Kraków: kuria dokonała
oceny tekstów ks. Piotra Natanka.
"Ks. Piotr Natanek używa nauki Kościoła wg
przyjętej hermeneutyki podejrzeń i wiary w swoją misję ratowania Kościoła
i przesącza ją swoimi, przez siebie uwiarygodnionymi, pomysłami dotyczącymi
swoiście pojmowanej soteriologii i eschatologii" – czytamy w
opinii przygotowanej przez ks. dr. Józefa Morawę nt. publikacji rozsyłanych
przez suspendowanego kapłana archidiecezji krakowskiej. Dokonano
jej na polecenie kard. Stanisława Dziwisza.
Jak informuje krakowska
kuria, w ostatnich tygodniach suspendowany ks. Piotr Natanek rozsyła do księży
swoje publikacje. Kard. Stanisław Dziwisz zwrócił się do ks. dr. Józefa Morawy
z katedry eklezjologii Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie z
prośbą o przedstawienie oceny teologicznej rozpowszechnianych treści.
Uwagi dotyczą dwóch książek:
"24 godziny Męki naszego Pana Jezusa Chrystusa" i "Tajemnica
Różańca Świętego z rozważaniami różańcowymi dyktowanymi przez Matkę Bożą, na
podstawie »Orędzi na Czasy Ostateczne, które właśnie nadeszły«".
Ks. dr Józef Morawa
zaznacza, że niezgodna z katolicką nauką o Bożym Objawieniu jest podejmowana
przez ks. Piotra Natanka próba zrównania wartości teologiczno-doktrynalnej
wybranych tekstów wizjonerów z objawionymi biblijno-doktrynalnymi tekstami
Kościoła.
Wizjonerką faworyzowaną
przez ks. Piotra Natanka jest 37-letnia Agnieszka Jezierska mieszkająca w jego
Pustelni w Grzechyni. Od listopada 2009 r. do początku 2014 r. ukazało się 15
tomów spisanych przez nią objawień, a w przygotowaniu jest kolejnych siedem
"Orędzi na Czasy Ostateczne, które właśnie nadeszły".
"Tekst p. A.
Jezierskiej przypomina stereotypowy produkt absolutyzującego swój temat
kaznodziei, u którego w porywie przekazu »język wyprzedził refleksję«. Jest
widoczna chęć gromadzenia tzw. pięknych i pociągających, odkrywczych zdań, lecz
bez żadnego wątku teologiczno-pastoralnego, o którym zdaje się nie mieć pojęcia
p. Jezierska" – pisze ks. Morawa i dodaje, że tekst, choć przypisywany
Matce Bożej, jest po prostu fantazją "ziemskiej" autorki.
Wizje p. Agnieszki pojawiają
się natychmiast po wypadkach związanych z wydarzeniami w życiu ks. Natanka.
"Agnieszka się pyta, a niebo natychmiast odpowiada, zaś ks. Piotr Natanek
ogłasza to publicznie jako podstawowe wskazanie dla dalszego postępowania. Sam
ks. Piotr Natanek ten rodzaj komunikacji nazwał internetowym połączeniem z
niebem" – czytamy w dokumencie opublikowanym na stronach krakowskiej
kurii. Przykładowe teksty wizji zamieszczono w aneksie.
Istotny błąd zawiera sam
tytuł promowanych przez suspendowanego kapłana orędzi na tzw. czasy ostateczne,
które właśnie nadeszły. Ks. Morawa przypomina, że czasy ostateczne, jak naucza
Kościół, rozpoczęły się z Wcieleniem Jezusa Chrystusa, a ujawniły się z
wylaniem Ducha Świętego (por. Dz 2, 17) i rozpoczęciem wielkiej misji Kościoła.
"Głoszenie o czasach ostatecznych, które »właśnie nadeszły« jest znakiem
katastrofizmu, odrzucanego przez Kościół, jako sprzeciwiającego się prawdzie o
Bożej Opatrzności" – czytamy w opinii ks. Morawy.
Ekspert krakowskiej kurii
uważa, że ks. Piotr Natanek popełnia wielki błąd, jeśli bezkrytycznie akceptuje
takie mistyfikacje. "A jeśli wie i sam współtworzy ten prawdziwy
komputerowy sposób i »czas łaski przekazu Słowa Niebios« to staje się
współwinny szkodliwej, ośmieszającej Kościół manipulacji" – pisze ks.
Morawa.
Wg wykładowcy Uniwersytetu
Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie lektura pism (a także słuchanie kazań) ks.
Piotra Natanka jest trudna. "Z jednej strony opowiada się za nauką
Kościoła, o miłości do niego i chęci bycia kapłanem Jezusa Chrystusa. Z drugiej
jednak strony nieustannie używa jej wg przyjętej hermeneutyki podejrzeń i wiary
w swoją misję ratowania Kościoła i przesącza ją swoimi, przez siebie
uwiarygodnionymi, pomysłami dotyczącymi swoiście pojmowanej soteriologii i
eschatologii" – czytamy w opinii przygotowanej na prośbę kard. Stanisława
Dziwisza.
Z całym dokumentem można
zapoznać się na stronie internetowej krakowskiej kurii.
Autor zaznacza, że jego
uwagi są tylko małą częścią całości sprawy związanej z ks. Piotrem Natankiem.
Wg ks. Morawy potrzeba powołania komisji doktrynalno-prawnej, gospodarczej i
psychologicznej dla całościowego sformułowania miarodajnej opinii; także tej
dotyczącej wizjonerki Agnieszki Jezierskiej. "Istotnym staje się też
przybliżenie motywacji fanów tej pobożności, których ofiarność i wierność są
dla ks. Piotra Natanka fundamentem upartości i swoistej pewności siebie" –
kończy ks. Morawa.
20 lipca 2011 r. metropolita
krakowski nałożył na ks. dra hab. Piotra Natanka karę suspensy za ostentacyjnie
okazywane nieposłuszeństwo, mimo decyzji i upomnień, jakie były do niego
wielokrotnie kierowane. Kard. Stanisław Dziwisz wystosował wówczas do wiernych
komunikat, w którym tłumaczył swoją decyzję o ukaraniu suspensą ks. Piotra
Natanka. Hierarcha napisał m.in., że ks. Natanek "swoje specyficzne
głoszenie kultu Matki Bożej, aniołów i świętych miesza z magicznie pojmowaną
wiarą, co prowadzi do ośmieszania wyznania Kościoła" oraz, że
"podważa autorytet biskupów i kapłanów, pomawiając ich o niewiarę i
współdziałanie z wrogami Kościoła".
Ks. Piotr Natanek nie może
sprawować żadnych czynności kapłańskich jak też i wykonywać władzy rządzenia.
(GK)
Źródło: KAI
KOMENTARZE:
~Winicjusz do ~urodzony w 1940: W przypadku Nowego
Testamentu posiadamy przeszło 24 tysiące częściowych lub kompletnych
manuskryptów. Około 500 z nich zostało spisane wcześniej niż 100 lat po
opisywanych wydarzeniach (Mice Licona, The Reurrection of Jesus, A New
Historiographical Approach, Inter Vasity, 2010 – 172, 275). Najstarsze pochodzą
z Egiptu i zawierają tekst Ewangelii św. Marka.
W Qunran odkryto w amforze zamkniętej przed 68 r. zwoje ksiąg Pisma św., także fragmenty Ewangelii św., Marka. Powinieneś uzupełnić wiedzę na te tematy, masz sporo do nadrobienia.
W Qunran odkryto w amforze zamkniętej przed 68 r. zwoje ksiąg Pisma św., także fragmenty Ewangelii św., Marka. Powinieneś uzupełnić wiedzę na te tematy, masz sporo do nadrobienia.
Kolejne kłamstwa wpajane w okresie dziecięcym mają za zadanie tylko jeszcze
bardziej tego człowieka ogłupić i wyrobić w nim poczucie winy, bezsilności,
słabości, uległości i służalczości. Kościół jest potrzebny rządom państw,
ponieważ nikt inny nie urobi tak posłusznego stada bojaźliwych obywateli. A na
tym właśnie rządzenie polega. Rządzenie polega na tym, żeby ci, którymi się
rządzi, bez sprzeciwu wypełniali ustanowione prawa. Kościół daje ten zalążek,
wpaja pierwszą głupotę, szprycuje człowieka kłamstwami. W zasadzie odciąga go
od zainteresowania tym światem, gdyż zwraca uwagę na "inny lepszy".
Później jest oczywiście szkoła, czyli organ państwowy. Jak wiadomo obowiązkowa?
Kościół jest zły, ale jest to organizacja, która trafia w naturalne potrzeby
ludzi - czyli chęć ciągłego, nieskończonego życia. Ponieważ większość ludzi
jest idiotami, trudno będzie ją zdelegalizować. Jedyną szansą jest ciągła
edukacja społeczeństwa, z czym kościół też jak wiadomo ciągle walczył i walczy.
~gmo do ~leksykonista: W uzupełnieniu: tzw.
"władza rządzenia" - przejawia się w funkcji prawodawczej,
sądowniczej i wykonawczej, czyli widać, że ma charakter jak najbardziej
świecki, wg klechów władza pochodzi od Jezusa, który tę władzę miał i przekazał
ją kościołowi ( oczywiste fałszerstwo, jakie produkował i wciąż produkuje kk, gdyż
Jezus nie utworzył żadnego kościoła) i to jest najważniejsze w tej publikacji -
Morawa zdemaskował, a Dziwisz publicznie ogłosił, jaki prawdziwy cel ma
działalność kk - objęcie i sprawowanie władzy nad światem, takiej realnej…
~Ktoś do ~ola: Ludzie odrzucają wiarę Katolicką,
bo jest po prostu niewygodna, żyjemy w czasach gdzie rządzi pieniądz i luksus, Wielu
ludzi narzeka na Kościół, bo ten mówi żeby nie poddawać się władzy pieniądza. Każdy
szuka szczęścia, ale nie tu gdzie trzeba, czasem wydaje mu się, że osiągnął szczęście,
ale po pewnym czasie okazuje się, że chciałby czegoś więcej aż dochodzi do momentu,
że się gubi w tym wszystkim. Mamy taki czas, że odrzuca się Boga a pomyślcie,
co będzie jak Go odrzucicie, będzie mniej katolików, a islam już wchodzi z butami,
lepiej mieć sąsiada katolika czy muzułmanina??

~zeus900 do ~Ktoś:, Bo dlatego wiele odłamów
wiary chrześcijańskiej ma swoje własne interpretacje Pisma Świętego i co
ciekawe wszystkie twierdzą, że to oni mają rację! Ciekawe jest to, że ludzie
czytając jedną książkę, jaką jest Biblia tworzą tyle sprzecznych ze sobą
wierzeń! Można śmiało rzec poplątanie z pomieszaniem, gdzie każdy ma rację i
myli się jednocześnie. Najlepsze jest to, że wyznawcy jednej wiary traktują
wszystkie inne jako szatańskie odłamy odstępców! Przedstawiają wiele biblijnych
argumentów, które mają wykazać ich rację nie zważając na również konstruktywną
i opartą na Biblii krytykę opozycji. Wygląda na to, że Biblia jest jakby
specjalnie tak zredagowana, aby siać zamęt i aby ją można było interpretować na
setki dowolnych sposobów! Sprzyja to kłótniom w rodzinie, gdy strony uparcie
próbują sobie wytłumaczyć swoje racje i lepsze zrozumienie Pisma! Te waśnie
przeradzają się w poważniejsze konflikty, które nie rzadko kończą się
tragicznie.

~Krystyna : Słuchałam nauk ks. dr hab. Natanka, nagranych na
płyty dvd. Nie zauważyłam w nich nic złego, ani też sprzecznego z naukami
kościoła. Ks. Natanek jest gorliwym kapłanem, oddanym całkowicie Panu Bogu. To
góral, mówi prosto i dosadnie, bez owijania w przysłowiową bawełnę. Zaangażowany
w swojej pracy duszpasterskiej, której się całkowicie poświęca. Fakt, że w
swoich kazaniach krytykuje czasami hierarchów kościelnych, ale ta krytyka ma
swoje uzasadnienie.. Dlaczego bardzo wykształcony kapłan nie może mówić tego,
co uważa, co Go boli w kościele. On swoim przykładem na pewno nie daje ludziom
zgorszenia. Myślę, że jedyną Jego winą jest ogromna odwaga. Rzeczy nazywa po prostu
po imieniu. To się nie podoba Jego zwierzchnikom. Zamiast poniżać Ks. Natanka
Kardynał Dziwisz powinien przeanalizować Jego słowa i zastanowić się czy oby
nie ma racji w tym co mówi i co krytykuje. Wg. mnie - to wspaniały gorliwy
kapłan, któremu wyrządza się ogromną krzywdę. Jest mi tego Księdza po prostu
żal. Autorytetu kościoła nie buduje się zamykając usta tym, którzy widzą w nim
także błędy i niewłaściwe zachowanie niektórych duchownych. To objaw pychy ze
strony zwierzchników ks. Natanka.
Ks. Dziwisz ośmieszasz się, bo wyświęcony Kapłan jest kapłanem na wieki i jest
Jezusa. Jak można powiedzieć, że dany kapłan NIE MOŻE SPRAWOWAĆ ŻADNYCH CZYNNOŚCI
KAPŁAŃSKICH, czy przemawia Szatan przez Twoje usta?!
No i dalej czytamy w tym samym zdaniu; cytat: i wykonywać władzy rządzenia" to jest diabelskie, bo mój kochany kapelanie zapominasz że KAPŁAN JEST NIE DO RZĄDZENIA, ale jest SŁUGĄ BOGA ŻYWEGO i pasterzem ludu. ALE WY DZISIAJ WSZYSTKO ODWRÓCILIŚCIE do góry nogami, bo chcecie Żeby CHRYSTUS BYŁ SŁUGĄ, BO ZA KRÓLA JEGO NIE CHCECIE, TYLKO JAKO SŁUGĘ. A WY CHCECIE RZĄDZIĆ I SĄDZIĆ! NAWRÓĆCIE SIĘ!! Katarzyna Emmerich doskonale opisuje Was, budujecie wieże Babel. Ta Świętą i jej wizję są zatwierdzone przez Święty Kościół Katolicki, czyżby nie? Żyjemy w gorszych czasach niż Św. Atanazy, który walczył z kościelnymi heretykami. Boże błogosław Was i daj łaskę poznania…
No i dalej czytamy w tym samym zdaniu; cytat: i wykonywać władzy rządzenia" to jest diabelskie, bo mój kochany kapelanie zapominasz że KAPŁAN JEST NIE DO RZĄDZENIA, ale jest SŁUGĄ BOGA ŻYWEGO i pasterzem ludu. ALE WY DZISIAJ WSZYSTKO ODWRÓCILIŚCIE do góry nogami, bo chcecie Żeby CHRYSTUS BYŁ SŁUGĄ, BO ZA KRÓLA JEGO NIE CHCECIE, TYLKO JAKO SŁUGĘ. A WY CHCECIE RZĄDZIĆ I SĄDZIĆ! NAWRÓĆCIE SIĘ!! Katarzyna Emmerich doskonale opisuje Was, budujecie wieże Babel. Ta Świętą i jej wizję są zatwierdzone przez Święty Kościół Katolicki, czyżby nie? Żyjemy w gorszych czasach niż Św. Atanazy, który walczył z kościelnymi heretykami. Boże błogosław Was i daj łaskę poznania…
~zeus900 do ~Ktoś: Właśnie, dlatego wiele
odłamów wiary chrześcijańskiej ma swoje własne interpretacje Pisma Świętego i
co ciekawe wszystkie twierdzą, że to oni mają rację! Podobnie sekta Natanka! Ciekawe
jest to, że ludzie czytając jedną książkę, jaką jest Biblia tworzą tyle
sprzecznych ze sobą wierzeń! Można śmiało rzec poplątanie z pomieszaniem, gdzie
każdy ma rację i myli się jednocześnie. Najlepsze jest to, że wyznawcy jednej
wiary traktują wszystkie inne jako szatańskie odłamy odstępców! Przedstawiają
wiele biblijnych argumentów, które mają wykazać ich rację nie zważając na
również konstruktywną i opartą na Biblii krytykę opozycji. Wygląda na to, że
Biblia jest jakby specjalnie tak zredagowana, aby siać zamęt i aby ją można
było interpretować na setki dowolnych sposobów! Sprzyja to kłótniom w rodzinie,
gdy strony uparcie próbują sobie wytłumaczyć swoje racje i lepsze zrozumienie
Pisma!
Te waśnie przeradzają się w
poważniejsze konflikty, które nie rzadko kończą się tragicznie.

Pytanie:, kto odjechał od Prawdy przez te kilkaset lat? Czy w ciągu kilkuset lat Bóg się zmienił, grzech przestał być grzechem a diabeł zniknął i już nie kusi ludzi? Pomijając metody - te mogą się zmienić (i bardzo dobrze, że się zmieniły), to jednak zauważam, że Kościół zaczyna iść drogą przemiany z "samca alfa" w ciotowatego geja. Ot, co!
~Ktoś do ~ola: Ludzie odrzucają wiarę
Katolicką, bo jest po prostu niewygodna, żyjemy w czasach gdzie rządzi pieniądz
i luksus, Wielu ludzi narzeka na Kościół, bo ten mówi żeby nie poddawać się
władzy pieniądza. Każdy szuka szczęścia, ale nie tu gdzie trzeba, czasem wydaje
mu się, że osiągnął szczęście, ale po pewnym czasie okazuje się, że chciałby
czegoś więcej aż dochodzi do momentu, że się gubi w tym wszystkim. Mamy taki
czas, że odrzuca się Boga a pomyślcie, co będzie jak Go odrzucicie, będzie
mniej katolików, a islam już wchodzi z butami, lepiej mieć sąsiada katolika czy
muzułmanina??
~hmm do ~Azor: Jedynie Sokrates nie
pozostawił po sobie żadnego pisma (albo nie zostało ono jeszcze odkryte), a co
za tym idzie nie ma twardych dowodów na jego istnienie. Są jedynie pisma
pozostawione przez jego ucznia, Platona. Ponadto kwestionowanie istnienia
Sokratesa, Platona czy Juliusza Cezara nie obraża niczyich uczuć i nie wywołuje
burzy. Nie znam przypadku, aby ktoś został zamordowany z powodu braku wiary w
istnienie owych mości panów. Natomiast kwestionowanie istnienia, a nawet nauk
Jezusa skończyło się dla wielu ludzi tragicznie. Podkreślę jeszcze raz: istnienie historycznego Jezusa, a prawdziwość biblijnych
opowieści o nim to zupełnie dwie różne rzeczy. To tak jak, z Kim Dzong Ilem,
który potrafił kontrolować pogodę, pokonał Niemców w II W.Ś., stworzył
komputery i Internet, a do tego pierwszego hamburgera. Po dziś dzień zresztą
przyroda opłakuje jego śmierć.

Stwierdzenie, że to tylko wiara i nie wypada o niej dyskutować jest: a) bzdurą, bo za wiarą często idą czyny, b) kiepską zasłoną dymną.
~gmo do ~eelo : Dla kk Dziwisz jest kretem,
nieświadomie działa na niekorzyść swoich mocodawców, wrogiego mocarstwa,
przeżyje pewnie uroczystości "beaty fikacji” jego guru, któremu robił
życie miłym, czyli to na co stać jego rozumek, wszelkie jego dalsze działania
dowodzą mądrości inaczej pojmowanej, to bezsensowne działanie związane z
piętnowaniem Natanka jest niestety pewnie końcem kariery noszącego kapcie,
przykro, bo pewnie na jego miejsce nastąpi ktoś mądrzejszy, a wróg taki pusty,
zapatrzony w siebie jak Dziwisz jest przewidywalny, wyobraźmy sobie Hosera na
tonie krakowskim, zgroza módlmy się za ich rychłe wniebowstąpienie…
Dopóki Polską będzie rządzić lobby katolickie, dopóty będzie biednie. Nadzieje
na wyrwanie się Polski z tego zaklętego kręgu są bardzo nikłe.
Jedyną lewicą rokującą dobre nadzieje jest TR i nieduża część członków SLD.
"Człowiek jest twórcą Boga, a Bóg jest tworem i dziełem człowieka. Tak, więc to ludzie są twórcami i stwórcami Boga, a Bóg nie jest bytem rzeczywistym, lecz bytem istniejącym tylko w umyśle, a przy tym bytem chimerycznym, bo Bóg i chimera są tym samym" - Kazimierz Łyszczyński.
Niech nikt nie próbuje wspominać PRL w tej kwestii. Bo władze PRL, niewiele miały do zaoferowania, dla dobra mas pracujących, i dla zachowania utopijnej filozofii, musiały współpracować z kościołem. W tamtym czasie, kościół można byłoby bez trudu unicestwić, a jednak władze tego nie zrobiły, a wielu klechów pięknie współpracowało z UB, a później SB.
Jedyną lewicą rokującą dobre nadzieje jest TR i nieduża część członków SLD.
"Człowiek jest twórcą Boga, a Bóg jest tworem i dziełem człowieka. Tak, więc to ludzie są twórcami i stwórcami Boga, a Bóg nie jest bytem rzeczywistym, lecz bytem istniejącym tylko w umyśle, a przy tym bytem chimerycznym, bo Bóg i chimera są tym samym" - Kazimierz Łyszczyński.
Niech nikt nie próbuje wspominać PRL w tej kwestii. Bo władze PRL, niewiele miały do zaoferowania, dla dobra mas pracujących, i dla zachowania utopijnej filozofii, musiały współpracować z kościołem. W tamtym czasie, kościół można byłoby bez trudu unicestwić, a jednak władze tego nie zrobiły, a wielu klechów pięknie współpracowało z UB, a później SB.

~Roma : Ks. Stanisław Małkowski jest równie żarliwej wiary
jak ks. Piotr Natanek i też interpretuje nauki kościoła katolickiego w bardzo
dowolny sposób, całkowicie po swojemu. Może obydwaj ci kapłani powinni połączyć
siły i stworzyć w Pustelni w Grzechyni światowy ośrodek zwalczania zła? Mieliby
podwójną siłę oddziaływania i wielu wyznawców.
Soteriologia i eschatologia to
działy naukowe teologii (dyscypliny wiedzy). Takimi właśnie naukowcami są księża,
jak działy naukowe teologii.
Ocena tej dyscypliny wiedzy przez Sigmund'a Freud'a, podoba mi się najbardziej. W teologii dowodzi się naukowo.......różne rzeczy. Zatem nie dziwią mnie późniejsze odpały, oraz seksualne podboje abiturientów, tej wielce zacnej dyscypliny wiedzy. Trzeba mieć nierówno pod sufitem, aby zostać takim "naukowcem". Kiedyś czytałem, jakie to przedmioty obowiązują w seminarium duchownym i tacy ludzie są oburzeni, stoją w gronie osób z obrażonymi uczuciami, w sprawie Dody, czy Adama Darskiego.
Ocena tej dyscypliny wiedzy przez Sigmund'a Freud'a, podoba mi się najbardziej. W teologii dowodzi się naukowo.......różne rzeczy. Zatem nie dziwią mnie późniejsze odpały, oraz seksualne podboje abiturientów, tej wielce zacnej dyscypliny wiedzy. Trzeba mieć nierówno pod sufitem, aby zostać takim "naukowcem". Kiedyś czytałem, jakie to przedmioty obowiązują w seminarium duchownym i tacy ludzie są oburzeni, stoją w gronie osób z obrażonymi uczuciami, w sprawie Dody, czy Adama Darskiego.
Rozum dorosłego nie jest chroniony prawem, bo rozum musi sobie sam radzić.
Prawem jest chronione dziecko, bo jego rozum nie dość jest jeszcze
ukształtowany, by mogło samo sobie radzić w skomplikowanym świecie. Dlaczego
jednak musi być prawem chroniony infantylizm dorosłych, którzy nie chcą być
dorośli, i wolą aż do śmierci wierzyć w świętego Mikołaja, w krasnoludki, Babę
Jagę, latającego słonia i ciała zmartwychwstanie? Chyba, że w ogóle nie chodzi
o "ochronę uczuć religijnych", ale właśnie o ochronę przed
dorosłością. Oczywiście idea liberalna potępia jednocześnie jakiekolwiek,
zmuszanie kogoś do rezygnacji z jego poglądu, choćby najgłupszego. Jeśli
organizuję swoje życie osobiste wokół Jezusa, Mitry, Allacha czy czegoś tam
jeszcze, wszystko jest w porządku jako obywatel i człowiek dorosły mam prawo
być nawet niezbyt mądrym dzieckiem. Gorzej, jeśli jakaś grupa próbuję wokół
Allacha lub Jezusa zorganizować twoje życie, prawo, media lub edukację wówczas
ta sama zasada tolerancji daje ci prawo się temu sprzeciwić. To w socjalizmie
państwo lubi decydować za ludzi, co zrobić z ich pieniędzmi lub czasem.
W końcu, czym jest ustanawianie przez państwo przymusowego święta religijnego, dla wszystkich w kraju niby religijnie neutralnym z wpisaną do konstytucji wolnością religijną, jeśli nie zwykłym bezprawnym klerykalnym socjalizmem?
W końcu, czym jest ustanawianie przez państwo przymusowego święta religijnego, dla wszystkich w kraju niby religijnie neutralnym z wpisaną do konstytucji wolnością religijną, jeśli nie zwykłym bezprawnym klerykalnym socjalizmem?

~Posejdon : Kościół katolicki z każdej wartości uczynił jej
przeciwieństwo, z każdej prawdy kłamstwo, z każdej prawości nikczemność. Sekta
ta jest jedna, niedająca się zmyć, plama na honorze ludzkości. Wypełniony po
brzegi cała gama zboczeńców, homoseksualistów, pedofilów i innych dewiantów
seksualnych w imieniu swojego Boga gwałcących niewinne dzieci. Hipokryzja
kościoła poraża. Nie wiem, jakim trzeba być ograniczonym umysłowo człowiekiem,
a żeby nie widzieć zepsucia tego ropiejącego czarnego wrzoda ociekającego hipokryzją,
obłudą, chciwością, rozpasaniem, gniewem, agresją i żądzą zemsty. Pijaństwo,
zboczenia tolerowane i zamiatane pod dywan, promowanie kapiącego zlotem
Watykanu, jako jedynej drogi do zbawienia!!! Watykan nie jest nawet w stanie
pomagać biednym ludziom, bo pranie brudnych miliardów (nieopodatkowanych
pieniędzy mafii) zajmuje zbyt dużo czasu i pracy przy ich liczeniu. Czy, coś
pominąłem?
~Gojpol : Już pierwsi chrześcijanie wiedzieli, że
POSŁUSZEŃSTWO Kościołowi, czyli władzy biskupiej, są najlepszym sposobem
rozpoznania boskiego pochodzenia i prawdziwości ludzkiego nauczania, życia -
lub objawień. Ponad 1500 lat temu, św.. Szymon Starszy Egipski zamieszkał na
wysokim słupie, aby jak mówił, być bliżej nieba. Nauczał oraz czynił cuda i
przepowiadał przyszłość wielkim rzeszom ludzi, którzy do Niego pielgrzymowali..
Biskup,po kilku latach wysłał człowieka z poleceniem, aby przekazał Szymonowi
rozkaz zejścia ze słupa. Jeżeli się podporządkuje, to biskup pozwala Mu dalej
tak żyć. Wysłannik po drabinie dotarł do Szymona i przekazał. Mu biskupi rozkaz
zejścia. A On wstał i chciał schodzić. Wtedy wysłannik biskupa powiedział, że
ze względu na Jego posłuszeństwo, może dalej tak żyć - a On żył i nauczał i czynił
cuda jeszcze kilkadziesiąt lat, na coraz wyższym słupie!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz