Translate

niedziela, 12 maja 2013

Kościół ostrzega - Komentarze...100




Kościół ostrzega przed wróżbitami, TV reaguje.

Episkopat Polski wystosował list do wiernych, w którym ostrzega m.in. przed wróżbitami, ezoteryką i sektami. W obronie wróżbitów stanęli przedstawiciele telewizyjnego kanału Kosmica TV - poinformował serwis Tokfm.pl.

W liście pasterskim "O zagrożeniach naszej wiary" episkopat ostrzega wiernych przed sektami. Biskupi przestrzegają w nim także przed sferą, która w liście została określona "mianem okultyzmu, czyli doktryny i praktyki opierających się na tajemnej wiedzy i magicznym działaniu". Dalej w liście biskupi piszą: "Wyraża się on dziś w uprawianiu magii, wróżbiarstwa, czarów, astrologii i jasnowidztwa, w organizowaniu seansów spirytystycznych, w wierze w skuteczność amuletów i talizmanów, w opieraniu się na przepowiedniach i horoskopach. Takie praktyki nie są tylko niewinną zabawą; potwierdza to chociażby fakt, że Polacy wydają na nie rocznie ok. 2 mld złotych, co swoją drogą świadczy, iż stoi za nimi potężny biznes, lansujący też określoną modę na tego rodzaju zachowania".

Do listu odnieśli się przedstawiciele stacji telewizyjnej Kosmica TV nadającej w sieci kablowej UPC i Internecie. Kosmica TV oferuje takie usługi jak stawianie kart, usługi doradców posługujących się astrologią, numerologią, runami lub jasnowidzeniem. "Jedni porad życiowych szukają w konfesjonale, inni wśród doradców życiowych w telewizji" - napisał w oświadczeniu rzecznik Kosmica TV Łukasz Jakubiak.

Marcin Kowalik, business development manager niemieckiej firmy Adviqo, do której należy Kosmica TV, na pytanie, dlaczego zajmują stanowisko w tej sprawie, odpowiada, że zestawianie doradców życiowych w jednym rzędzie z okultyzmem jest nadużyciem, na które oni się nie zgadzają.

- Wiele osób szuka pomocy m.in. u doradców życiowych, pomagającym wyjść z trudnych życiowych sytuacji. To jedno z rozwiązań, z których takie osoby mogą skorzystać – tłumaczy Marcin Kowalik. – Daleko posuniętym jest twierdzenie, że doradcy życiowi wyłącznie szkodzą, nie można tego tak kategorycznie określać i my się z tym nie zgadzamy - stwierdza.


KOMENTARZE:

~kos-a(3) : "Jedni porad życiowych szukają w konfesjonale, inni wśród doradców życiowych w telewizji". Otóż to! A biskupi dalej w liście ostrzegawczo piszą o amuletach, jasnowidztwu, o wierze w tajemne działanie magii itd. A nade wszystko zauważają, że ludziska wydają na to aż 2 mld. złotych!!! I tu ich boli, że za tym "stoi potężny biznes"! A jak potężny biznes stoi za kościołem skoro ludziska dają na tace ok. 6 mld złotych, a do tego państwo dokłada kilkaset milioników z naszych portfelików??? A wiara katolicka, na czym się opiera? Na wierze właśnie, na ślepej wierze, na amuletach w postaci "świętych obrazków", różańców, opłatków, komunikantów, itp. Jednym słowem - przyganiał kocioł garnkowi....

~ATEISTA-moze do ~zimny lech: Zastanawiam się, kto może stawiać minusy do tych FAKTÓW historycznych, jakie autor wpisu podał nam??? Czyżby mohery okadzone wiedzą kościelną? Zadam również pytanie/stwierdzenie. Ponoć kościół przyczyniał się do rozszerzania wiedzy? Tak jego zwolennicy sądzą. Coś tam było przez te kilkaset lat, coś może pozytywnego, było, ale tylko dla wybranych. Dopiero komuna po II W.S np. w Polsce zlikwidowała analfabetyzm, ci wstrętni "ateiści" a mamy ich dzisiaj, na pęczki tzw. nawróconych ex komuchów, co to konkordaty tworzyli i ratyfikowali w imię Boga. W dzisiejszych czasach KK nie może działać tak jak w średniowieczu straszyć i nakazując. Dlatego takie biskupy widząc, że tracą miliony wydają tak płytki list do wiernych. Ciekaw jestem, kto w to uwierzył i będzie się do tego stosował?

~:P : Nie jestem wierzący, ale chyba ten pan czegoś nie rozumie. Mam w nosie episkopat i wróżbitów, jednak trzeba zrozumieć drogie owieczki, że nie można dwóm panom służyć. "Jedni porad życiowych szukają w konfesjonale, inni wśród doradców życiowych w telewizji" - napisał w oświadczeniu rzecznik Kosmica TV Łukasz Jakubiak." Ich prawo, nie korzystam również z usług wróżek, jasnowidzów, etc.etc. Episkopat jednak pisze do swoich owieczek, aby zrozumiały, że korzystanie z takich usług stoi w sprzeczności z katolicyzmem. To tak jakby być działaczem antyalkoholowym i jednocześnie upijać się, co wieczór.

~zimny lech : Komu można przypiąć tą etykietę ?
Wojny, krucjaty inkwizycje, tortury, totalitaryzm, zbrodnie przeciw ludzkości, kradzież dzieci, wynaturzenia, pedofilia, hemofilia parafialna, homoseksualizm, tuszowanie skandali pedofilskich, wspieranie dyskryminacji kobiet i mniejszości, antysemityzm, walka z innymi kościołami i ruchami religijnymi, współpraca z reżimem, współpraca z mafią, upokarzanie dzieci, bicie, zmuszanie ich do niewolniczej pracy, finansowe nadużycia i oszustwa, wyciąganie kasy z budżetu państwa, korupcja, hipokryzja, pranie brudnych pieniędzy, przemożny wpływ na życie, spiski, skandale, intrygi, mieszanie się do polityki, sex z nieletnimi, szerzenie kłamstwa, zgnilizna moralna, ograniczenie umysłu, zmasowany psychiczny nacisk, absolutyzm, dogmatyzm, ciemnota, tradycja, nepotyzm, zmowy milczenia, Indoktrynacja, zakłamana propaganda, terror psychiczny, niejednokrotne stawanie po stronie wroga? Odpowiedź jest tylko jedna, to watykański kościół katolicki.

~katarzyna z wyspy : Kanały wróżbiarskie to szambo przynależne do poziomu telewizji komercyjnych, czasami zastanawiam się jak można takich bredni słuchać i jak opowiadacze mogą pleść takie banialuki i brać odpowiedzialność za czyjeś życie, znam się trochę na tych tematach. Zgroza mnie ogarnia to, co wróżbici mówią, niektórzy wręcz domagają się procesu i stacja zapłaci, jak nic, bo skoro wróżbita mówi, że delikwent dostanie bardzo dobrze płatną pracę w ciągu miesiąca, albo się rozwiedzie, a to się nie spełni to ja bym od razu szła do sądu, nie tylko ze stacją ale i z przepowiadaczem!!

~chrześcijanin do ~patolog: Popieram Cię w całej rozciągłości. Jeszcze nie słyszałem, aby ktoś idąc do wróżbity został molestowany lub zgwałcony a u klechów takie rzeczy się zdarzają! Wspaniały duchowny prof. Tischner znienawidzony przez hierarchów powiedział: "jeszcze nie słyszałem, aby ktoś kto przeczytał Marksa odwrócił się od Boga, ale słyszałem, że po pójściu do klechy porzucili katolicyzm"............ Posługiwanie się obrazkami, medalikami i krzyżykami, figurkami toż to przeczy temu, co oni sami krytykują.

~zimny lech : Jak kościół niszczy naukę i postęp:
1299 r. W średniowieczu wiedzę na temat ludzkiej anatomii zdobywano poprzez sekcje zwłok. Praktyki te zostają zabronione przez kościół w roku 1299, kiedy papież Bonifacy VIII zakazuje przeprowadzania sekcji zwłok, nazywając ją "czynnością bezbożną". Dopiero od XVIII wieku, wraz z powstaniem świeckich uczelni państwowych, sekcje zwłok zostają dopuszczone na wydziałach medycznych. Pomimo kościelnego zakazu, uczeni przez wieki wykonywali sekcje zwłok, z narażeniem życia zdobywając wiedzę o anatomii człowieka.

1542 r. Papież Paweł III powołuje Najwyższą Świętą Kongregację Rzymskiej i Powszechnej Inkwizycji. Rzymska Inkwizycja rozpoczyna swoją destrukcyjną działalność. Przez następne 400 lat Święta Inkwizycja posyła na stos tysiące ludzi,
walczy z nauką, niszczy postęp, opóźnia rozwój cywilizacji. 




1543 r. Mikołaj Kopernik publikuje teorie heliocentryczną, w której udowadnia że 
Ziemia obiega Słońce. Praca Kopernika zostaje potępiona przez kościół, który naucza, że to Ziemia znajduje się w centrum wszechświata.

1559 r. Papież Paweł IV nakazuje sporządzić wykaz książek, których nie
wolno rozpowszechniać, posiadać i czytać pod groźbą ekskomuniki. W ten sposób ukazuje się po raz pierwszy Indeks Ksiąg Zakazanych, zawierający 1107 pozycji. Z rozkazu papieża, spowiednicy mieli obowiązek dowiadywać się, kto czyta i rozpowszechnia zakazane druki. Zakazane dzieła palono, a ich wydawców i autorów prześladowano i mordowano.

Przez następne cztery wieki, na Indeks Ksiąg Zakazanych trafi ponad
4000 dzieł najwybitniejszych naukowców i myślicieli. Kościelna cenzura przez ponad 400 lat będzie hamulcem wolnej myśli, nauki i postępu.

1600 r. Giordano Bruno, jeden z największych umysłów XVI wieku, zostaje spalony żywcem na stosie. Giordano Bruno głosił teorie Kopernika, twierdził, że wszechświat jest nieskończony, a ludzie nie są jedynymi inteligentnymi istotami w kosmosie.Za swoje poglądy zostaje skazany przez kościół na więzienie, tortury i śmierć. Wyrok podpisuje papież Klemens VIII.

Giordano Bruno staje się symbolem wolnomyśliciela zamordowanego za poglądy. Jego dzieła trafiają na kościelny Indeks Ksiąg zakazanych i pozostają tam aż do 1966 roku.

1616 r. Praca Mikołaja Kopernika "O obrotach ciał niebieskich" zostaje potępiona przez kościół i trafia na Indeks Ksiąg Zakazanych.

1633 r. Za rozpowszechnianie teorii heliocentrycznej, Galileusz zostaje
wezwany przed sąd inkwizycji i pod groźbą tortur zmuszony do odwołania swoich poglądów. Inkwizycja skazuje Galileusza na dożywotni areszt domowy.

1775 r. We Francji w Bretanii, księża zakazali szczepień przeciwko ospie, nazywając je zbrodniczymi wobec prawa bożego. Kościół twierdził, że żaden wynalazek nie może ograniczać prawa bożego.

1789 r. Zostaje proklamowana francuska Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela. Deklaracja wywołuje wściekłość kościoła. Papież Pius VI potępia podstawowe prawa deklaracji, nazywając wolność wypowiedzi "skandalicznym prawem", natomiast o równości wszystkich ludzi mówi: „Czyż można wymyślić coś bardziej absurdalnego
niż zadekretowanie takiej wolności i równości dla wszystkich?"

1796 r. Opracowano bezpieczną dla człowieka szczepionkę przeciwko ospie. Kościół natychmiast uznaje szczepionkę za "próbę buntu przeciwko samemu Niebu, a nawet przeciwko woli Boga". 

1827 r. Niemiecki uczony Carl Ernst von Baer odkrył w jajnikach kobiet komórki jajowe. Rozpoczyna się szybki rozwój embriologii. W niedługim czasie, odkrycie to zapoczątkuje w kościele "kult embriona". 

1828 r. Papież Pius VII zezwala na usunięcie z Indeksu Ksiąg Zakazanych pracy Mikołaja Kopernika "O obrotach ciał niebieskich". Zatem aż do 1828 roku katolikom groziła ekskomunika za rozpowszechnianie teorii jakoby Ziemia krążyła wokół Słońca.

1847 r. Lekarze zaczynają stosować chloroform, jako środek znieczulający i łagodzący ludzkie cierpienia-szczególnie u kobiet w czasie porodów. Wynalazek natychmiast wywołuje sprzeciw kościoła, jako "kpina z woli Boga".

1869 r. Papież Pius IX uznaje, że płód ludzki od momentu poczęcia jest człowiekiem. W kościele rozpoczyna się "kult embriona". Od tego momentu ludzki zarodek traktowany jest przez kościół jak człowiek, a zniszczenie zapłodnionego jaja traktowane jest na równi z morderstwem człowieka. Papieski wymysł trwa w kościele katolickim do dnia dzisiejszego, hamując nawet w XXI wieku rozwój biotechnologii.

Papież Leon XIII (1878-1903) wypowiada się w kwestii epidemii ospy i szczepień : "Nie moge szczepienia ani pochwalić, ani też zakazywać, ale z mej strony traktuje je jako targnięcie się na prawa majestatu bożego". Słuchając "mądrości" papieża, katolicka część Montrealu odmawia szczepień w 1885 r., gdy wybucha tam epidemia ospy.

1908 r. Papież Pius X zmienia nazwę rzymskiej Inkwizycji na "Święte Oficjum". Powstaje "Inkwizycja XX wieku".

1948 r. Pod rządami papieża Piusa XII, ukazuje się ostatnie wydanie Indeksu Ksiąg Zakazanych. Wykaz zawiera 4126 zakazanych pozycji. (Wśród nich znajdują się prace Adama Mickiewicza)

1965 r. Sobór Watykański Drugi zmienia nazwę "Świętego Oficjum" (dawniej "Święta Inkwizycja") na "Świętą Kongregację Doktryny Wiary". Nazwa zostaje zmieniona, cele pozostają podobne. W następnych dziesięcioleciach "Kongregacja Doktryny Wiary" (Inkwizycja XX wieku) wywiera destrukcyjny wpływ na naukę i postęp - szczególnie w medycynie.

1966 r. W obliczu gwałtownego postepu XX wieku, kościelny Indeks Ksiąg Zakazanych zaczyna narażać kościół na krytykę i śmieszność. Papież Paweł VI ogłasza, iż Indeks Ksiąg Zakazanych oficjalnie przestaje obowiązywać. Zaprzestano jego publikacji, groźba ekskomuniki zostaje odwołana. Innymi słowy, dopiero od 1966 r. katolicy mogą posiadać i czytać 4126 dzieł zakazanych wcześniej przez kościół.
Kościelny Indeks Ksiąg Zakazanych, który przez ponad 400 lat niszczył naukę i postęp, ostatecznie kończy swój żywot na śmietniku historii.

1968 r. ONZ i Światowa Organizacja Zdrowia naciskają na papieża, aby kościół podjął temat antykoncepcji i kontroli urodzeń. Papież powołuje komisję doradczą. W końcowym raporcie komisja ta domaga się zmiany nauki kościoła na temat antykoncepcji. Papież Paweł VI ignoruje wnioski komisji, ogłaszając encyklikę "Humanae Vitae", która dopuszcza jedynie naturalną regulacje poczęć. Pod karą grzechu, zabronione zostało stosowanie innych środków antykoncepcyjnych. Bardzo ważną rolę w powstaniu encykliki odgrywa ówczesny kardynał Karol Wojtyła. Dla większości katolików encyklika "Humanae Vitae"jest rozczarowaniem i szokiem. W następnych dziesięcioleciach, kościelny zakaz przyczynia się do rozprzestrzeniania się wirusa HIV.

1978 r. Tryumf biotechnologii. Na świat przychodzi Louise Brown - pierwsze dziecko poczęte metodą in vitro. Narodziny Louise są nadzieją dla milionów rodziców cierpiących na bezpłodność. Nadzieje te szybko zostają rozwiane. Papież oraz Kongregacja Nauki Wiary(następczyni Świętej Inkwizycji) natychmiast zabraniają stosowania metody in vitro. Pomimo kościelnego zakazu, w ciągu następnych dziesięcioleci tysiące dzieci przychodzi na świat dzięki "szatańskiej" metodzie in vitro. 

1979 r. Jan Paweł II postanawia zająć się sprawą Galileusza, który jak przyznał papież "wiele wycierpiał ze strony sług kościoła". Papież powołuje komisję, która ponownie bada proces Galileusza. Prace komisji trwają 13 lat(!). Ostatecznie w 1992 r. komisja rehabilituje wielkiego uczonego. Kościół katolicki w końcu przyznaje się do błędu. Zajęło mu to 359 lat.

1998 r. Kolejny tryumf biotechnologii. W USA wyodrębniono i zaczęto hodować zarodkowe komórki macierzyste, z których można hodować tkanki nadające się do przeszczepów. Komórki te uzyskuje się z kilkudniowych zarodków pochodzących z zapłodnienia in vitro. Badania są wielką nadzieją dla milionów chorych ludzi.Entuzjazm naukowców zostaje ostudzony - badania na zarodkowych komórkach macierzystych zostają potępione przez papieża i zakazane przez kościół katolicki. Zakaz zostaje wprowadzony w USA i w Europie. Kościelny zakaz nie hamuje jednak dalszych badań. Laboratoria biotechnologiczne przenoszone są do Azjii, tam gdzie nie sięga władza papieża i kościoła. W krajach azjatyckich dokonuje się dziś największy postęp w biotechnologii, podczas gdy w Europie i w USA trwa kościelny "kult embriona" (zgodnie z wymysłem papieża z 1869 roku).

~wsdragon : Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze, które nie trafią do kościoła?! To normalna walka o koryto, a ono się powoli kończy. A jak ktoś przyzwyczaił się do luksusu, to będzie bardzo ciężko, kiedy go zabraknie. Dlaczego tego problemu niema w USA i innych państwach, chociaż i tam kościoły też stoją puste, a ludzie żyją bez jarzma nakładanego już dla noworodków. Czas zakończyć OBŁUDĘ. Jeżeli w coś wierzysz, to wierz całym sercem, a nie tylko po to, aby pokazać się raz na tydzień w kościele, oblepiony złotem we futrze i w nowym samochodzie, rzucając na tace papierek, który ma ci odpuścić tygodniowe przewinienia. Ciemno widzę dalszą przyszłość pseudo-katolików, a to tylko w Polsce!!!!

~muerte : No nie!!! Jak największa i najbardziej niebezpieczna sekta na świecie, może ostrzegać przed innymi sektami??? List pasterski "o zagrożeniach naszej wiary" powinien się nazywać "o zagrożeniach naszych wpływów, na ciemną masę i dochodów z tego płynących"... Czarni są już po prostu bezczelni, wciąż od wczesnego średniowiecza, narzucając swoją prymitywną myśl kościelna... Zamiast ostrzegać przed wróżbitami, powinni ostrzegać przed swoją bandą pedofilów, manipulatorów i złodziei, co krok wyciągających chciwe łapska po pieniądze z budżetu, chodzenia po kolędzie, opłat za usługi kościelne i coniedzielnej tacy... Wstyd po prostu...

~komentarz do ~Jasiek od potoka: Wniosek jest banalnie prosty, jeśli biskup pisze takie do wiernych, to znaczy, ze wasza wiara jest chwiejna, inaczej nie potrzebowałby was napominać. Co do amuletów, to te wasze święte obrazki mające was chronić przed różnymi nieprzyjemnościami, czym są jak nie amuletami?
Po cóż wieszasz krzyżyk w samochodzie i jeszcze dodajesz obrazek św. Krzysztofa, jeśli nie po to by cię chronił przed wypadkiem na drodze? A to właśnie funkcja przypisywana amuletom i talizmanom.

~rej_mol : Ostrzeżenie dotyczy tylko i wyłącznie ludzi wierzących. Jeśli jesteś wierzący i chodzisz do kościoła, to nie możesz korzystać z porad wróżek, jasnowidzów, itp. bo łamiesz II przykazanie. Szatan istnieje - naprawdę istnieje, a korzystanie z porad wróżek, to nic innego jak zapraszanie go do siebie. I on rzeczywiście przyjdzie do takiego człowieka. Proszę pamiętać, że szatan ma moc, ale ograniczoną. Szatan nie może jednak przezwyciężyć wolnej woli człowieka. Człowiek musi go do siebie zaprosić.

~Jurek : Takie praktyki są niebezpieczne, ponieważ ludzie ci posługują się siłami których tak do końca nie znają. Może to przynieś szkodę i to nieodwracalną zarówno np. wróżbicie, jak i jego potencjalnemu klientowi. Zły duch na takie otwarcie człowieka tylko czeka, aby go całkowicie zniewolić. O współczesnym niebezpieczeństwie takich praktyk, świadczy rosnąca liczba egzorcystów Kościoła. Po zatem, ktoś napisał o przewinieniach kościoła, one były i są, ale księża to też ludzie podlegającym nieustannym atakom złego ducha.

~zapisany : No ale to było ogłoszone w kościołach, czyli dla wierzących, a nie w ogólnokrajowych mediach kierowane do całości społeczeństwa, więc w czym problem ? A jeśli "doradca życiowy" bierze swoja wiedze z run i kart to nie jest żaden doradca tylko zwyczajny okultysta, co jest nie dopuszczalne w kościele - to znaczy dla członków tego kościoła, i w tej sprawie kościół ma racje ze ostrzega swoich. Ktoś kto nie jest w tej wspólnocie może sobie robić co chce, jego ten komunikat nie dotyczy.

~do "miłosiernego" kk : Lepiej zajmijcie się sprawą Ohydnej Bezkarnej!!! Pedofilii w waszym zakłamanym przestępczym środowisku KK, a nie zajmować się jakimiś wróżkami. Sektą to zapewne jesteście Wy!!! Wy Belzebuby z Obłudnego kk, a wasze ohydne niegodziwe czyny tylko to potwierdzają. Co..??? Ponownie spalić albo wyrżnąć byście chcieli.... Niejedna wróżka jest po tysiąckroć godniejsza niż wy Belzebuby z zakłamanego czarnego, czarciego KK.. Dziś historia się szczęśliwie odwraca i stosy tym razem czekają na was wy Belzebuby..

~dużo widzę do ~Taka prawda: Ateizm jest zdroworozsądkowy i bliższy człowiekowi niż swoim małym rozumkiem pojmujesz. Módl się i wierz w swojego boga za swoje katoliku! Gdybym była katolikiem, co dzień bym prosiła ateistów o wybaczenie za chciwość i rozpasanie kleru! Jako osoba nie z twojej sekty oskarżam Cię miedzy innymi za biedę naszego kraju! Domyśl się, dlaczego, drogi wyłudzaczu pieniędzy na swą wiarę od innych podatników! Masz czyste na wskroś sumienie? To nie sięgaj po cudze, ciężko wypracowane pieniądze by inni płacili za twoje brewerie.

~Ignacy okultysta do ~solemn: Z czarodziejami nie ma żartów. Mogą zamienić człowieka np. w żabę, albo nawet do piekła go wysłać.

~Tami : Kościół zwalcza konkurencję, bo chce zachować monopol na szamańskie obrzędy! Święcenie nowych domów, fabryk, samochodów - rzekomo zapewnia pomyślność. Błogosławienie wiernych, np. z papieskiego okna - jak wyżej. Niech nikt nie ośmieli się myśleć, że jest to tak samo skuteczne, jak talizmany "na szczęście".

~tyle do ~bezdomny kot: Tylko, czemu te mohery jak są chore to lecą do lekarza i szpitala, aby ich nauka ratowała a nie lecą leżeć krzyżem w kościele, owszem jak już ich lekarz wyleczy i nawet im nie podziękują tylko jeszcze lekarza za plecami z wyzywają to lecą wtedy do kościoła dziękować bogu, że ich wyleczył, ot to jest normalnie szczyt zakłamania i hipokryzji, takie "moherowe zachowanie" to powinno być opisane w słowniku pod hasłem Hipokryzja...

~asdfghjklcxz : Zagrożeniem wiary są biskupi, którzy nie mają odwagi nazwać rzeczy po imieniu, którzy autentyczne problemy kościoła (a i pospolite przestępstwa popełniane przez księży i zakonników) starają się zamieść pod dywan, którzy jeszcze nie zrozumieli ze ludzie już nie są biednymi owieczkami (choć słowo "baran" było by bardziej adekwatne) które bez interpretacji podanej przez księdza nie są w stanie zrozumieć rzeczywistości. O ile 'elyty' kościoła tego nie pojmą i nie zmienią odpowiednio swojego postępowania, (aby pokazać ludziom, że bezwzględnie opowiadają się po stronie prawdy, dobroci i moralności) to kościół będzie powoli, ale stale dogorywał. Liczba wiernych będzie malała, a Ci, którzy już otrzymali chrzest będą jeszcze bardziej i częściej unikali, kościoła.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz