Ks. Klich o pedofilii:
nie przerzucamy winy na rozwiedzionych rodziców
- Nie będę oceniał słów abpa Michalika. To nie
moja rola. Chcę jednak podkreślić, że nie chodzi o przerzucanie winy np.
na rozwiedzionych rodziców. Arcybiskup chciał wskazać na elementy,
które zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienia przypadków pedofilskich
– powiedział na specjalnej konferencji prasowej rzecznik episkopatu,
ks. Józef Kloch. Spotkanie z dziennikarzami zwołano po kolejnych, kontrowersyjnych
słowach abpa Michalika nt. pedofilii. W rozmowie z Onetem komentują
je feministka Katarzyna Bratkowska i konserwatystka Natasza Dembińska-Urbaniak.
W trakcie niedzielnej mszy
świętej we wrocławskiej katedrze abp Michalik stwierdził: - Karygodne są
nadużycia dorosłych wobec dzieci. Nikt nie zwraca jednak uwagi na przyczyny
tych zachowań. Pornografia i fałszywa miłość w niej pokazywana, brak miłości rozwodzących
się rodziców i promocja ideologii gender - mówił duchowny.
Dwa spojrzenia na słowa
arcybiskupa
Arcybiskup Michalik opinię
publiczną zaskoczył już wcześniej. Jako jedyny - w trwającej długo, zalewającej
opinię publiczną z każdej strony dyskusji nt. pedofilii w Kościele - doszukał
się współwinnych tego przestępstwa wśród ofiar-dzieci. Ale później z tych słów
szybko się wycofał i przeprosił. Teraz jednak sugeruje powiązanie pedofilii z
"promocją ideologii gender".
Wcześniejsze słowa o
współwinie, jaką ponoszą dzieci, zostały ostro skrytykowane przez niemal każde
środowisko. Duchowny - można powiedzieć - zjednoczył wszystkich: Kościół,
prawicę, liberałów i lewicę. Krytykowali wszyscy. A że sam abp Michalik później
przeprosił - w pewnej mierze było już po sprawie.
Duchowny postanowił jednak z tematem powrócić.
W trakcie niedzielnej mszy
we wrocławskiej katedrze wskazał na zjawiska, które są - jego zdaniem -
związane z pedofilią: pornografię, rozwody i ideologię gender.
Wpływ pornografii - nie
budzi zastrzeżeń. O rozwodach rodziców - już było. Czy winna przypadkom pedofilii
jest "ideologia gender"?
- O ile nie zgadzałam się z
pierwszą wypowiedzią abpa Michalika, to teraz muszę powiedzieć, że ma rację.
Siła grup destabilizujących rodzinę jest bardzo duża. A głoszona przez nie
wszechtolerancja wpływa m.in. na szerzenie się postaw pedofilskich - mówi w
rozmowie z Onetem Natasza Dembińska-Urbaniak.
Ale znana feministka
Katarzyna Bratkowska mówi zdecydowanie: nie ma związku między gender a
pedofilią. - Równie dobrze mogą zwalać winę na kosmitów. A po drugie - tzw.
filozofia gender, czyli tak naprawdę badania nad kulturową tożsamością płci, to
dziedzina nauki, a nie walcząca z czymkolwiek ideologia. Większy sens miałoby
mówienie o feminizmie, który skądinąd walczy wyłącznie z przemocą w rodzinie,
co raczej rodzinom powinno pomóc, a nie zaszkodzić.
- Osoby, które wskazują
gender jako winne zjawisku pedofilii, to nie tyle konserwatyści, co po prostu
osoby bezrozumne. Wymyślili sobie hasło, liczą, że nikt tego nie zrozumie, ale
dzięki temu nagle "gender" stanie się "kontrowersyjny". Bo
jakiś arcybiskup połączył go z pornografią i pedofilią. Na to liczą, a przede
wszystkim na to, że odwrócą uwagę od tuszowania przestępstw księży - pedofilów.
To tak głupie, że śmieszne. Ale też groźne. Bo te środowiska, które z
największym zaangażowaniem walczą z przemocą - same zaczną być zwalczane. Z
drugiej strony czytam komentarze: "chciałem sam rozmontować Kościół
Katolicki, ale widzę, że Abp Michalik zrobił to za mnie, dziękuję" Gorzej,
że przyzwoici katolicy teraz muszą się wstydzić - nie za swoje winy - dodaje
Bratkowska.
Według niej, słowa abpa
Michalika wynikają ze strachu przed tym, że ludzie pozwalają sobie myśleć
niezależnie. - Wiedzą, że nie można łączyć ani badań genderowych, ani feminizmu
z przestępstwami pedofilskimi. Widzą też - i tego boi się arcybiskup - że król
jest nagi, a arcybiskup szalony. Przez to kościół katolicki traci monopol na
mówienie ludziom "jaka jest prawda" o roli kobiety, rodziny, czy
samego kościoła, i co komu wolno, a czego nie - mówi Bratkowska.
To drugiej strony nie przekonuje.
- Ideologię gender reprezentują ludzie, którzy chcą źle dla rodziny. A my
musimy mieć świadomość tego, że jej destabilizowanie daje w konsekwencji
przyzwolenie na występowanie wielu niegodnych zjawisk. Dziś mamy tolerancję
wobec postaw, które są wymierzane w dzieci - tłumaczy swoje stanowisko Natasza
Dembińska-Urbaniak.
Gender
Słowa arcybiskupa to jednak
dobry przyczynek do tego, by chwilę porozmawiać o tym, czym właściwie jest
gender i co ze sobą niesie.
- Ideologia gender niszczy
rodzinę - mówi Dembińska-Urbaniak. Jako przykład wskazuje dzisiejszą Francję -
Tam już nawet nie można mówić słów "mama" i "tata", tylko:
partner A, partner B. Za noszenie koszulek z logo rodziny można zostać
aresztowanym - przekonuje. - Oto właśnie konsekwencje ideologii gender.
Katarzyna Bratkowska te
słowa przyjmuje z wyraźnym zrezygnowaniem. - Trudno jest komentować bzdurę.
Tego typu pojedyncze przypadki, ludzkie dramaty, nie mogą mieć wpływu na prawo
wyboru innych ludzi. Równie dobrze można by powiedzieć, że przypadek księdza,
który chce w Kościele odnaleźć szczęście, ale pogrąża się w depresji i popełnia
samobójstwo - stanowi dowód na to, że nie powinno decydować się na wybór drogi
kościelnej.
- Tak naprawdę kościół boi
się czego innego - właśnie utraty monopolu na prawdę. Samo założenie, że
istnieje kulturowa tożsamość płciowa, rzeczywiście podważa myślenie, że
wszystko, co łączy się z rolą kobiety czy mężczyzny - jest stałe, niezmienne,
święte. Tylko, że to nie badania genderowe mówią jaka kobieta ma być, to robią
wyłącznie przedstawiciele kościoła.
Ale gender służy też jako
określenie tzw. płci społeczno-kulturowej - powstałego w kontrze do płci
biologicznej, służącej do wskazywania cech, jakie w wyniku procesów kulturowych
przyporządkowuje się to kobiecie, to mężczyźnie. Pełno jest przypadków ludzkich
dramatów, gdy płeć biologiczna "kłóci się" z kulturową.
- Przyznaję, że takie
sytuacje są ludzkimi dramatami. Ale nie stawiajmy się w roli Stwórcy i nie
ingerujmy tak głęboko w naturę. Podam przykład z Holandii: tam kobieta
zmieniała płeć na męską, a później niepogodzony ze skutkami przemiany mężczyzna
poddał się eutanazji - opowiada Natasza Dembińska-Urbaniak.
Do tych słów odnosi się
Bratkowska. - Tego typu pojedyncze przypadki, ludzkie dramaty, nie mogą mieć
wpływu na prawo wyboru innych ludzi. Równie dobrze można by powiedzieć, że
przypadek księdza, który chce w Kościele odnaleźć szczęście, ale pogrąża się w
depresji i popełnia samobójstwo - stanowi dowód na to, że nie powinno decydować
się na wybór drogi kościelnej.
- Samo założenie, że
istnieje kulturowa tożsamość płciowa, podważa myślenie, że wszystko, co łączy
się z rolą kobiety czy mężczyzny - jest stałe, niezmienne, święte. Tego w dużej
mierze Kościół się boi. Chciałby sam mieć monopol na wskazywanie, jakie powinny
być relacje między kobieta a mężczyzną, a przede wszystkim: jaką rolę powinna
odgrywać kobieta.
(jsch)
KOMENTARZE:
1.Michalik - ofiara- w przeszłości porzucony przez rodziców wpadł w szpony
pedofilów w ramiona kochających chłopców w sutannach, wie jak to wygląda z
pozycji dziecka!! To ono jest tym diabełkiem kuszącym pedofila
2.Michalik -sprawca-swoje sądy opiera na, na niecnej przeszłości i wie skąd się biorą dzieci lgnące do księży pedofilii, czyżby wykorzystywał dzieci w ich trudnej sytuacji rodzinnej i to one wciągnęły go w ten niecny proceder ???
3. Michalik - spowiednik -swoje wypowiedzi opiera na wiedzy od swoich podwładnych pedofilii w sutannach, znając skalę tego problemu stara się usprawiedliwić księży pedofilii, że to dzieci i ich rodzice są winni pedofilii, stara usprawiedliwić się przestępców!! I to jest największą klęska kościoła, wypaczony solidaryzm we własnym środowisku.
Bo jak inaczej tłumaczyć słowa przywódcy duchowego, jednego z autorytetów kościoła!!Czy ma wiedzę na temat tych przestępstw pedofilii na szkodę dzieci? Czy? Powiadomił o tym organa ścigania ?
2.Michalik -sprawca-swoje sądy opiera na, na niecnej przeszłości i wie skąd się biorą dzieci lgnące do księży pedofilii, czyżby wykorzystywał dzieci w ich trudnej sytuacji rodzinnej i to one wciągnęły go w ten niecny proceder ???
3. Michalik - spowiednik -swoje wypowiedzi opiera na wiedzy od swoich podwładnych pedofilii w sutannach, znając skalę tego problemu stara się usprawiedliwić księży pedofilii, że to dzieci i ich rodzice są winni pedofilii, stara usprawiedliwić się przestępców!! I to jest największą klęska kościoła, wypaczony solidaryzm we własnym środowisku.
Bo jak inaczej tłumaczyć słowa przywódcy duchowego, jednego z autorytetów kościoła!!Czy ma wiedzę na temat tych przestępstw pedofilii na szkodę dzieci? Czy? Powiadomił o tym organa ścigania ?
~ugrydul : Cytat z Wikipedii:
Pasożyt – zazwyczaj organizm cudzożywny – wchodzi, stale lub czasowo, we wzajemne oddziaływania metaboliczne z ciałem gospodarza i wykorzystuje go jako środowisko życia i źródło pokarmu – odżywia się jego pokarmem lub tkanką, zazwyczaj wykazując zdolność do pogodzenia zdobywania substancji pokarmowych z możliwie długą egzystencją żywiciela. PASOŻYTNICTWO PRZYNOSI BEZPOŚREDNIĄ KORZYŚĆ JEDYNIE PASOŻYTOWI; żywicielowi związek ten przynosi wyłącznie szkody (straty substancji odżywczych, destrukcja tkanek, zatrucie produktami przemiany materii pasożyta itp.). Pasożyt może doprowadzić organizm żywiciela do wyniszczenia, a nawet śmierci.
Pasożyt – zazwyczaj organizm cudzożywny – wchodzi, stale lub czasowo, we wzajemne oddziaływania metaboliczne z ciałem gospodarza i wykorzystuje go jako środowisko życia i źródło pokarmu – odżywia się jego pokarmem lub tkanką, zazwyczaj wykazując zdolność do pogodzenia zdobywania substancji pokarmowych z możliwie długą egzystencją żywiciela. PASOŻYTNICTWO PRZYNOSI BEZPOŚREDNIĄ KORZYŚĆ JEDYNIE PASOŻYTOWI; żywicielowi związek ten przynosi wyłącznie szkody (straty substancji odżywczych, destrukcja tkanek, zatrucie produktami przemiany materii pasożyta itp.). Pasożyt może doprowadzić organizm żywiciela do wyniszczenia, a nawet śmierci.
Czyż to nie
nasi kochani hierarchowie do tego „modelu” nie pasują???
~ted : Zagadka filozoficzno – logiczna.
Bóg nie może być jednocześnie wszechmogący i wszechwiedzący. Jeżeli jest
wszechwiedzący to wie, co zrobi jutro i nie może już tego zmienić. Nawet,
jeżeli zmieni zdanie to wcześniej wiedział, że je zmieni. Zatem skoro nie może
tego zmienić to nie jest wszechmogący. Wniosek, jedna postać nie może być
jednocześnie wszechmogąca i wszechwiedząca, bo te cechy logicznie się
wykluczają.
~czarr : Panowie purpuraci, że zacytuję
klasyka; "Nie idźcie tą drogą"! Co wypowiedź to większa
kompromitacja, ks. Klich jak widzę wcale nie lepszy, co to znaczy:
"Arcybiskup chciał wskazać na elementy, które zwiększają
prawdopodobieństwo wystąpienia przypadków pedofilskich"??!!! Wyście całkowicie
się zagubili, pieprzycie takie farmazony, że nic tylko was wszystkich
wykastrować!
~zafrasowany : Ks. Kloch, niech Ksiadz nie
usprawiedliwia abpa Michalika. My Polacy nie jesteśmy już tacy niepiśmienni, że
trzeba nam tłumaczyć czyjeś słowa jak analfabetom!. Abp. Michalik najlepiej
jakby już poszedł na emeryturę i więcej nie wypowiadał się publicznie, bo tylko
traci na tym powaga Kościoła!. Nie jest on taki dobry, jak o nim myślałem!.
Jako swój symbol wybrało nagiego, zakrwawionego człowieka w męczarniach konającego na krzyżu.
Dlaczego nie wisielca? Albo wbitego na pal?
Gdyby w dzisiejszych czasach jakakolwiek sekta czciła taką postać- udręczoną, nagą, całą we krwi i w czapce z drutu kolczastego, gdyby wieszała jej wizerunki we wszystkich urzędach i szkołach, natychmiast interweniowałyby służby specjalne, policja, Interpol czy FBI a jej członków pozamykano by w więzieniach i szpitalach psychiatrycznych.To tradycja - powiecie - przyzwyczailiśmy się do tego. Ale czy każda tradycja jest dobra? A obrzezanie kobiet? Honorowe zabójstwa? Kamienowanie za zdradę? System kastowy w Indiach?
Ten symbol męki, symbol chrześcijaństwa jest jego grzechem pierworodnym. Zabija empatię, współczucie i wrażliwość.Daje jasny przekaz- cierpienie jest dobre!Od samego początku Kościół konsekwentnie realizuje swój plan: Zero przyjemności- maksimum cierpienia. Biczujcie się, umartwiajcie, pośćcie i pokutujcie. A seks to wasz wróg!Sam JPII biczował się regularnie. Czy to normalne aby jeden z największych autorytetów uprawiał sam ze sobą sadomasochistyczną gimnastykę????
Sadystyczni oprawcy Inkwizycji przez wieki łamali ludzi kołem, ćwiartowali i palili na stosach. Edisonowie tortur doprowadzili swój fach do takiej perfekcji, że oglądając narzędzia kaźni nikt nie uwierzy w Boga. Ale w Szatana na pewno.Dzisiaj na szczęście te czasy minęły, ale sadyści w kieckach jakoś przecież muszą realizować swe chore popędy. Straszą nas piekłem. Szczują i podjudzają. Walczą z seksem. Każą rodzić chore i niechciane dzieci, które potem będą cierpieć przez całe życie.I wreszcie rzecz najważniejsza, czyli śmierć w męczarniach. Najważniejsza, bo dotyczy 90% z nas. Kościół zabrania eutanazji a tylko ok. 10% to przypadki nagłej śmierci. Kościół pragnie naszej męki, cały czas głosząc miłość bliźniego. Łżą nam w żywe oczy stosując taktykę Goebbelsa, że kłamstwo po tysiąckroć powtórzone staje się prawdą.Wszelkie opowieści Kościoła o godności życia i śmierci to brednie dla idiotów. Bo jaka śmierć jest godna- wielomiesięczne konanie w mękach na raka trzustki lub spektakl powolnej degeneracji, jaki urządził światu JPII, czy też spokojne zaśnięcie po wypiciu „koktajlu”?
Dlatego uważam, że Chrześcijaństwo jest kultem sadyzmu a określanie go mianem religii miłości jest tak samo dowcipne, jak nazywanie Islamu religią pokoju.
http://ugrydul.blog.onet.pl
~ugrydul : Wszyscy księża służą Panu Bogu a
Bóg to czyste dobro.
Dlatego nawet, jeśli księża popełniają czyny, które nam maluczkim wydają się złe, to tak naprawdę czynią DOBRO w imię MIŁOŚCI BLIŹNIEGO!!!! To dla naszego dobra przepełnieni miłością księża gwałcą nasze dzieci. To dla dobra ludzkości palili ludzi na stosach, wbijali na pal i łamali kołem. Dla dobra stoczniowców Rydzyk nie dał im zebranych dla nich dwustu baniek na przeżarcie. Kto tego nie rozumie ten grzeszy i pójdzie do piekła gdzie z woli dobrego Boga przez wieczność będzie się gotował w smole.
AMEN…
http://ugrydul.blog.onet.pl
Dlatego nawet, jeśli księża popełniają czyny, które nam maluczkim wydają się złe, to tak naprawdę czynią DOBRO w imię MIŁOŚCI BLIŹNIEGO!!!! To dla naszego dobra przepełnieni miłością księża gwałcą nasze dzieci. To dla dobra ludzkości palili ludzi na stosach, wbijali na pal i łamali kołem. Dla dobra stoczniowców Rydzyk nie dał im zebranych dla nich dwustu baniek na przeżarcie. Kto tego nie rozumie ten grzeszy i pójdzie do piekła gdzie z woli dobrego Boga przez wieczność będzie się gotował w smole.
AMEN…
http://ugrydul.blog.onet.pl
~takbylo : To jest tak jak w tym kawale>
SPOWIADA SIĘ PARAFIANIN PROBOSZCZOWI WYZNAJĄC WSZYSTKIE GRZECHY I NA KONIEC SIĘ ZACIĄŁ MÓWIĄC, ŻE MA JESZCE JEDEN GRZECH, ALE WSTYDZI SIĘ GO WYZNAĆ, WIĘC GO PROBOSZCZ NAGABUJE, W KOŃCU SPOWIADAJĄCY SIĘ PĘKA I MÓWI, BO JA MAM JESZCZE JEDEN GRZECH >>>> SPAŁEM Z PROBOSZCZEM Z SĄSIEDNIEJ PARAFII<<<< NA TO PROBOSZCZ ZACZERWIENIONY, WZBURZONY, WYCHYLA SIĘ KRZYCZĄC NA CAŁY KOŚCIÓŁ, TUTAJ SYNY JEST TWÓJ PROBOSZCZ, TUTAJ TWOJA PARAFIA.
Tak samo i z arcy, głupio powiedział, a teraz jego poplecznicy chcą to odkręcić wmawiając nam, że głupoty nie były mu w głowie?!
SPOWIADA SIĘ PARAFIANIN PROBOSZCZOWI WYZNAJĄC WSZYSTKIE GRZECHY I NA KONIEC SIĘ ZACIĄŁ MÓWIĄC, ŻE MA JESZCE JEDEN GRZECH, ALE WSTYDZI SIĘ GO WYZNAĆ, WIĘC GO PROBOSZCZ NAGABUJE, W KOŃCU SPOWIADAJĄCY SIĘ PĘKA I MÓWI, BO JA MAM JESZCZE JEDEN GRZECH >>>> SPAŁEM Z PROBOSZCZEM Z SĄSIEDNIEJ PARAFII<<<< NA TO PROBOSZCZ ZACZERWIENIONY, WZBURZONY, WYCHYLA SIĘ KRZYCZĄC NA CAŁY KOŚCIÓŁ, TUTAJ SYNY JEST TWÓJ PROBOSZCZ, TUTAJ TWOJA PARAFIA.
Tak samo i z arcy, głupio powiedział, a teraz jego poplecznicy chcą to odkręcić wmawiając nam, że głupoty nie były mu w głowie?!
~No : Michalik po prostu mówi, jakie
jest oficjalne stanowisko tzw. kościoła w Polsce. Nikt przy zdrowych zmysłach
chyba nie wierzył w szczerość jego sprostowań i przeprosin po poprzednim
oficjalnym zaprezentowaniu poglądów biskupów na temat pedofili w sutannach.
Czasy się zmieniają, więc czarna mafia musi stawiać zasłonę dymną jak im to
zależy na zwalczaniu pedofili w kościele. A jacy w tym wszystkim są naprawdę to
prezentuje Michalik. I taka jest prawda. Zresztą Michalik popisał się, co
potrafi w sprawie księdza pedofila z Tylawy koło Dukli.
A taki klecha, gdyby się taki trochę zainteresował, to szybko dowiedziałby się, że pedofilia
jest zaburzeniem osobowości, a nie nałogiem jak papierosy, czy alkohol. Oznacza
to, że pedofile nie nauczyli się swoich zachować od rozwiązłej młodzieży, bo
normalny mężczyzna czuje odruch odrzucający go od kontaktów seksualnych z
dzieckiem. U pedofila jest odwrotnie - dlatego nawet po obyciu wieloletniej
kary dopuszcza się on ponownie przestępstwa.
A to, że ofiary prostytucji nieletnich pochodzą często z biednych rodzin nie zmienia faktu: najpierw jest pedofil, potem jest ofiara - ofiara, której winna jest pomoc ze strony księdza, a nie przemoc seksualna.
A to, że ofiary prostytucji nieletnich pochodzą często z biednych rodzin nie zmienia faktu: najpierw jest pedofil, potem jest ofiara - ofiara, której winna jest pomoc ze strony księdza, a nie przemoc seksualna.
Ale chyba
za dużo wymagamy od klechów, którzy od wieków wciskają tę samą ciemnotę… LINK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz