watykanu spadnie w przepaść?
Sytuacja nie jest jednoznaczna, po ostatnich "popisach" Franciszka.
Być może "nowoczesny " Franciszek w swoim postępowaniu wracający do korzeni chrześcijaństwa, przekaże na pożarcie właśnie Biskupa.
Nie wiadome są wyroki Boskie?
A to właśnie Franciszek jest pierwszy po Bogu na naszym padole.

~kali : Obojętnie kto ma rację, wszyscy oni szkodzą kościołowi, Dziś kościół to firma, tyle że nic nie wytwarza, jedyne co potrafi najlepiej to wyciągać pieniądze od wiernych. Ha sprawy które powinni świadczyć darmo, pomyliło im się w głowach, kiedyś ksiądz zadał pytanie w TV, czy ksiądz ma być biedny, więc jako wierzący odpowiadam TAK, wtedy będziecie sprawiedliwi! Dziś ktoś mówi, że potrzebuje pomocy a ksiądz nie idzie do banku i nie pomoże lecz jego pomoc to powiedzenie albo ktoś napisze że trzeba pomóc a datki można zostawiać u księdza, nie tędy droga…

~Andrzej : Do czego tu się odnosić? Jeden z 10 ma powołanie, reszta idzie tam dla lekkiego i spokojnego chleba, szczęśliwcy po godności. Ostatnia afera z polskim arcybiskupem pedofilem mówi wszystko. Wstyd dla mnie jako Polaka. Ksiądz: Lemański to jeden z, wielu którzy myślą, że coś zmienią w tej machinie, za „co łaska - od pogrzebu kilka tysięcy". Papież Franciszek przyprawia zapewne wielu naszych purpuratów o frasunek. Ojcze Święty, za co tu żyć? Koniec końców jesteśmy książątkami kościoła. Dla mnie tego kościoła przez małe, „k".

~tw 1 : Jeden watykańczyk kontra drugi watykańczyk. Co Ciebie Polaku obchodzą ich sprawy? Franek może jeździć autobusem, może apelować do biskupów, że to oni są sługami owiec a nie odwrotnie. Wymóg wizerunkowy. Zastanów się nad "uzdą" "kagańcem" założonym narodowi przez parafialnych polityków. Czas z tym coś zrobić. Co? Pierwszy krok wybrać w najbliższych kilku wyborach ludzi, którzy zadbają o ten kraj.
Widzisz Polaku gdzieś takich już dziś?

~OBSERWATOR : Życzę księdzu Lemańskiemu aby Papież Franciszek uznał jego racje. A co do osoby abp. Hosera, to jawi się ona w coraz bardziej złym formacie. Zawistny, nietolerancyjny, arogancki. Czy takim powinien być biskup? Oczywiście, że nie. Jego stosunek do księdza Lemańskiego kompromituje go a także i kościół. Coś niebywale złego dzieje się w polskim kościele. Arogancja i pycha abp. Głódzia, abp. Hoser, nuncjusz Wesołowski, a przy tym tłumienie jakiejkolwiek krytyki tych skandali przez społeczeństwo, które widzi manowce, na jakie zszedł polski kler.

~bokasyko : Kolejna ściema! Czarna zaraza da sobie dla utrzymania władzy nad durnymi narodami odgryźć ogon! Rzuci na pożarcie paru pedofilów, ekskomunikuje paru dewiantów, paru zostanie zmuszonych złożyć publiczną samokrytykę, pozwolą klesze publicznie strofować innego klechę, a katolicka karawana jedzie dalej... Tymczasem każda religia to zaraza, to nowotwór, który toczy całe społeczeństwa! W Polsce taką zarazą jest czarna zaraza katolicka, która zżera społeczeństwo Europy od wieków! Najwyższa pora powstać z kolan! Zniszczyć tę zarazę i nie pozwolić rozwinąć się innej, podobnej! Klechy tumanią i oszukują, kłamią bazując na ciemnocie. Przypomnę, więc, że bogowie, którzy są absolutnie wirtualnymi postaciami, służą bandzie pasibrzuchów w czarnych kiecach do zastraszania ciemniaków, dla których własna godność i tym samym godność człowieka, jest pojęciem wirtualnym. Uwierzcie, że jesteście w stanie podnieść się z kolan! Nie bójcie się śmierci i tego, co po niej ma rzekomo nastąpić, czym was straszą kieckowi! Stać was na szacunek dla siebie, dla istoty ludzkiej, nie bójcie się otworzyć oczu i odrzucić oków przegniłej religii. Wiara we wszystkie, idiotyczne bujdy, jest wam wpajana przez czarnych od urodzenia; nie wierzcie im, musicie uświadomić sobie, że możecie odzyskać wszystko to, co odebrała wam religia: wolność myślenia, swobodę dyskusji, racjonalizm, głęboką duchowość, niezależność od autorytetów, możliwość rozwinięcia własnej koncepcji życia. Taki stan świadomości, stan w rozwoju człowieka, osiągany z zasady w wieku dorosłym, nazywa się ateizmem i jest do osiągnięcia tylko przez nielicznych, którzy oprócz odwagi osiągnęli odpowiedni poziom intelektualny! Dołączajcie do tych cywilizowanych ludzi! Ateizm, który wam wierzącym gorąco polecam, to czyste, nieskażone religijnymi iluzjami spojrzenie na świat; to poszukiwanie prawdy, od której oddalają się ludzie religijni, utwierdzający się w swych mitologicznych i baśniowych przekonaniach.

~platfuss : Katolicyzm to ciemnota i głupota, który kraj katolicki cokolwiek znaczy na świecie? USA-wolnoamerykanka, każdy wierzy, w co chce, Niemcy, ewangelicyzm, protestantyzm, luteranizm. Anglia - anglikanizm, Rosja-prawosławie, Chiny-Konfucjanizm. Katolicyzm: mafijne dołujące Włochy, chcąca się dzielić ogarnięta kryzysem Hiszpania, skłócona wewnętrznie biedna Polska, zdołowana kryzysem Portugalia, zmarginalizowana Francja, znarkotyzowana bandycka Ameryka płd.

~pl do ~zdanko: Zdaję sobie z tego sprawę. Też czekam na faktyczne działania. Ale słowa mają jedną cechę: mimo wszystko docierają do tych ludzi i pochodzą od ich najwyższego autorytetu. Zobacz, że już w tej chwili biskupi w Polsce robią się nerwowi, bo nie wiedzą jak sobie z problematycznym papieżem poradzić. Ludzie coraz częściej zaczynają od biskupów wymagać i żądać zmian. Na razie nieśmiało, ale z czasem może to przybrać na sile. To może dać impuls do tego, by kościół watykański został z wolna utemperowany tak, jak w innych krajach. Poza tym nie robię sobie jakichś złudzeń, co do zmiany w samej instytucji kościoła.

~Smutny Joe do ~katuczanka: Ludzie są ludźmi, księża także, w tym ks. Lemański, którego informacje o innych księżach są tyle warte ile Twoje. Księża są cząstką tego społeczeństwa, wyrośli stąd, nie z Nieba, więc grzeszą (tak, jak ks. Lemański). Ja poznałem w życiu wielu księży (z pewnością więcej niż Ty), niektórych lubiłem mniej innych bardziej, niektórzy wydawali mi się pogubieni, albo wręcz niewierzący, ale większość, zdecydowana większość to ludzie głębokiej wiary, modlący się, oddający posłudze duszpasterskiej z pełnym zaangażowaniem, którzy o innych księżach tez mieli różne zdanie, inne niekiedy poglądy polityczne ale te sprawy są w Kościele uregulowane przez prawo, nie mnie, Tobie, czy gawiedzi przed TV je oceniać, tak jak nie do Ciebie czy do mnie należy spowiadanie grzeszników, udzielanie Sakramentów, itp.
Mieszkam przy lesie, wokół mnie mieszkają ludzie, którzy jak i ja nie wyrzucają śmieci do lasu, dbają o posesję, których tak jak mnie wkurza debil, który nagle wyrzuci śmieci w lesie. Taki jeden palant sprawia, że śmieci w lesie stają się tematem rozmów, nerwów, dyskusji, a przecież nikt z nas nie śmieci tylko ten jeden nieznany palant. Kto wie - nie znam Ciebie - może to ty podrzucasz nam, co jakiś czas śmieci do lasu, o który my tu dbamy? W Kościele, jak i wszędzie znaleźć się może palant, który sprawi, że nagle na innych rzuci cień, no i nagle ten cień palanta (księdza, zakonnika) staje się tematem nr.1. Nie powiem, kogo uważam za palanta w związku z tym artykułem, ale to właśnie ktoś w tym dialogu wspomniał o napletku i molestowaniu, prawda? Widzisz powód, dla którego starszy ksiądz miałby molestować też już starszego księdza, nieco tylko młodszego? Wyjaśnij jak to rozumiesz: starszy człowiek nagle podnieca się widokiem drugiego starszego człowieka? Widzisz w tym sens i logikę, znasz takie przypadki, zwłaszcza, gdy dotyczą relacji między mężczyznami?! Może w jakichś patologicznych układach, więziennych albo menelskich coś takiego się trafi, ale wyjaśnij - o ile masz lat powiedzmy pięćdziesiąt+ - jak fizycznie miałoby dojść do spełnienia owej molestacji; gdybyś nie rozumiał zapytam wprost: myślisz, że facetowi po sześćdziesiątce może stanąć na widok faceta po pięćdziesiątce? Pytanie ostre, ale pojawiło się nie bez powodu - ktoś tu komuś zarzucił podobne skłonności i ten ktoś ma być do licha autorytetem, do niego ma należeć prawo oceny innych, nawet, jeżeli są grzesznikami, takimi jak on. Bo ktoś tu po prostu zaplątał się w gąszcz grzechów. Możesz tego nie pojmować, bo chyba Kościół jest dla Ciebie wrogiem i życzysz Mu jak najgorzej, zatem gdy nie rozumiesz nie zabieraj głosu w kwestiach wiary, grzechu. Na pedofilii może się i znasz, tyle o tym się wszędzie pisze jakby to dziwaczne, podłe zboczenia było naprawdę powszechne. Homoseksualizm owszem - nie przeczę, że takich przypadków może być więcej, także w Kościele, ale pedofilia? W takim razie każdy homoseksualista jest pedofilem, bo ich interesują najbardziej chłopcy w wieku - 15 - 18 lat. Nie wiesz o tym, bo w telewizji nie powiedzieli?





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz