Dyrektor Radia Maryja
zeznał w sądzie, że nie ma żadnych pieniędzy.
Dyrektor Radia Maryja zeznawał w środę jako świadek w
sprawie o wykroczenie przeciwko Annie Sobeckiej. Zeznał, że nie ma żadnych
pieniędzy. "Po czym wyszedł z sali rozpraw, wsiadł do luksusowego lexusa i
pojechał do domu" - zauważa "Super Express".
Tak jak "Super
Express" i wszystkie media w kraju, nie piszemy o ojcu
używając nazwiska, bo poprosił o utajnienie swoich danych osobowych, na co
przystał sąd.
Ojciec, którego popularny
"Superak" nazywa "medialnym magnatem w sutannie",
zeznawał w procesie posłanki PiS Sobeckiej, która zapłaciła za niego karę
3,5 tys. złotych za nielegalne prowadzenie zbiórki (zgodnie z kodeksem
wykroczeń, kto uiszcza grzywnę za ukaranego, nie będąc dla niego osobą
najbliższą, podlega karze aresztu lub grzywny).
Dyrektor Radia Maryja
wielokrotnie twierdził, że szczegółów sprawy nie pamięta. "Ja nawet
nie pamiętam co wczoraj było, mam tyle spraw" - mówił.
Wczoraj zaznaczył, że za
pracę w Radiu Maryja, Telewizji Trwam oraz Wyższej Szkole Kultury
Społecznej i Medialnej nie pobiera żadnego wynagrodzenia, a jako
członek zgromadzenia redemptorystów nie dostaje nawet kieszonkowego. Jak mówił,
o pieniądze, np. na kupno butów czy fryzjera, musi prosić swojego
przełożonego.
Czy pyta go o to, czy
może wrócić do domu lexusem prowadzonym przez szofera? Dzisiejszy "Super
Express" pisze o hojności przełożonego, który "nie dość, że
kupuje mu nowe buty, to jeszcze daje do dyspozycji superbrykę". Taki
samochód może kosztować od 250 do 300 tys. złotych.
KOMENTARZE:
~fifi
Jak sprzeda maybacha to będzie
miał?!!
~GŁUPCY
JA PIERR.... CHODZILIŚCIE DO
SZKOŁY? NA HISTORII UCZYLIŚCIE SIĘ O CZŁOWIEKU Z MAŁPY, DINOZAURY ITP TAK???? A
PO LEKCJI, PÓZNIEJ SZLIŚCIE NA RELIGIE I WMAWIAJĄ WAM, ŻE PIERWSI NA ŚWIECIE
BYLI ADAM I EWA?! DOBRE!? JEDNO PRZECZY DRUGIEMU, TYLKO, ŻE KOŚCI DINOZAURA
ZNALEŹLI?! AAAA O BOGU POPISALI BIBLIE.... WIERZYCIE W COŚ, CZEGO NIE MA W SUMIE...
~Obojętny jamato
Redemptorystów już raz
usunięto z Polskiej Ziemi za szpiegostwo. Pozdrawiam zdrowo myślących. Ps. z
historii należy wyciągać wnioski!
Za to KŁAMSTWO będzie się smażył
w OGNIU PIEKIELNYM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! SZATAN już ręce zaciera.
~Krakus
TO WARTO PRZYPOMNIEĆ;
Gigantyczny majątek, o obszarze przekraczającym dwudziestodwukrotnie ( 20 razy!
) Wielkość Watykanu, wart kilka miliardów złotych sprezentowało państwo
Kościołowi krakowskiemu po 1989 r. Na ekskluzywnych kamienicach i działkach
komercyjnych kler zbija kolejne złote fortuny...... Ustawa o stosunku państwa
do Kościoła z 1989 r. otwarła duchowieństwu wrota do ziemskiego raju przepychu
i bogactwa. Dzięki niej kler rzymskokatolicki ( a de facto państwo Watykan) stał
się najbogatszym właścicielem w Polsce. Różnymi drogami do jego przepastnych
kas wciąż płyną gigantyczne majątki warte dziesiątki miliardów złotych, nowych
złotych. Komisja Majątkowa, władze miast i województw rozdają polską ziemię.
Ciągle nowe przywileje, ulgi i darowizny pompują kiesę finansowego olbrzyma.
Patrzy na to wszystko biedny Polak... Jak Polska kocha Kościół - a Kościół
pieniądze, najwyraźniej widać w stolicy sutannowego biznesu, czyli w Krakowie? Nie
na próżno mówi się o nim "mały Rzym", czy "Świętogród". To
najgęściej zaludnione księżmi i zakonnikami miasto w kraju. Bo też najwięcej
jest tu kościołów i zakonów, w przeliczeniu na jednego podatnika..., tj.
katolika. Po prostu - polski Watykan. Jakby tego było mało, po 1989 r.
krakowskim przewielebnym spadła manna z nieba w postaci ponad 1000 ha
nieruchomości ( 10 km2, czyli terenu ponad 20 - krotnie większego niż państwo papieskie).
Prawie wszystko położone w centralnych dzielnicach miasta. Sami duchowni
uzyskany majątek szacują na kilka miliardów nowych złotych. Dla przykładu Norbertanki żądają 25 mln zł za 5 ha
należnych im rzekomo gruntów. Proboszcz parafii Mariackiej wycenił
"swoje" 20 ha na 50 mln zł. Wytyczne, jak ustalić koszt odszkodowania
w wypadku działki zamiennej gratyfikacji finansowej dla Kk, podaje wewnętrzny
protokół Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu RP i Konferencji Episkopatu
Polski podpisany 22 czerwca 2001 r. przez Longina Komołowskiego - byłego
wiceprezesa Rady Ministrów i arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego. Kościół
krakowski bezustannie otrzymuje lukratywne kamienice, gdzie mieszczą się
sklepy, siedziby firm, lokale mieszkaniowe, domy opieki społecznej, państwowe
szkoły, przedszkola czy inne instytucje. Słone interesy robi też na uzyskanych
komercyjnych działkach w centrum miasta przeznaczonych na budownictwo, handel
czy inwestycje komunikacyjne. Najczęściej są one natychmiast sprzedawane bądź
wynajmowane za niebotyczne stawki!
~Wyrozumiały
Internauci! Musicie zrozumieć
rozgoryczenie Bladego Muflona i innych palikotowców! Przecież już chyba 4 czy 5
razy nasyłali na RM kontrolę finansowo-skarbową i pojawiały się wielkie
nadzieje - no! Teraz go dopadniemy!! A po mozolnej pracy kontrolerów okazywało
się, że nie ma się, do czego przyczepić! Z rozpaczy wyciągano jakieś uchybienia
i przedstawiano to jako Apokalipsę. No, kto by zniósł takie gorzkie
rozczarowania? - Sami powiedzcie! Więc nie dziwcie się tym wszystkim kłamstwom
i oszczerstwom, które tu wypisują. Jak się widziało oczami wyobraźni sukces a
doznało takiego upokorzenia to nie dziwota, że jakoś trzeba to odreagować?
~Obojętny BladyMuflon
ZAPOMNIAŁ TEŻ GDZIE GRÓB
JEGO RODZICÓW, zarośnięty od lat, ten tatko od siedmiu boleści.
To bardzo dobry agent Watykanu.
Pozdrawiam zdrowo myślących…
~ju
Po co Kaczyńskiemu i
Rydzykowi pieniądze – to dwa bezdzietne, stare dziady.
Po za tym Kaczor to
impotent!!!!!!!! A Rydzyk? Kto wie???
~adaś
Od dzisiaj lubię ojca
Tadeusza R, swój chłop... i nie lubi Tuska. Wystarczy, żeby polubić człowieka.
~dse
Szatan domaga się coraz
bardziej, aby to przed nim zgiąć kolana, aby jemu oddawać cześć. On wie, że
jego klęską jest nawrócenie człowieka. Dlatego czyni wszystko, aby ludzkość
trwała w zatwardziałości serc, aby ludzkie serca napełnione były strachem i trwogą.
Posyła swoich „proroków”, by obwieszczali zniszczenie i nieuchronny koniec
świata. Wy jednak, Moje małe dzieci, podążajcie w nadziei i rozważajcie Słowo
Boże. Zauważcie, że po „godzinie Damaszku”, którą przeżył apostoł Paweł,
nastąpiło jego nawrócenie i z prześladowcy stał się gorliwym głosicielem
Chrystusa i Jego Ewangelii. Nie wszyscy zdajecie sobie sprawę, jak wielkiej
mocy, siły i odwagi udziela Duch Święty tym duszom, które szczerze pokutują i
nawracają się do Boga całym swoim sercem! Tak będzie z tymi, którzy przyjmą
światłość rozjaśniającą umysły i serca.
~Obojętny rino
A wy im tylko dawajcie, co łaska.
SAME TĘPE RYJE !!! JAK MOŻNA BYĆ TAKIM TĘPAKIEM, ŻEBY TEJ CZARNEJ MAFII
PORTFELE NABIJAĆ.
~@manfred
Ojciec T. Rydzyk już
poprzednio twierdził, że łóżko, na którym śpi-też do niego nie należy. Teraz
doszły buty. Co za wspaniały przykład skrajnego ascety ,który żyje w myśl
zasady „Wszystko dla ludzi-nic dla siebie”. W USA, mieszka pastor - Benny Hin.
Znany z mocy uzdrawiania i czynienia cudów. A największy z tych (cudów) TO: 1)
Mieszka w domu oszacowanym na 13 mln.$. Ale to nie jego dom, tylko własność
kościoła, któremu on przewodzi. 2)W garażu stoi 6 drogich samochodów, które
pastor używa. Ale to własność kościoła. 3)W podróże misyjne, pastor udaje się
na pokładzie dwusilnikowego odrzutowca - -też własność kościoła 4)Pastor nie
płaci osobistych podatków-gdyż formalnie- nic nie posiada, chociaż ze
wszystkiego korzysta. Czy ojciec T. Rydzyk i pastor Benny nie mają w sobie coś
WSPÓLNEGO?
Całe szczęście KK Polsce się
sypie... Podają cały czas statystyki spadku ilości osób na mszach... A
rozmawiałem kiedyś z gościem przy kielichu i mówił, że tajne dane w kuriach
mówią o zapaści.... Kasa się kończy i niedługo zaśpiewają leksus to nasz
ostatni....
~Polak mały
Ten typek szkodzi strasznie
Kościołowi polskiemu i powszechnemu. Szkoda, ze nie widzą tego jego podnóżki,
czyli biskupi!!
~Lucyna Fer
Art. 233. § 1. Kto,
składając zeznanie mające służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub w innym
postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, zeznaje nieprawdę lub zataja
prawdę, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Na co Prokuratura jeszcze
czeka? Przecież ten facet (Rydzyk ksywa Ojciec) powinien już siedzieć! I to w
warunkach art. 64 § 1 kk (recydywa).
~MK Kościelny
Wredny kłamczuszku, teraz
będziesz musiał się wyspowiadać!!! Nie rób więcej tak, bo jak się Pani bozia
dowie to ci język up ...li !!!
~tadzik
Wredne mohery tak gadają,
ile kasy Tadziowi dają. NO I WIDAĆ ile dajecie SKĄPCE, KŁAMCZUCHY!!!
~rys
SKĄD WIECIE, ŻE POSŁANKA
PISU NIE JEST OSOBĄ BLISKĄ DLA RYDZYKA? ALBO NIESPEŁNA ROZUMU, ŻEBY OSZUSTOWI
WPŁACAĆ TAKIE PIENIĄDZE TERAZ WIDAĆ JAK PIS DAJE ŁAPOWKI RYDZYKOWI, ŻEBY MÓGŁ
ISTNIEĆ NA SCENIE POLITYCZNEJ, PANIE ZIOBRO COŚ DLA PANA KORUPCJA.
~TED
Jasne, że nie ma pieniędzy,
wszak wszystko mu ukradli stoczniowcy, których ratował!
Łże jak pies, będzie się smażył w piekle ten
sekciarz.
~Stany1blog
Wreszcie temu bandycie
zasłonięto oczy. Trzeba jeszcze zacząć nazywać go Tadeuszem R. i czekać, aż
trafi tam, gdzie będzie mógł mu odpłacić współwięzień za te wszystkie wyczyny
(finansowe ze starszymi babciami i seksualne z młodymi chłopcami...)
~don
Facet czyni cuda. Bez
pieniędzy buduje, inwestuje -niedługo będzie zamieniał wodę w wino. Jak
najszybciej trzeba uczynić go świętym?.
~jasnowidz
Wy sobie pieski może jeszcze
poszczekać na kościół, ale już niedługo. Czas opluwania innych - bliski końca,
a wy zostaniecie rozliczeni dokładnie…!!!
~jagoda1
A ja planuje zorganizować zbiórkę
pieniędzy na trutkę dla tego psychola i będzie święty spokój w Polsce.
~reniuska
Prezes Prawa i
Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński nie zna życia, bo jest starym kawalerem, nie
ma konta w banku i nie prowadzi samochodu. Taki człowiek nie powinien zabierać
głosu w sprawach państwowych i społecznych. Ten niezwykle prymitywny pogląd rozpowszechnił
się w narodzie, bo u nas już tak jest, że ludzie lubią dowcip rodem z
trzeciorzędnej knajpy, po którym można ryczeć ze śmiechu. Co innego poseł SLD
Ryszard Kalisz, nie tylko ma prawo jazdy, ale jeździ wypasioną limuzyną i
pokazuje się z młodymi blondynkami, znaczy się chłop, jak się patrzy. A taka
posłanka Krystyna Pawłowicz, osoba wykształcona, szanowana prawnik, ale stara
panna. Jak stara panna, na dodatek bezdzietna, może wypowiadać się na temat
małżeństw lesbijek i gejów i adopcji dzieci przez te pary? Ale co można spodziewać
się po otępiałych POlaczkach..??
Wynaturzeni chorzy ludzie
typu posłanka Grodzka, którzy twierdzą, że jeśli powycinali sobie jądra to
trzeba do nich mówić Pani, bo w przeciwnym razie to obraza i nienawiść to oni
są teraz na topie a katoliccy zakonnicy jak Ojciec Rydzyk, którzy walczą o wolną
Polskę są nazywani oszustami bogaczami i złodziejami. Poprzewracało się wam w
głowach. Nie ostoi się to długo, bo Bóg ześle karę. Kończy się czas tego świata.
~IVO
Bidulek:) a jeszcze
biedniejsi ci wszyscy staruszkowie, którzy płacą temu diabłu w nadziei, że
uratują swoje dusze - co oczywiście możliwe nie jest - bo gdyby JEZUS dziś
zobaczył ich uczynki - umarłby, i krzyża by do tego nie potrzebował:(
~Obojętny tomex1972
A JA W INNYM
TONIE...............GRATULUJĘ "RODZINIE....RADIA
MARYJA..........GURU".......INSTYTUCJI KOŚCIOŁA " PRAWEGO I UBOGIEGO KAPŁANA”„....A
WSZYSTKIM NORMALNYM............"ŻE NIE DALI SIĘ
ZINDOKTRYNOWAĆ""".............
~mieszczka
Ojczulek i jego radyjko, to
najlepszy kabaret w tym państwie. Na tyle wiarygodny, że ciemny lud i
wykształcony "wysoki sąd" wierzy w każde jego słowo. Wszystkie pieniądze,
na kulture dla ojczulka. On was jeszcze ubawi.
~anty
Redemptoryści to taki
"szlachetny" zakon, że rzygać się chce.
~Andrzej
KTO ZNA PARTIĘ, której celem
jest odsunięcie kościoła od naszych pieniędzy, pobieranie od nich podatków,
zrównanie!? Z prawami innych obywateli naszego państwa kochanego, zakończenie
haraczu w postaci Funduszu Kościelnego? No, może jeszcze wypowiedzenie konkordatu?
Czy oni są obywatelami naszego państwa czy Watykanu? Będę głosował w każdych
wyborach na tę partię!
~aramis
Rydzyk robi sobie jaja z państwa
z rządu z myślących logicznie obywateli a przede wszystkim z sądu. I to jest jakoś
dziwnie akceptowane, jakoś nie ma mocy, na niego, wszyscy się go boją, a on
cwana bestia, o tym doskonale wie.!? Więc nic dziwnego, że uśmiech z jego
koszmarnej, cwaniackiej facjaty, nigdy nie znika, nawet papież jest bezsilny.!?
I nic nie, może mu zrobić, Rydzyk jest dowodem na to, że jednak w RP są święte
krowy!!!
ARTYKUŁ W ONECIE:
Szef Radia Maryja nie
ma nic?
"Pracuję za
darmo"
W Radiu Maryja i TV Trwam pracuję za darmo. Wiem, że
za pracę w szkole otrzymuję jakieś pieniądze, ale to byłby ciężki grzech,
gdybym je pobierał. One są dla studentów - cytuje słowa o. Tadeusza R.
dzisiejszy "Super Express".
Toruński redemptorysta oraz
jego współpracownik, którzy zeznawali wczoraj jako świadkowie w sprawie o
wykroczenie przeciwko posłance PiS Annie Sobeckiej, zastrzegli sobie
niepublikowanie ich personaliów.
Zakonnik dodał przed sądem,
że jako członek zgromadzenia redemptorystów nie dostaje nawet kieszonkowego.
Jak mówił, o pieniądze, np. na fryzjera lub kupno butów, musi prosić swojego
przełożonego.
Zeznał, że nie występował do
przełożonych o pieniądze na uiszczenie grzywny. Przyznał, że wie, że grzywna
została zapłacona i widział, jak jego współpracownik, zajmujący się we
wspólnocie sprawami finansowymi, oddał pieniądze Sobeckiej, ale sam - jak zapewnił
- nawet nie brał ich do ręki.
Dyrektor Radia Maryja, który
jest jednym z głównych świadków, wielokrotnie zasłaniał się, że nie pamięta
faktów, m.in. czy zwracał się do Sobeckiej o zapłacenie grzywny i czy zlecał
załatwienie tego swemu współpracownikowi. Twierdził, że nawet nie pamięta,
kiedy został ukarany i kiedy grzywna została zapłacona.
- Ja nawet nie pamiętam co
wczoraj było, mam tyle spraw - mówił.
Wniosek o ukaranie posłanki
złożyła Komenda Miejska Policji w Toruniu, do której wpłynęły trzy zawiadomienia
o możliwości popełnienia wykroczenia przez Sobecką.
Zawiadomienia były reakcją
na publikacje po konferencji prasowej Sobeckiej z 27 lutego 2012 r., na której
poinformowała, że tego dnia zapłaciła grzywnę i koszty sądowe za dyrektora
Radia Maryja w łącznej kwocie 4755 zł, a także pokazała dowód wpłaty do
kancelarii komornika.
- Zapłaciłam dlatego, że
niegodziwością byłoby ściąganie tych pieniędzy, które mają przeznaczenie na
rozbudowę i funkcjonowanie Radia Maryja lub też Telewizji Trwam - mówiła na
konferencji posłanka.
Sobecka zrzekła się
immunitetu. Przed sądem, podczas pierwszej rozprawy, powiedziała, że o
"wyłożenie pieniędzy" poprosił ją w imieniu dyrektora Radia Maryja
telefonicznie jego współpracownik zakonnik, który też występował jako świadek i
nie zgodził się na publikowanie nazwiska.
Sobecka zaznaczyła, że
pieniądze tak naprawdę wpłaciła dyrektor jej biura poselskiego. Wyjaśniła, że
pieniądze zwrócił jej wskazany zakonnik w biurze Radia Maryja, w obecności
dyrektora. Zakonnik potwierdził, że prosił telefonicznie Sobecką o wyłożenie
pieniędzy na grzywnę, a pieniądze zwrócił jej dzień lub dwa dni później w
obecności dyrektora radia.
Dyrektor Radia Maryja został
ukarany grzywną za wykroczenie, polegające na prowadzeniu nielegalnej zbiórki
pieniędzy na finansowanie Telewizji Trwam, Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i
Medialnej oraz wierceń geotermalnych realizowanych przez Fundację Lux
Veritatis.
Wyrok w pierwszej instancji
zapadł 11 lutego 2011 r., a 17 czerwca 2011 r. został utrzymany w mocy przez
sąd drugiej instancji.
Redemptorysta nie zapłacił
grzywny, a egzekucja okazała się nieskuteczna. Komornik po zbadaniu sprawy
stwierdził, że nie ma z czego ściągnąć należności.
Zgodnie z kodeksem
wykroczeń, kto uiszcza grzywnę za ukaranego, nie będąc dla niego osobą
najbliższą, podlega karze aresztu lub grzywny.
("Super Express"/PAP, RZ;PG)
KOMENTARZE:
~wiesiooo: Polska to strasznie bogaty kraj, skoro biedny
zakonnik może tu mieć własne prywatne radio, prywatne tv, uczelnie, kompleksy
hotelowe, basenowe, inwestycje geotermalne i maybacha. Oczywiście wszystko za darmo,
chyba z opieki społecznej, bo nikt mi nie powie ze z uczciwej pracy?!? W tym
samym czasie uczciwie pracujący ludzie cierpią biedę, samotna matka z dzieckiem
niema, za co żyć. Służba zdrowia pada, zamykane są szkoły i przedszkola itp.itd.,
Ale kościół nigdy wcześniej nie miał tyle złota, tylu nieruchomości, tylu
inwestycji, tyle interesów, co dziś...
~bak.kamil1: " Toruński redemptorysta oraz jego
współpracownik, którzy zeznawali wczoraj jako świadkowie w sprawie o
wykroczenie przeciwko posłance PiS Annie Sobeckiej, zastrzegli sobie nie publikowanie
ich personaliów "
....................... No na pewno nikt w Polsce nie wie kto to Tadeusz R.......................................................
A co do komentarza. To tak wlasnie powinno być drogi zakonniku ze ty nie posiadasz nic , a wszelkie dobra materialne ofiarujesz potrzebującym. Być może Ty nie masz tych pieniędzy na swoim koncie, ale jednak posiadasz je w postaci swoich inwestycji, firm medialnych, bądź środka lokomocji. Jako ze w XXI wieku jest to normalne, i żaden człowiek nawet zakonnik nie może się bez np. samochodu obyć. A tym bardziej biznesmen, bo za takiego Ciebie uważam. Nie potępiam Cię. Ale proszę nie wciskać ludziom kitu ze pijasz wodę. Jadasz suchary, i chodzisz pieszo po parafiach.
P.S. Z drugiej strony, jeżeli nic nie posiadasz to się nie dziw, że miejsca na multipleksie nie dostałeś.
....................... No na pewno nikt w Polsce nie wie kto to Tadeusz R.......................................................
A co do komentarza. To tak wlasnie powinno być drogi zakonniku ze ty nie posiadasz nic , a wszelkie dobra materialne ofiarujesz potrzebującym. Być może Ty nie masz tych pieniędzy na swoim koncie, ale jednak posiadasz je w postaci swoich inwestycji, firm medialnych, bądź środka lokomocji. Jako ze w XXI wieku jest to normalne, i żaden człowiek nawet zakonnik nie może się bez np. samochodu obyć. A tym bardziej biznesmen, bo za takiego Ciebie uważam. Nie potępiam Cię. Ale proszę nie wciskać ludziom kitu ze pijasz wodę. Jadasz suchary, i chodzisz pieszo po parafiach.
P.S. Z drugiej strony, jeżeli nic nie posiadasz to się nie dziw, że miejsca na multipleksie nie dostałeś.
~niewierzący katolik do ~Marian: Marianie, szacuje się ze
jest to ok. 8mld (osiem miliardów) zł., które czarne katabasy wyszarpują z
naszej wspólnej kasy. Poniżej zestawienie wykonane w marcu ubr. jak oni to
robią. Pozdrawiam Was wszystkich, którym dobro naszej Polski leży na sercu.
„Obecnie polscy biskupi potargują się o odpis wyższy niż 0,3%., Ale sprawy na
ostrzu noża nie postawią, gdyż bardzo się boją, że lichy odsetek darczyńców
podważy ich mandat do panowania nad „katolickim narodem”. Ale głównie z innego
powodu. Otóż w odróżnieniu od urzędników państwowych i samorządowych, którzy
dają nie swoje, bo publiczne, biskupi wiedzą doskonale – ile, czego, kiedy i od
kogo dostają na tacę.
Najwięcej wydzierają na nauczanie własnych bajek w publicznych szkołach i przedszkolach: 1mld, 360mln zł rocznie; na kościelne uczelnie wyższe idzie 270mln zł. Fundusz Kościelny jest dopiero na trzecim miejscu i pochłania 89mln zł. 140 mln zl kosztuje remont kościelnych zabytków, a utrzymanie kapelanów wszelkiej maści mundurowej i branżowej 1 miliard 919milonów złotych rocznie. Zbliżona kwota (zaniżona o około 80mln zł w stosunku do faktycznej) obiegła w minionym tygodniu polskie media, i to w dodatku te uznawane za postępowe, jak „Wyborcza” czy TVN. Niestety, media te nie wspominają ani słowem o drenowaniu przez podmioty kościelne regionalnych programów unijnych – minimum 800 mln zł. A są to także nasze pieniądze, w dodatku uszczuplające dotacje dla samorządów, firm i podmiotów świeckich.
Wszyscy wiedzą też o dziesiątkach milionów na Caritas, choćby w formie tzw. Nawiązek sądowych od przegranych stron, przekazywanych przez sądy w całym kraju. Suma summarum dawałoby to około 3,6 miliarda zł. Przy rocznym budżecie Polski 327 mld zł nie jest to jednak wciąż kwota powalająca na kolana. Ale czy biskupi walczą wyłącznie o te pieniądze? Bynajmniej!
Oni bardzo chętnie sprowadziliby debatę na temat dotacji państwowych do Funduszu, kapelanów czy finansowania religii. Tyle, że pod jednym warunkiem: państwo, media i wszyscy święci zapomną o miliardach przekazywanych, co roku na cele kościelne przez samorządy – począwszy od rad osiedlowych, poprzez gminy, powiaty, a skończywszy na sejmikach marszałkowskich i wojewódzkich. Mamy w Polsce łącznie ponad 2800 wszystkich samorządów i NIKT NIGDY nie monitorował ich łącznych wydatków na potrzeby Watykańczyków.
Z lektury „FiM” wiemy tylko, że ogromna większość z nich co najmniej kilkakrotnie po 1989 roku dotowała sutannowych, a są to takie (zwłaszcza na ścianie wschodniej), które dotują zawsze, każdego roku, i to na kwoty dotkliwie obciążające własne budżety. Na pierwszy rzut oka taki budżet wygląda niewinnie. Wystarczy jednak tylko zagłębić się w wydatki szczegółowe, na przykład w sektor sportu, kultury, rozrywki, pomocy społecznej czy ochrony zabytków, a znajdziemy tam tysiące i miliony naszych złotówek wyrzucanych na promowanie czy wręcz utrzymywanie czarnych pasożytów.
Podobnie jak samorządy nikt – nikt nie zlicza dotacji dla Kościoła ze strony firm państwowych oraz zwolnień i odliczeń podatkowych na kościelną działalność charytatywną.
Możemy tylko szacować, że łącznie państwo polskie wydaje na dotowanie nadwiślańskich dóbr i interesów państwa Watykan ponad 8 miliardów złotych rok w rok. Tymczasem oficjalnie nie mówi się nawet o ¼ tej kwoty. Najwięcej w szarej strefie wydają samorządy i są to dla biskupów i proboszczów pieniądze najcenniejsze, bo „ciche”, a jednocześnie najtrudniejsze do wyłudzenia, gdyż powiązane z koniecznością poparcia określonych kandydatów w wyborach municypalnych.”
Z komentarza naczelnego Faktów i Mitów nr.(629) z 29 marca 2012r
Najwięcej wydzierają na nauczanie własnych bajek w publicznych szkołach i przedszkolach: 1mld, 360mln zł rocznie; na kościelne uczelnie wyższe idzie 270mln zł. Fundusz Kościelny jest dopiero na trzecim miejscu i pochłania 89mln zł. 140 mln zl kosztuje remont kościelnych zabytków, a utrzymanie kapelanów wszelkiej maści mundurowej i branżowej 1 miliard 919milonów złotych rocznie. Zbliżona kwota (zaniżona o około 80mln zł w stosunku do faktycznej) obiegła w minionym tygodniu polskie media, i to w dodatku te uznawane za postępowe, jak „Wyborcza” czy TVN. Niestety, media te nie wspominają ani słowem o drenowaniu przez podmioty kościelne regionalnych programów unijnych – minimum 800 mln zł. A są to także nasze pieniądze, w dodatku uszczuplające dotacje dla samorządów, firm i podmiotów świeckich.
Wszyscy wiedzą też o dziesiątkach milionów na Caritas, choćby w formie tzw. Nawiązek sądowych od przegranych stron, przekazywanych przez sądy w całym kraju. Suma summarum dawałoby to około 3,6 miliarda zł. Przy rocznym budżecie Polski 327 mld zł nie jest to jednak wciąż kwota powalająca na kolana. Ale czy biskupi walczą wyłącznie o te pieniądze? Bynajmniej!
Oni bardzo chętnie sprowadziliby debatę na temat dotacji państwowych do Funduszu, kapelanów czy finansowania religii. Tyle, że pod jednym warunkiem: państwo, media i wszyscy święci zapomną o miliardach przekazywanych, co roku na cele kościelne przez samorządy – począwszy od rad osiedlowych, poprzez gminy, powiaty, a skończywszy na sejmikach marszałkowskich i wojewódzkich. Mamy w Polsce łącznie ponad 2800 wszystkich samorządów i NIKT NIGDY nie monitorował ich łącznych wydatków na potrzeby Watykańczyków.
Z lektury „FiM” wiemy tylko, że ogromna większość z nich co najmniej kilkakrotnie po 1989 roku dotowała sutannowych, a są to takie (zwłaszcza na ścianie wschodniej), które dotują zawsze, każdego roku, i to na kwoty dotkliwie obciążające własne budżety. Na pierwszy rzut oka taki budżet wygląda niewinnie. Wystarczy jednak tylko zagłębić się w wydatki szczegółowe, na przykład w sektor sportu, kultury, rozrywki, pomocy społecznej czy ochrony zabytków, a znajdziemy tam tysiące i miliony naszych złotówek wyrzucanych na promowanie czy wręcz utrzymywanie czarnych pasożytów.
Podobnie jak samorządy nikt – nikt nie zlicza dotacji dla Kościoła ze strony firm państwowych oraz zwolnień i odliczeń podatkowych na kościelną działalność charytatywną.
Możemy tylko szacować, że łącznie państwo polskie wydaje na dotowanie nadwiślańskich dóbr i interesów państwa Watykan ponad 8 miliardów złotych rok w rok. Tymczasem oficjalnie nie mówi się nawet o ¼ tej kwoty. Najwięcej w szarej strefie wydają samorządy i są to dla biskupów i proboszczów pieniądze najcenniejsze, bo „ciche”, a jednocześnie najtrudniejsze do wyłudzenia, gdyż powiązane z koniecznością poparcia określonych kandydatów w wyborach municypalnych.”
Z komentarza naczelnego Faktów i Mitów nr.(629) z 29 marca 2012r
~zoob2 do ~Delirium_Tremens: Może ty mi
pomożesz: kiedyś film o mafii oglądałem. tam główny mafiozo tez nie miał
majątku, zasłaniał się ciągle brakiem pamięci, wszystko załatwiał na telefon i
i miał silne poparcie polityków i związków zawodowych. fajny to był film. Taką
furę czarną miał ten mafiozo i na czarno się ubierał. Dookoła domu miał mur i
nikt, zwłaszcza z prasy nie mógł przez niego przejść. za ochronę robili tacy
młodzi silni, na łyso goleni i też na czarno ubrani kolesie. No i ten mafiozo
to jeszcze kobietami się otaczał. I one płaciły za niego, oddawały mu kasę bo
tak go uwielbiały. Nie pamiętam jak się film skończył ale może ktoś oglądał i
mi przypomni?
~tyle do ~anastazja....: No to pytanie do
izby komorniczej; co robił komornik skoro nie potrafił zająć tych pieniędzy? Na
jakiej podstawie napisał, że brak jest środków do zajęcia? Oni, potrafią obcym ludziom,
ogołocić konto a tutaj proszę nawet dziad nie sprawdził, że Rydzyk dostaje wypłatę.
To jest chory kraj. Nigdy nie odbijemy się od dna, bo ten naród jest ciemny, w
strachu na klęczkach przed watykańskimi sługusami. Gorzej jak w średniowieczu.
Polska musi upaść.
~christoff32: Jak wyzwolić się spod szkodliwych wpływów Kościoła?
Tutaj nie ma prostej rady. Religijne wyzwolenie jest rodzajem psychoterapii. Wymaga przebudowania światopoglądu, jest trudne, długie i skomplikowane. Ale daje ogromną satysfakcję, ponieważ przynosi wolność. Wolność od kłamstw, przesądów i zabobonów. Wolność do samodzielnego działania i podejmowania decyzji bez obawy, że jakiś „superrodzic” siedzący w niebie bez przerwy patrzy na nas i nas ocenia. I że za nieposłuszeństwo surowo nas ukarze a po śmierci wyśle do kąpieli w płonącej smole i siarce. Uwolnienie wymaga od nas przyjęcia odpowiedzialności za własne życie i odrzucenie emocjonalnej protezy w postaci dobrej Bozi, która jeśli będziemy grzeczni, przytuli nas i pocieszy. Odrzucenie religii może skutkować uzyskaniem głębokiej duchowości, wynikającej z przeświadczenia o naszej unikalności jako jednostek i jako gatunku. Potrafimy kochać i tworzyć. Dostrzegać dobro i piękno. Dawać miłość i brać ją pełnymi garściami. Przeżyjmy umiejętnie te kilkadziesiąt lat na ziemi wiedząc, że jest to jedyny czas, jaki mamy.
Tutaj nie ma prostej rady. Religijne wyzwolenie jest rodzajem psychoterapii. Wymaga przebudowania światopoglądu, jest trudne, długie i skomplikowane. Ale daje ogromną satysfakcję, ponieważ przynosi wolność. Wolność od kłamstw, przesądów i zabobonów. Wolność do samodzielnego działania i podejmowania decyzji bez obawy, że jakiś „superrodzic” siedzący w niebie bez przerwy patrzy na nas i nas ocenia. I że za nieposłuszeństwo surowo nas ukarze a po śmierci wyśle do kąpieli w płonącej smole i siarce. Uwolnienie wymaga od nas przyjęcia odpowiedzialności za własne życie i odrzucenie emocjonalnej protezy w postaci dobrej Bozi, która jeśli będziemy grzeczni, przytuli nas i pocieszy. Odrzucenie religii może skutkować uzyskaniem głębokiej duchowości, wynikającej z przeświadczenia o naszej unikalności jako jednostek i jako gatunku. Potrafimy kochać i tworzyć. Dostrzegać dobro i piękno. Dawać miłość i brać ją pełnymi garściami. Przeżyjmy umiejętnie te kilkadziesiąt lat na ziemi wiedząc, że jest to jedyny czas, jaki mamy.
~coco jambo do ~fizyk:, Jeśli to jest taki
biznes, to zakon redemptorystów może udzielić kolejnej pożyczki Ojcu,
Geotermalnemu. Pożyczyli mu 90 milionów to pożyczą kolejne 27 milionów. Dla
tych krezusów opływających w dostatkach to przecież pryszcz a Ojciec
Geotermalny sprzeda cieplik miastu i będzie robić, kasiorę. Chyba, że tam
jednak tego ciepełka nie ma i zamiast geotermii będą kolejne nadajniki u
ruskich jak było z funduszem stoczniowym. Kiedyś była moda na tzw MEW-y, czyli
małe elektrownie wodne o niewielkich mocach. Zniszczono setki małych rzeczek,
budując idiotyczne spiętrzenia i powodując potworne straty w ekosystemie a
udział tej energii z MEW w bilansie energetycznym Polski wynosi 0,3%. Czyli
nic. Straty w sieciach energetycznych są większe i te 0,3% można stosunkowo
łatwo odzyskać przez modernizacje sieci, co i tak należy zrobić oraz przez lepsze
zarządzanie energią i jej przesyłem.
~niewierzący katolik do ~mik: Daleki jestem od języka nienawiści,
którym jak widzę nieźle sobie władasz, ale wywołany do tablicy zwrócę ci uwagę,
że po pierwsze: tygodnik Fakty i Mity jest tygodnikiem prywatnym założonym
przez zacnego Polaka z własnych środków a po wtóre ten zacny Polak jak nazwałem
Pana Kotlińskiego choć z tym się nie obnosi jest potomkiem wybitnych Polaków.
Którzy to nie dość, że w Powstaniu Styczniowym brali udział po stronie
powstańców to jeszcze jego stryjeczny antenat premier i minister skarbu
Władysław Grabski w latach 20-tych XX wieku wprowadził instytucję Banku
Polskiego i dokonał udanej reformy monetarnej wprowadzając złoty polski? Możesz
o tym poczytać w dziele angielskiego historyka Daviesa Normana "Boże
Igrzysko" Książka ta opisuje dogłębnie i ciekawie historię Polski Korzystając
ze sposobności pozdrawiam Was wszystkich, którym dobro naszej Polski leży na sercu
~coco jambo do ~Delirium_Tremens:,
Kiedy w XIX wieku wygoniono z terenów Polski zakon redemptorystów za
szpiegowanie na rzecz Prus i Rosji a przeciwko wojskom napoleońskim i Księstwa
Warszawskiego, wydawało się, że problem tego łajdackiego zakonu w Polsce,
został rozwiązany. Ale "dziwnym trafem" na początku XX wieku za zgoda
cara Aleksandra II, za zasługi dla Rosji, zakon powraca do Polski. Jakoś
dziwnie nie przeszkadza carowi fakt, że kościół katolicki a co za tym idzie
także redemptoryści, prowadzą politykę prozelityzmu, tak mocno oprotestowaną
przez kościół prawosławny. Jakim cudem prawosławny władca Rosji carskiej,
zgadza się na powrót redemptorystów? Czy może obecnie dziwić fakt, że cała
infrastruktura nadawcza Radia Maryja i TV Trwam, znajduje się na terytorium
wrogiego nam przecież Państwa, jakim jest obecna Rosja? Czy może też dziwić
fakt, że cała struktura finansowa redemptorystów, mieści się na terytorium
drugiego wrogiego nam Państwa, czyli Niemiec? W XIX wieku Rosja carska i Prusy,
w XXI wieku Rosja Putina i Niemcy Angeli. Doprawdy dziwna zbieżność, ale chyba
tylko dla głupich wyznawców tego toruńskiego szamana, zasłaniającego się
potworną amnezją. Może kiedyś się zapomni i nie zdejmie spodni w klopie? Kto wie?
~niewierzący katolik do ~starsza pani: Pyta Pani, „po co o. Redemptorystom
taka szkoła dziennikarstwa” już też odpowiadam utrzymując swoją odpowiedź w
duchu myśli papieża Leona XIII podczas rozmowy z dyplomacją carskiej Rosji
gdzie papież zaznaczał „Dajcie nam waszych kandydatów na księży, my ich
wychowamy u siebie przez siedem lat, i będziecie w nich mieli najbardziej
lojalnych współbojowników przeciw socjalizmowi i rewolucji, odpornych na
wszelkie wpływy, w tym również na wpływy polskiego ruchu narodowego” Od Leona
XIII minęło już sto lat, ale czy coś w ich mentalności się zmieniło?
Pozdrawiam Panią i Was wszystkich, którym dobro naszej Polski leży na sercu.
Pozdrawiam Panią i Was wszystkich, którym dobro naszej Polski leży na sercu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz