"TP":
Nagonka na gender. "Jesteśmy na wojnie"
Według duchownych to jedno z największych zagrożeń
współczesnego Kościoła. Zmienia wizję człowieczeństwa, wyniszcza rodzinę
i społeczeństwo. Tak jak niegdyś wrogiem byli Żydzi, masoni i Unia Europejska,
tak teraz w tej roli jawi się homolobby i gender - przekonuje w najnowszym
"Tygodniku Powszechnym" Zuzanna Radzik.
"Gdy zaglądam do
prawicowo-katolickich mediów, okazuje się, że jesteśmy na wojnie z inną
cywilizacją: próbujemy obronić się przed płynącą z Zachodu ideologią podobnie
jak w czasach Sobieskiego, gdy byliśmy polskim przedmurzem
chrześcijaństwa" - czytamy w "TP".
Jako wróg numer jeden
znalazła się kojarzona z gender edukacja seksualna. Prawicowi politycy i
działacze, przy dużym wsparciu Kościoła organizują, co jakiś czas konferencje i
dyskusje na temat tego zjawiska.
"W Legnicy ks. Paweł
Bortkiewicz mówił o »indoktrynacji od przedszkola do studiów, której towarzyszą
takie hasła jak: edukacja do równości, świadomość własnej tożsamości, równość
płci czy łamanie stereotypów«. I apelował, by zrobić wszystko, żeby powstrzymać
tę totalną indoktrynację. Tylko, co jest złego w edukacji do równości,
świadomości własnej tożsamości i stereotypów dotyczących płci?" - pyta
Radzik.
Autorka przytacza również
słowa innych duchownych. M.in księdza Dariusza Oko, który mówił, że
"wprowadzać genderyzm do szkół to tak, jakby wprowadzać obowiązkowe lekcje
pornografii". W podobnym tonie wypowiedział się bp Marek Mendyk, który z
kolei mówił, że "nie wolno dopuszczać ludzi zaburzonych ideologicznie i
seksualnie ani do szkół, ani do dzieci".
"Zaczynam rozumieć, na
podstawie jakiego myślenia abp Michalik oparł swoje stwierdzenie, że gender
jest winny pedofilii" - komentuje autorka.
Przypomnijmy, abp Józef
Michalik pytany przez dziennikarzy o ostatnie doniesienia na temat przypadków
pedofilii wśród duchownych, zaskoczył wszystkich stwierdzeniem, że "kiedy
dziecko szuka miłości, to lgnie, szuka. I zagubi się samo, i jeszcze tego
drugiego człowieka wciąga".
- Karygodne są nadużycia
dorosłych wobec dzieci. Nikt nie zwraca jednak uwagi na przyczyny tych
zachowań. Pornografia i fałszywa miłość w niej pokazywana, brak miłości
rozwodzących się rodziców i promocja ideologii gender - mówił Michalik.
"Teoria gender
rozróżnia dwie kategorie: płeć biologiczną (sex) i płeć społeczno-kulturową
(gender). Nie kwestionuje biologicznych fundamentów, lecz zwraca uwagę na role,
jakie są na tej podstawie kształtowane" - czytamy w "TP".
Jak zauważa autorka, w wielu
wypowiedziach duchownych i prawicowych publicystów ideologia gender jawi się na
równi z bolszewizmem. Według nich, tworzą ją lewaccy ateiści, którzy są
odpowiedzialni za największe zbrodnie w historii. Za tą ideologią stoją geje,
feministki, masoni, wrogowie religii i miliarderzy z USA, którzy ją finansują.
Radzik zauważa, że taki język nie wróży dobrze na przyszłość.
Więcej w "Tygodniku
Powszechnym".
(Tygodnik Powszechny/JS;GK)
Źródło: Media
KOMENTARZE:
~OIO do ~cg.: Smutne i bezczelne jest to, że
urzędnicy Watykanu chcą ukraść nam naszą historię, zawłaszczyć ja dla własnych
celów, dopasować do własnej ideologii, wmawiać ludziom, że Bóg był z naszymi
bohaterami, gdy ich mordowano.
A tymczasem w piśmie z 22 kwietnia 1863 roku papież Pius IX złożył carowi Aleksandrowi II taką propozycję:
„Stolica Apostolska… nigdy nie uchybia w najdelikatniejszych względach wobec rządu Waszej Wysokości i Jego dostojnych poprzedników… Niech nasza władza apostolska z powrotem otrzyma swój zbawienny wpływ na poddanych katolickich. Niech kler otoczy swoim wpływem naukę i kierunek ludu … a wówczas Wasza Wysokość przekona się, że główne przyczyny ciągłych zamieszań politycznych w Polsce leżały w ucisku religijnym … w poniżeniu pasterzy … Wszystko, co Wasza Wysokość uczyni dla spokoju Kościoła i honoru naszej świętej religii, odwróci się na korzyść państwa (caratu)… rozciągając nad Kościołem zdecydowaną opiekę, Wasza Wysokość będzie mogła liczyć na szacunek i wierność całego narodu polskiego”
Papież Leon XIII w swojej encyklice z z 19 marca 1894 roku tak wypowiedział się o posłuszeństwie wobec zaborców:
„Poddani winni panującym okazywać cześć i wierność, tudzież jako Bogu przez ludzi królującemu, uległość nie tylko dla gniewu, ale też dla sumienia… poddani powinni się stosować święcie do przepisów państwa… w wierze świętej czerpiąc podnietę do wierności względem Państwa i monarchów .. Wy, co rosyjskiemu podlegacie berłu … nie przestańcie wytężać usiłowań nad utrwaleniem wśród kleru i ogółu poszanowania dla zwierzchności i przestrzegania karności publicznej. Wy, którzy podlegacie przesławnemu domowi Habsburskiemu, miejcie na baczeniu, ile zawdzięczacie Dostojnemu Cesarzowi w najwyższym stopniu do wiary przodków przywiązanemu. Udowadniajcie tedy z każdym dniem jawniej swoją względem niego wierność i pełną wdzięczności u l e g ł o ś ć … Wam, którzy zamieszkujecie prowincję Poznańską i Gnieźnieńską, zalecamy ufność w wielkoduszną sprawiedliwość Cesarza, o jego bowiem względem was przychylności i życzliwym usposobieniu osobiście od niego samego powzięliśmy wiadomość”
Papież Grzegorz XVI, niespełna dwa pata po Powstaniu Listopadowym, dokładnie 9 czerwca 1832 roku ogłosił encyklikę „Cum primum”, która mówiła o posłuszeństwie władzy i potępiała Powstanie Listopadowe określając je jako bunt przeciwko legalnej władzy cara. Pisał w niej między innymi: „Chrześcijanin niczyim nie jest wrogiem, tym mniej cesarza, o którym ponieważ wiemy, że od Boga ustanowiony, winien go kochać i szanować i życzyć mu zdrowia”.
Dla hierarchów kościoła życie i wolność Polaków były nic nie warte. Ważne były jedynie wpływy polityczne, majątki i srebrniki otrzymywane od zaborców. Więc niech duchowni zamilkną w rocznice naszych powstań, zamiast zakłamywać naszą Polską historię.
A tymczasem w piśmie z 22 kwietnia 1863 roku papież Pius IX złożył carowi Aleksandrowi II taką propozycję:
„Stolica Apostolska… nigdy nie uchybia w najdelikatniejszych względach wobec rządu Waszej Wysokości i Jego dostojnych poprzedników… Niech nasza władza apostolska z powrotem otrzyma swój zbawienny wpływ na poddanych katolickich. Niech kler otoczy swoim wpływem naukę i kierunek ludu … a wówczas Wasza Wysokość przekona się, że główne przyczyny ciągłych zamieszań politycznych w Polsce leżały w ucisku religijnym … w poniżeniu pasterzy … Wszystko, co Wasza Wysokość uczyni dla spokoju Kościoła i honoru naszej świętej religii, odwróci się na korzyść państwa (caratu)… rozciągając nad Kościołem zdecydowaną opiekę, Wasza Wysokość będzie mogła liczyć na szacunek i wierność całego narodu polskiego”
Papież Leon XIII w swojej encyklice z z 19 marca 1894 roku tak wypowiedział się o posłuszeństwie wobec zaborców:
„Poddani winni panującym okazywać cześć i wierność, tudzież jako Bogu przez ludzi królującemu, uległość nie tylko dla gniewu, ale też dla sumienia… poddani powinni się stosować święcie do przepisów państwa… w wierze świętej czerpiąc podnietę do wierności względem Państwa i monarchów .. Wy, co rosyjskiemu podlegacie berłu … nie przestańcie wytężać usiłowań nad utrwaleniem wśród kleru i ogółu poszanowania dla zwierzchności i przestrzegania karności publicznej. Wy, którzy podlegacie przesławnemu domowi Habsburskiemu, miejcie na baczeniu, ile zawdzięczacie Dostojnemu Cesarzowi w najwyższym stopniu do wiary przodków przywiązanemu. Udowadniajcie tedy z każdym dniem jawniej swoją względem niego wierność i pełną wdzięczności u l e g ł o ś ć … Wam, którzy zamieszkujecie prowincję Poznańską i Gnieźnieńską, zalecamy ufność w wielkoduszną sprawiedliwość Cesarza, o jego bowiem względem was przychylności i życzliwym usposobieniu osobiście od niego samego powzięliśmy wiadomość”
Papież Grzegorz XVI, niespełna dwa pata po Powstaniu Listopadowym, dokładnie 9 czerwca 1832 roku ogłosił encyklikę „Cum primum”, która mówiła o posłuszeństwie władzy i potępiała Powstanie Listopadowe określając je jako bunt przeciwko legalnej władzy cara. Pisał w niej między innymi: „Chrześcijanin niczyim nie jest wrogiem, tym mniej cesarza, o którym ponieważ wiemy, że od Boga ustanowiony, winien go kochać i szanować i życzyć mu zdrowia”.
Dla hierarchów kościoła życie i wolność Polaków były nic nie warte. Ważne były jedynie wpływy polityczne, majątki i srebrniki otrzymywane od zaborców. Więc niech duchowni zamilkną w rocznice naszych powstań, zamiast zakłamywać naszą Polską historię.
~jon do ~wpisz: Z Wikipedii - Gender (czyt.
dżender) – termin zaczerpnięty z języka angielskiego, obecnie wykorzystywany w
języku polskim do określenia płci kulturowej lub płci społecznej – w
odróżnieniu od płci określanej jako płeć biologiczna (ang. sex). W tym
znaczeniu Gender oznacza tworzony w sposób performatywny zespół cech i
zachowań, ról płciowych i stereotypów płciowych przypisywanych kobietom i
mężczyznom przez społeczeństwo i kulturę. Inaczej, terminem Gender nazywa się
społeczno-kulturową tożsamością płciową.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) definiuje Gender jako „stworzone przez społeczeństwo role, zachowania, aktywności i atrybuty, jakie dane społeczeństwo uznaje za odpowiednie dla mężczyzn i kobiet”.
Gender, więc, to nie żaden diabeł, tylko upraszczając sprawę - po prostu ogół norm, jakie w danym społeczeństwie obowiązują poszczególne płcie. To, że w krajach arabskich kobietom nie wolno kierować samochodami, "bo im się jajniki popsują", to także przejaw Gender. To, że małej dziewczynce zabierzesz samochodzik, by się nim nie bawiła albo nie - także będzie przejawem i elementem Gender. I o co kaman? Nie można sprowadzać wszystkiego do zboczeń i straszyć tym nie kumate społeczeństwo, bo to śmieszne.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) definiuje Gender jako „stworzone przez społeczeństwo role, zachowania, aktywności i atrybuty, jakie dane społeczeństwo uznaje za odpowiednie dla mężczyzn i kobiet”.
Gender, więc, to nie żaden diabeł, tylko upraszczając sprawę - po prostu ogół norm, jakie w danym społeczeństwie obowiązują poszczególne płcie. To, że w krajach arabskich kobietom nie wolno kierować samochodami, "bo im się jajniki popsują", to także przejaw Gender. To, że małej dziewczynce zabierzesz samochodzik, by się nim nie bawiła albo nie - także będzie przejawem i elementem Gender. I o co kaman? Nie można sprowadzać wszystkiego do zboczeń i straszyć tym nie kumate społeczeństwo, bo to śmieszne.
~1.m : Na moje oko, „Oko”, oko puszcza do Michalika, ale
nie wiem, co w tym czasie robi językiem. Rozwodnicy są winni również temu, że
Ziemia krąży wokół Słońca. Czy to tak trudno przyznać się, że ma się w swoich
szeregach gejów, pedofilów, ochraniało się ich przez lata w Watykanie pod
Lulkową sutanną, okłamywało się opinię publiczną? Trzeba iść z ludźmi, nie na
nich, bo niedługo będzie musieli żebrać na bułkę pod swoimi świątyniami. Nie
wszystkie nurty społeczne są powszechnie akceptowalne i nie kontrowersyjne, ale
nie zachowujcie się jak pewien poznański biskup w podległym mu seminarium. To
czysta obłuda, kłamstwo i elementarny brak wyczucia i kultury.
~lekarz : Mam pytanie. Czy którykolwiek Ksiądz widział? Rozmawiał?
Z osobą z wrodzonymi zaburzeniami płciowymi, u której cechy płciowe stanowią mieszankę cech męskich i kobiecych? Jak by zdefiniował płeć takiego człowieka? A
może według katolika to nie, człowiek, bo człowiek jest na obraz i podobieństwo
boże a tu taka skucha? Boży twór taki jakiś niedorobiony, nieokreślony? A może
to nie człowiek tylko twór Szatana?
Zostawcie sprawy medyczne (w tym zaburzeń płciowych) lekarzom, psychologom. Czym wam, zawinili ci ludzie, że tak z nimi walczycie?
Czy według was nie są ludźmi? Czy nie maja prawa do życia i szczęścia? Los ich już wystarczająco doświadcza. A co kościół na to? Co? Chowa głowę w piasek w najlepszym przypadku, albo neguje prawo ich istnienia. Żałosne to jak ktoś, kto mieni się chrześcijaninem miłującym bliźniego i nie może zrozumieć, że są rożne choroby, nawet takie, o których się księżom nie śniło, bo ci preferują w pełni również tych chłopców i dziewczynki.............
Zostawcie sprawy medyczne (w tym zaburzeń płciowych) lekarzom, psychologom. Czym wam, zawinili ci ludzie, że tak z nimi walczycie?
Czy według was nie są ludźmi? Czy nie maja prawa do życia i szczęścia? Los ich już wystarczająco doświadcza. A co kościół na to? Co? Chowa głowę w piasek w najlepszym przypadku, albo neguje prawo ich istnienia. Żałosne to jak ktoś, kto mieni się chrześcijaninem miłującym bliźniego i nie może zrozumieć, że są rożne choroby, nawet takie, o których się księżom nie śniło, bo ci preferują w pełni również tych chłopców i dziewczynki.............
~ttr : Wrogiem kościoła jest pazerność i promowanie
ciemnoty. No i może mieszanie się w politykę. W XXI wieku coraz trudniej
bałamucić ciemny lud. Straszyć piekłem i zamiatać pod dywan wybryki
sukienkowych. Globalizacja wykończy kościół. KK nie uczy się na własnych
błędach i to go zgubi. Liczba wiernych spada z roku na rok. Oczywiście
większość Polaków przyznaje, że są katolikami, ale... nie praktykującymi. To
tak jakby powiedzieć, że jest się wędkarzem, ale nie łowi się ryb. Niestety w
XXI wieku nie wystarczy już straszyć ludzi piekłem i zmuszać od małego do
chodzenia w niedzielę na mszę.
~tadeusz popławski Lyon : Tylko w Polsce kler ma tyle do powiedzenia i jest
bezkarny .Na zachodzie wiele kościołów jest sprzedawanych z powodu nikłej
liczby przychodzących do niego wiernych oraz z powodu płacenia odszkodowania
osobom molestowanym przez pedofili w sutannie. Czy na zachodzie kler próbuje
ingerować w prace rządu? Otóż nie, bo nie zezwala mu konkordat w takim stanie,
w jakim został ratyfikowany. Tylko w polskim konkordacie kler jest panem i
władcą w Polsce. Jakoś we Francji, Hiszpanii kler nie robi rabanu z powodu
braku funduszu kościelnego i zakazu nauczania religii w szkołach publicznych. Nie
mówiąc już o żądaniach wieszania krzyży w pomieszczeniach firm rządowych, czy
też parlamencie.
~fq : To nie nagonka, tylko ujawnianie prawdy. Dotąd,
dokąd były w użyciu tyłki księżowskie, to za bardzo nikogo nie obchodziły ich
upodobania. Kiedy wyszło na jaw, że wolą dzieciaków, to zaczęto się sprzeciwiać?
Przecież nikt nie drze szat, że sukienkowi mają rodziny i dzieci. Żony, to
kuzynki, czy gospodynie, a dzieci na tatusia mówią wujku.
Nie ujawnią kościelnych zboczeńców, poddadzą ich karze, a ponownie sprawa ucichnie, bo to sukienkowych problem, czy penisami "glinę kopią". Oby tylko ta "kopalnia" była dorosła.
Nie ujawnią kościelnych zboczeńców, poddadzą ich karze, a ponownie sprawa ucichnie, bo to sukienkowych problem, czy penisami "glinę kopią". Oby tylko ta "kopalnia" była dorosła.
Takiego terroru, jaki przez kilkaset lat prowadziło chrześcijaństwo na świecie
nie było nigdzie. No, może teraz jest w Korei Północnej. I to jest porównanie.
A Trójca Święta nie kiwnęła palcem.
~embetante : Zuzi Radzik radzę zapoznać się z historią swojego
Kościoła, bo robi z siebie kłamliwą ignorantkę. Nieustannie powtarzane kłamstwo
jakoby ateiści byli odpowiedzialni za największe zbrodnie na ludziach, staje
się obrzydliwe i nudne. Nie ma bowiem większych zbrodni niż te popełnione przez
Kościół katolicki na przestrzeni dziejów. O tym musimy ciągle pisać i mówić,
inaczej takie Radziki nas zakrzyczą, a co niektórzy gotowi uwierzyć w te bzdury!?.
~Kościół to propaganda klamstwa - wiara
to oszukiwanie samego siebie : W
dobie dzisiejszych dowodów nauki, oraz dowodów historycznych, wszelkie dyskusje
na temat kościoła są bezprzedmiotowe. Kościół powinien być zdelegalizowany za
głoszenie propagandy kłamstwa, dawnych prymitywnych plemion. Podstawą wiary
jest Biblia, która mówi o tym, że bóg Żydowski o imieniu Jahwe stworzył Świat w
ciągu 6dni 6,5 tys lat temu. Dziś mamy niepodważalne dowody na to, że boga
niema i niczego nie stworzył, a zapis w Biblii to czyste zmyślone oszustwo. Dziś
mamy dowody, że Wszechświat rozpoczął fizyczną EWOLUCJĘ z ENERGI WIELKIEGO
WYBUCHU 13 miliardów 700 milionów lat temu. Nasza gwiazda Słońce oraz nasza
planeta Ziemia, wyewoluowały 4 miliardy 500 milionów lat temu z pierwotnej
materii wodoru i helu, oraz z materii wcześniejszych gwiazd, które zużyły
paliwo wodór i wybuchły jako SUPERNOWE. Wymyślonego boga niema i niczego nie
stworzył.
Ziemia oraz wszystko, co istnieje na Ziemi, oraz my ludzie - składa się z atomów materii, które powstały w gwiazdach na skutek reakcji kaskadowych termojądrowych z atomów wodoru w atomy cięższych pierwiastków.
Ziemia oraz wszystko, co istnieje na Ziemi, oraz my ludzie - składa się z atomów materii, które powstały w gwiazdach na skutek reakcji kaskadowych termojądrowych z atomów wodoru w atomy cięższych pierwiastków.
~WartyNurt : Nic mi nie wiadomo aby w przedszkolu czy w szkole
były wykłady (lekcje) o tematyce laickiej. Wiem, że w przedszkolu i szkole są
lekcje religii, na których uczy się dzieci wstecznictwa. Księża, którzy głoszą,
że nauki społeczne są przyczyną wojen to najpierw powinni puknąć się w głowę
czy aby nie jest pusta, później koniecznie powinni poznać historię i wreszcie
zastanowić się ile teraz jest wojen spowodowanych przez fanatyków religijnych.
~echnaton : Kościół uzurpuje sobie prawo do tego że nie może
być krytykowany utrwalił to tysiącami stosów na których palono krytykantów - więc
przez kilka wieków ziemia była płaska jak brzuchy biskupów. Ale ludzie nauczyli
się czytać i pisać i nie chcą utrzymywać bajarzy legendy o Bozi cynicznie
drwiących z problemów zwykłych ludzi.
To jest żenujące i żałosne, jakie metody dialogu stosują dzisiaj władcy
Kościoła Katolickiego. Przypomina to czasy komuny, kiedy to występująca przeciw
anarchii i niesprawiedliwości społeczność określana była mianem chuliganów,
wichrzycieli oraz wszelkiego marginesu społecznego. Takimi też metodami próbuje
dzisiejszy KK utrzymać swą dominującą od tysiącleci przewagę nad wzburzonym ich
marginalnym postępowaniem społeczeństwem identyfikującym się z tą religią.
Zamiast uderzyć się w pierś i zrobić porządek w swoich grzesznych i próżnych,
naszpikowanych kłamstwem, szantażem i przemocą przeciw najsłabszym szeregach,
szukają winnego w tzw. "marginesie społecznym”, którym przecież sami
zawładali i "edukowali" go od 2000 lat. Zatrważające jest to, że
należąc do instytucji, której czystość, prawdomówność, miłość, równość,
bezwarunkowa chęć służenia innym i wszelkie inne pozytywne cechy, o których
nauczał najwyższy mistrz, (na którego się do dzisiaj powołują) JEZUS, wykazują
całkiem odmienne cechy i starają się za wszelką cenę zrzucić odpowiedzialność
za to na wiernych religii KK. Czy może być coś bardziej odrażającego od
wykorzystywania do niecnych seksualnych praktyk niewinnych dzieci i to właśnie
przez tych, którzy mają za zadanie ich ochraniać??? Czy ci wysocy dostojnicy
kościelni, którzy ukrywają te fakty lub też sami są ich przyczyną, to naprawdę
słudzy Boży czy też magistrat Belzebuba? Oczywiście, że homoseksualizm i pedofilia
egzystują także w innych kręgach społecznych, ale między przewinieniem kapłana
reprezentującego Kościół, czyli instytucję boskiego prawa a członkiem
jakiejkolwiek innej instytucji społecznej jest kolosalna różnica i o tych
przewinieniach kapłańskich powinno się przy każdej okazji nie tylko mówić,
pisać, ale po prostu ryczeć. Jeżeli najwyżsi przedstawiciel KK stoją za
grzechem, krzywdą, fałszem i obłudą i nie akceptują oburzenia społeczeństwa to,
jaka jest wartość tego, co oferuje nam ta instytucja???
Nie chcę już tutaj wracać do tego jak zdeprawowani byli dostojnicy kościelni włącznie ze swoimi papieżami na przestrzeni minionych wieków, ani też do czarnych czasów inkwizycji, w której z ręki KK zginęło w strasznych męczarniach więcej ofiar niewinnych ludzi niż w II wojnie światowej, ale wszystko przemawia za tym, że KK wraz ze swoją pyszną, władczą i ślepą elitą znalazł się w ciemnym zaułku historii.
I jeżeli wyczekiwany Jezus jeszcze raz zejdzie tutaj na ziemię to tylko po to, aby wymierzyć sprawiedliwość tym, którzy zdeformowali jego nauki i stworzyli sobie pod jego przykrywką Kościół Wzajemnej Adoracji. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i jego prawdziwe przekazy. Amen.
Nie chcę już tutaj wracać do tego jak zdeprawowani byli dostojnicy kościelni włącznie ze swoimi papieżami na przestrzeni minionych wieków, ani też do czarnych czasów inkwizycji, w której z ręki KK zginęło w strasznych męczarniach więcej ofiar niewinnych ludzi niż w II wojnie światowej, ale wszystko przemawia za tym, że KK wraz ze swoją pyszną, władczą i ślepą elitą znalazł się w ciemnym zaułku historii.
I jeżeli wyczekiwany Jezus jeszcze raz zejdzie tutaj na ziemię to tylko po to, aby wymierzyć sprawiedliwość tym, którzy zdeformowali jego nauki i stworzyli sobie pod jego przykrywką Kościół Wzajemnej Adoracji. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i jego prawdziwe przekazy. Amen.
~to na tyle : Kościół to zdeprawowani ludzie walczący o swoją
nietykalność która się im wali, jak zresztą i cala reszta. Wierni to nie
ciemnota i maja dość tych błaznów, co to pod słowem bożym idą czynić zło. Po
kolędzie księdza nie wpuszczam, bo mi może wnuka zdeprawować a przełożeni
księdza wygląda na to ze też są umoczeni. To grupa hipokrytów w sukienkach starając
się bronić walącego się im imperium bezbożności. Niestety za nic mają słowa
swojego Papieża i jego nawoływanie do uczciwości. Nigdy już nie dam na kościół
i na tacę. Niech im da polityk z PO pan Stefan, który w nich jest tak
zakochany.
~okultus :
To nie homo lobby zagraża Kościołowi, a piąta kolumna. Kościół traci wiernych,
bo duchowni tracą autorytet, przez chciwość i rozpasanie, wystawne życie
hierarchów, przez mieszanie się w politykę, dawanie ochrony przed wymiarem
sprawiedliwości pedofilom w sutannach, przez skostniałe poglądy. Daleki jestem
od stwierdzenia, że większość duchownych minęła się z powołaniem. Stwierdzam
jedynie, że KK wpuścił w swoje szeregi dużą liczbę czarnych owiec, które teraz
niszczą jego autorytet. Kościół powinien takich osobników eliminować już na
początku, względnie usuwać ze swoich szeregów po pojawieniu się problemu, a nie
zamiatać brudy pod dywan. Świat się zmienił. Rozwój mediów elektronicznych
sprawił, że człowiek ma praktycznie nieograniczony dostęp do informacji i
możliwość wymiany poglądów. Kiedy Kościół zrozumie, że już nie da się niczego
ukryć, wyciszyć, schować, tak jak to miało miejsce wcześniej?
~janwar1 : Największym zagrożeniem dla Kościoła jest On sam
!!!
Zboczenia, pazerność na kasę, nieuczciwość, stałe obracanie się w średniowiecznych dogmatach, itp., itd. To XXI wiek ludzie czytają, słuchają, oglądają i myślą! A Kościół myśli że to dalej średniowieczne ciemniaki i niema pomysłu jak wybrnąć z tego KŁAMSTWA DOKTRYNALNEGO które wciskano Nam przez 2000 lat ! Jeszcze w swojej bezczelności brnie dalej np. na każdej mszy nie wiadomo, po co mówi się "Maria zawsze dziewica" już coraz więcej dzieci śmieje się z dziewicy, co urodziła niepokalanie siedmioro dzieci i nie miała męża! PANOWIE Z SEKTY TO POCZĄTEK KOŃCA!!!!!!!!
Zboczenia, pazerność na kasę, nieuczciwość, stałe obracanie się w średniowiecznych dogmatach, itp., itd. To XXI wiek ludzie czytają, słuchają, oglądają i myślą! A Kościół myśli że to dalej średniowieczne ciemniaki i niema pomysłu jak wybrnąć z tego KŁAMSTWA DOKTRYNALNEGO które wciskano Nam przez 2000 lat ! Jeszcze w swojej bezczelności brnie dalej np. na każdej mszy nie wiadomo, po co mówi się "Maria zawsze dziewica" już coraz więcej dzieci śmieje się z dziewicy, co urodziła niepokalanie siedmioro dzieci i nie miała męża! PANOWIE Z SEKTY TO POCZĄTEK KOŃCA!!!!!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz