Translate

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Sekty katolickie - Sekty...2





Sekty katolickie

„Ofiarami katolickich sekt stają się zwykle ci młodzi, którzy mają powierzchowne więzi z rodzicami i z Bogiem.”

„Religijne” Manipulacje

Sekty katolickie mają szkodliwy i destrukcyjny wpływ na młodych ludzi i na więzi rodzinne. Najłatwiej ulegają ich wpływowi ci, którym brakuje wsparcia ze strony rodziców, którzy mają poczucie niższości, są zagubieni, mają niezaspokojone potrzeby emocjonalne, łatwo ulegają magicznemu myśleniu. W rzeczywistości szukają grupy wsparcia, a znajdują katolicką grupę, która może zniszczyć ich psychikę, więzi z Bogiem, z rodziną i z samym sobą.

Rodzice i wychowawcy powinni znać typowe metody werbowania nowych „wyznawców” przez katolickie sekty (oazy, neokatechumenat, kółko różańcowe, szkoła katolicka etc). Metodą podstawową jest wyrywanie młodego człowieka z jego środowiska rodzinnego, religijnego i rówieśniczego. Najłatwiej jest manipulować kimś, kto jest samotny i nie ma wsparcia ze strony najbliższych. Następną metodą jest bombardowanie „miłością” w katolickich sektach (oazach). W początkowej fazie członkowie grupy czy sekty katolickiej są mili i serdeczni wobec nowego kandydata. Są zawsze do niego uśmiechnięci, chętni do udzielania pomocy, dawania rad, pocieszania.

Kolejna metoda, to pranie mózgu w katolickich sektach (oazach, szkołach). Pobyt w sekcie katolickiej jest intensywnie zagospodarowany po to, by nie dać czasu na samodzielnie myślenie. Odpowiednio przeszkoleni fachowcy od manipulacji próbują przekonać nowego wyznawcę, że całe jego dotychczasowe życie było błędne. „Udowadniają” danej osobie, że otrzymała błędne wychowanie i że ma błędne poglądy religijne. Członkowie sekty katolickiej dążą do ośmieszania wszystkich i wszystkiego, co do tej pory było cenne w życiu nowego adepta. Grupa oazowa katolików daje gotowe odpowiedzi na wszystkie pytania. Kolejną metodą pozyskiwania wyznawców jest obietnica zbawienia. Przywódcy sekty katolickiej zapewniają, że każdy, kto stanie się ich wyznawcą, będzie na pewno zbawiony, a pozostali ludzie będą na pewno nieszczęśliwi i zostaną potępieni.

Nie wszyscy, którzy zetkną się z naciskami jakiejś sekty katolickiej, potrafią zastosować wyżej podane kryteria weryfikacji i wcześnie dostrzec zagrożenie. Coraz więcej dzieci, młodzieży i dorosłych w naszym kraju staje się kolejnymi ofiarami katolickich sekt (wyłudzenia u Salezjanów, oazy, pedofilia księży). Gdy już ktoś da się wciągnąć do sekty katolickiej, gdy utraci zdolność samodzielnego myślenia i funkcjonowania, wtedy sekta katolicka odsłania zupełnie inne oblicze. Nowy wyznawca odkrywa, że jest na różne sposoby oszukiwany, zniewolony i wykorzystywany materialnie, emocjonalnie, nierzadko również seksualnie (patrz afery pedofilskie w Irlandii, USA, Polsce, Australii).

Uświadomienie sobie tego stanu rzeczy nie oznacza jednak, że może teraz po prostu odejść i powrócić do normalnego życia. Gdy bowiem ktoś próbuje uwolnić się od księdza, wtedy spotyka się z różnymi formami szantażu i straszenia – od niepokojenia i maltretowania psychicznego aż do fizycznej przemocy włącznie. Ci, którym uda się wyrwać z sekty katolickiej, potrzebują zwykle długiej terapii i pomocy duchowej, aby chociaż częściowo odzyskać utraconą równowagę i przezwyciężyć lęk.
Zarówno rodzice, jak i inni wychowawcy, a także dzieci i młodzież powinni być uwrażliwieni na wszelkie sygnały, które świadczą o tym, że w danym regionie czy środowisku działa jakaś sekta katolicka(parafia, zakon czy oaza). Zdecydowanie łatwiej jest zapobiegać wpadaniu w szpony katolickich sekt (oaz, neokatechumenatu, rodzin nazaretańskich, salezjanów) niż ratować ewentualne ofiary jakiegoś księdza pedofila. Pierwszym sposobem ochrony jest troska rodziców o zaspokajanie potrzeb emocjonalnych dzieci i młodzieży. Wtedy młodzi ludzie nie będą szukać w sekcie katolickiej bliskości, życzliwości, akceptacji czy poczucia bezpieczeństwa, a zatem tego, co powinni znaleźć w kochającej się i szczęśliwej rodzinie.

Warunkiem drugim obrony przed niebezpieczną sektą katolicką jest uczenie dzieci i młodzieży krytycznego myślenia w sferze moralnej i religijnej. Sekty katolickie nie są bowiem atrakcyjną ofertą ani dla ludzi szczęśliwych, ani dla tych, którzy potrafią myśleć czy medytować w sposób pogłębiony i precyzyjny. Najlepszą ochroną przed sektą katolicką jest osobista przyjaźń z Bogiem, codzienna modlitwa oraz włączenie się w życie lokalnej wspólnoty czy grupy duchowej autentycznie religijnej.

Najniebezpieczniejsze sekty katolickie:

- Opus Dei
- Effatha
- KANA
- dominikanie
- Tolle
- FRONDA
- salezjanie
- neokatechumenat
- Tygodnik Niedziela
- Radio Maryja
- sedewakantyści

Internetowe

- Sekta TOLLE psychomanipulacja.pl  Pawła Królaka z Lublina
- Sekta dziecionline.pl z Suwałk i Ełku
- Śląska sekta DEO RECORDING  ccm.pl z Wisły siedziba ul. Malinka 65 i Ogródkowa 20
- Sekta wiara.pl z siedzibą w Katowicach na Śląsku
- Śląska sekta ALEDAN pszczynska-kobieta.pl z siedzibą przy ul. Dworcowa 3/11
- Warmińska sekta stopmanipulacji.info Joanny Frankowiak UWM z Olsztyna
- Sekta MATERNUS Media Grzegorza Felsa z Rudy Śląskiej (dawniej “Sekty i fakty”), siedziba sekty jest przy ulicy Cynkowa 22, 41-711 Ruda Śląska
Opracowanie na podstawie:
psycholog ks. Marek Dziewiecki, „Religijne” manipulacje, 2009.

KOŚCIÓŁ KATOLICKI JEST SEKTĄ I DESTRUKCYJNYM KULTEM

Termin “chrześcijanin” jest błędny, bo pochodzi od słowa “chrzest”. Wierzący w Jezusa Chrystusa stają się ludźmi wierzącymi nie przez chrzest niemowląt czy dorosłych, ale przez nawrócenie i wiarę w Jezusa Chrystusa. Właściwym słowem jest “chrystianin” i to słowo pochodzi od przynależności do Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa (greckie “christianos” czy angielskie “christian”). Niech polscy etymolodzy podniosą stan swojej wiedzy!

Dlaczego Kościół katolicki jest sektą?

1. Krk powstał w IV wieku jako Kościół Rzymsko-Katolicki, a nie jak niektórzy przekłamują, że w I wieku. Kościół chrześcijański powstał w I wieku w Jerozolimie (nie w Rzymie) i był kościołem złożonym tylko z Żydów i nie był to kościół powszechny zbudowany na “Piotrze” jako Skale (hebr. Kefas). Nawet kościół opisany w “Liscie do Rzymian” nie ma nic wspólnego z Kościołem Rzymsko-katolickim powstałym poźniej, z centrum w Rzymie. Zatem Kościół Rzymsko-Katolicki jest sektą względem Kościoła Jezusa Chrystusa z I wieku. W IV wieku e.ch. powstał Kościół Rzymski zainicjowany przez Cesarza Konstantyna. W 1034 Kościół Rzymsko-katolicki odpadł w wyniku schizmy od reszty Konstantyńskiego chrzescijaństwa tworząc najbardziej morderczą inkwizycyjną sektę w historii ludzkości!
2. Chrzest niemowląt jest największym oszustwem milionów ludzi, którzy nie znają Pisma Świętego. Biblia jako ostateczny autorytet mówi: “Kto uwierzy (w Chrystusa) i ochrzci się, będzie zbawiony, a kto nie uwierzy będzie potępiony”. Wszystkie przykłady w Biblii mówią o tych którzy uwierzyli i zostali ochrzczeni. Czy niemowlęta mogą uwierzyć? Przenigdy! Wiara zastępcza “rodziców chrzestnych” nie znajduje potwierdzenia w Piśmie Świętym chrześcijaństwa. Wychodzi na to, że katolicyzm jest niebezpieczną herezją! Poza tym “rodzice chrzestni” też byli ochrzczeni jako niemowlęta i nigdy nie osiagnęli nawet wiary (która pochodzi od Boga, aby spełnić warunek “wiary zastępczej”. Jest to błędne koło! Chrzest niemowląt jest konsekwencją błędnej interpretacji rozmowy Nikodema z Jezusem.
3. Jezus nigdy nie ustanowił urzędu papieża, ani kultu osoby papieża. Urzędy które ustanowił to: apostoł, prorok, ewangelista, nauczyciel i pastor (duszpasterz). Nawet słowa ksiądz nie znajdujemy w Biblii.
4. Kult Marii i świętych nie znajduje odniesienia w Biblii. Jest kultem heretyckim i bałwochwalczym dla wszystkich chrześcijan.
5. Malowanie obrazów i robienie figur kultowych jest zakazane przez Boga z Biblii, dlatego Kościół Rzymsko-Katolicki sfałszowal 10 przykazań.
6. Komunia Święta w jednej postaci, sam chleb bez wina jest NIEWAŻNA!
7. Bierzmowanie jest martwym obrzędem. Prawdziwy chrzest Duchem Świetym ma nadnaturalna manifestację jako potwierdzenie tego przeżycia.
8. Przez brak darów Ducha Świętego Kościół Rzymski okrada wiernych z wielu błogosławieństw.
9. Modlitwa za zmarłych (jako jeden z wielu przykładow) i reszta tradycji nie pokrywa się z Biblia, a raczej ustanowiona została dla czerpania zysku.
10. Celibat księży i zastępcza pederastia kleryków i księży jest wymogiem niebiblijnym i może prowadzić do zboczeń seksualnych, w tym do zoofilii i pedofilii księży.
11. Celebracja mszy katolickiej nie ma nic wspólnego z wolnością Ducha Świętego, a często nawiązuje do Starego Przymierza oraz do mszy ku czci Rzymskiego Boga Jowisza.
12. Seminarium “Duchowne” ma więcej wspólnego z filozofią niż z Biblią. Poza tym to Bóg powołuje na urzędy, a nie katolicka uczelnia.
13. Zakony kobiet i mężczyzn nie znajduje odpowiednika w Biblii.
14. Różaniec ma pochodzenie pogańskie, a nie biblijne.
15. Kościół Rzymsko-katolicki wymordował w przeszłości miliony ludzi za to, że czytali Biblię i praktykowali chrystianizm wedle zaleceń Jezusa Chrystusa. W zbrodniach faszystowskich katolickiej inkwizycji, paleniu na stosach i morderczych krucjatach widać jak bardzo destrukcyjna jest sekta katolików rzymskich!
16. Ideologia nadętej wyższości papistowskiego rzymsko-katolicka uniemożliwia ekumenię i współpracę z autentycznie chrześcijańskimi kościołami i grupami wyznaniowymi.
* Została napisana ksiażka pt. “Katolicka Sekta” przez doktora teologii i nauk humanistycznych, Rafaela Rodrígueza, nota bene biskupa katolickiego, który był wysłannikiem do Rzymu. Napisał on wiecej książek krytycznych na temat Kościoła Rzymsko-Katolickiego. Powiedział, że jest gotów stanąć przed największymi sądami świata, aby udowodnić, ze Kościół Rzymsko-Katolicki przez wieki oszukuje i manipuluje milionami ludzmi na świecie.
Anty-Sekciarz
P.S. Zarzutów dowodzących tego, że tzw. Kościół Rzymsko-katolicki jest sektą i destrukcyjnym kultem politycznym jest dużo więcej!

Czy kościół katolicki jest sektą?

Wyniki autotestu Dominikańskiego Centrum Informacji o Sektach.
Analiza Kościoła Katolickiego pod kątem definicji sekty!
1. Powstał przez oderwanie się od innej religii.

- W 1054 zachodni Kościół oderwał się od Wschodu, gdzie powstało chrześcijaństwo. Wcześniej chrześcijaństwo oderwało się od judaizmu, w IV wieku powstała katolicka sekta cesarza Konstantyna, głownego architekta katolicyzmu.

2. Silnie podkreślona rola przywódcy.

- Głową KK jest biskup rzymski, który przez wyznawców uważany jest za nieomylnego (sic!!!), nazywany jest Ojcem Świętym (tytuł de facto deifikujący), nosi specjalne długie, białe szaty, otaczany jest czcią i specjalnym ceremoniałem mającym wyodrębnić go spośród innych wyznawców, jego wizerunki (zdjęcia, obrazy, pomniki) znajdują się w miejscach kultu i domach wyznawców. Wszyscy funkcjonariusze tej religii muszą być bezwzględnie mu podporządkowani.

3. Działalność sekty otoczona jest tajemnicą.

- Część z działaczy sekty przebywa w miejscach zamkniętych (klasztory, seminaria), nie wolno im utrzymywać kontaktów towarzyskich nawet z rodziną i innymi przedstawicielami tego wyznania, ich życie ograniczają rygorystyczne przepisy reguł wymyślonych przez ludzi, których zadaniem jest pełna kontrola osób zamkniętych w tych miejscach, zwłaszcza ich życia osobistego. Poza tym tajemnicą otoczone są działania przywódcy i aktywistów sekty, oraz archiwa i biblioteki przedstawiające historię (Watykan).

4. Psychomanipulacja (pranie mózgu).

- Członkowie sekty werbowani są obecnie głównie wśród niemowląt, których wbrew ich woli zapisuje się do KK podczas ceremonii zwanej chrztem (która nie ma nic wspólnego z chrzem biblijnym). Dorastające dzieci poddawane są przez działaczy sekty psychomanipujacji polegającej na podsycaniu emocji (mity i legendy o rzekomych cudach i objawieniach) oraz uczeniu na pamięć setek regułek (tzw. katechizm) przy wyłączeniu logicznych właściwości umysłu. Wyznawcy sekty przez całe życie muszą wierzyć, że wszystkie przedstawione przez przywóców regułki (tzw. dogmaty) są objawione przez Boga i nie wolno ich podważać. Olbrzymia większość wyznawców tej sekty nie ma jednak podstawowej wiedzy o swojej religii, nie interesuje się swoimi wierzeniami, opiera się na nauczonych w dzieciństwie regułkach i opinii opłacanych działaczy sekty.

5. Wyraźny podział na przywódców i resztę wyznawców.

- Przywódcy sekty są ściśle zhierarchizowani, na ich czele stoi tzw. “Ojciec Święty” (białe, długie szaty), podlegają mu “kardynałowie” (długie, czerwone szaty), poniżej są “biskupi” (długie, fioletowe szaty) a najniżej, ale ponad resztą wyznawców są tzw. “księża” (długie, czarne szaty). Podczas ceremonii religijnych funcjonariusze sekty, aby podkreślić swoją nadludzką rolę wobec tłumu, ubierają dodatkowo bardzo zdobione, rytualne szaty oraz nakrycia głowy. Funcjonariusze sekty (tzw. kler) nie pracują zawodowo na swoje utrzymanie, są utrzymywani przez wyznawców (tzw. laików lub parafian). Pomimo to niektórzy członkowie kleru znajdują dodatkowe (nie zawsze legalne) źródła utrzymania. Funcjonariusze sekty żyją w większości krajów na wyższej stopie życiowej niż laicy.

6. Reguły i ograniczenia nałożone przez przywódców sekty.

- Wszystkim aktywistom sekty zabrania się zawierania związków małżeńskich i prowadzenia normalnego życia rodzinnego. Członkowie sekty w niektóre dni zmuszani są do powstrzymywania się od pokarmów. Niektórzy wyznawcy, należący do podsekt (tzw. zakonów i innych organizacji) zadają ból swojemu ciału i gloryfikują cierpienia. Z kolei tzw. laikom zabrania się uprawiania seksu przedmałżeńskiego (wiele obostrzeń seksualnych), zawierania małżeństw poligamicznych, rozwodów, itp.

7. Destrukcyjny charakter moralny sekty.

- Mimo reguł i ograniczeń, wśród szeregowych wyznawców szerzy się demoralizacja. Palenia tytoniu nie jest w ogóle zwalczane, problem alkoholowy dotyczy większości rodzin należących do tego pseudo-wyznania. Mimo wyuczonego na pamięć “Dekalogu”, kradzieże, kłamstwa, rozboje, itp. rzeczy nie są u Katolików niczym niezwykłym. Wśród aktywistów szerzy się homoseksualizm i pedofilia, które tolerowane są przez przywódców sekty o ile czyny te nie ujrzą światła dziennego. A gdy ujrzą, są tuszowane.

8. Agresywny prozelityzm.

- Wyznawców wyznania werbuje się już wśród dzieci (chrzczenie niemowląt). Dzieci w szkołach poddawane są indoktrynacji (obowiązkowe lekcje religii za tzw.przyzwoleniem rodziców) oraz zmuszane do uczestniczenia w ceremoniach wyznania (tzw. święta itp.). Osoby nie należące do sekty są szykanowane, zabrania im się np. zawierania małżeństw poligamicznych, czasem utrudnia się im ukończenie szkoły i znalezienie pracy. Przywódcy sekty wpływają na środki masowego przekazu i polityków, aby zwiększać siłę indoktrynacji. Szczególną aktywność aktywiści sekty wykazują latem, gdy w mediach dzięki ich wpływom ukazują się informacje zwalczające inne wyznania.

9. Walka z innymi wyznaniami.

- Szerzenie nienawiści do wyznawców innych religii za pomocą oszczerstw, kłamstw, podsycania emocji. Przywódcy sekty zabraniają interesowania się innymi wyznaniami, niegdyś codzienną pratyką było odbieranie życia osobom, które chciały opuścić szeregi sekty (zob. inkwizycja).

10. Mniejszościowy charakter sekty.

- Aktywni członkowie sekty nie liczą nawet 1% społeczeństwa, nad którym poprzez manipulację i wpływy polityczne panują. Na przykład w 37-milionowej Polsce kler katolicki liczy około 30-40 tysięcy aktywnych księży, zakonników i zakonnic (1 promil społeczeństwa). Pomimo tak śladowej ilości członków sekta chce mieć samozwańczy wpływ na całe społeczeństwo. (Według niektórych definicji w Polsce “za sektę należy uznać związek religijny liczący poniżej 100.000 członków”.)
Czyż Kościół Rzymsko-Katolicki nie jest sektą? Czyż nie są sektami dominikanie, franciszkanie, klaryski, Opus Dei, Odnowa w Duchu Świętym, KANA, Effatha, Tolle i inne odłamy wewnątrz tej mega-sekty? Odpowiedzmy sobie sami!

Pedofilska kanalia z Irlandii

Pewien irlandzki mnich pederasta z zakonu norbertanów nazwiskiem Brendan Smyth zasłynął tym, że w ciągu pięćdziesięcioletniej (1945-1994) posługi religijnej w Dublinie, Belfaście i kilku miastach amerykańskich brutalnie zgwałcił około 400 dzieci. Ojczulek miał niezłe chody u zwierzchników w swoim zakonie, którzy zresztą o jego grzesznych słabości wiedzieli już w latach 40-tych XX wieku, niemniej solidarnie trzymali buzie na kłódki. Mało tego, czasami nawet pomagali: gdy w parafii, w której zakonnik aktualnie “uczył”, wszystkie dostępne młode duszyczki były już zaliczone, przenosili delikwenta w nowe miejsce, gdzie mógł sobie używać do woli, a poprzednim ofiarom i ich rodzinom sobie znanymi sposobami, głownie straszeniem i piętnowaniem z ambony, zamykali usta. Aresztowanie rozrywkowego norbertanina w 1994 i jego kolejne sprawy sądowe (w 1994 skazano go za 17 gwałtów w Belfaście, w 1997 za 74 gwałty w Dublinie, a końca innych procesów już nie dożył) wywołały niemały kryzys w bardzo katolickiej Irlandii – dość powiedzieć, że zaowocowały lawiną ujawnień kolejnych ofiar chuci duchowieństwa, upadkiem prawicowego rządu i spadkiem o niemal 20 procent frekwencji na niedzielnych mszach. Widać, że ostatecznie nie opłaca się tuszować zbrodni pedofilskich. Dla Kościoła lepiej byłoby pedofila natychmiast likwidować, a nie tam przenosić i ochraniać. Co Kościół przez taką pedofilską kanalię i jej wspólników stracił, tego już nie odzyska. A kto się przyjrzy norbertanom w Polsce?


2 komentarze:

  1. Zapomnieliście o Ruchu Czystych Serc. Ta sekta jest najradykalniejsza i najbardziej szkodliwa.

    OdpowiedzUsuń