"Demon w
Watykanie"- watykanistka o założycielu Legionistów Chrystusa
Człowiek o wielu twarzach i fałszywych paszportach,
nietykalny i bezkarny - taki portret sprawcy największego skandalu
w Kościele, założyciela Legionistów Chrystusa, księdza Marciala
Maciela Degollado nakreślono w wydanym we Włoszech tomie "Demon
w Watykanie".
Autorka książki,
watykanistka dziennika "Il Messaggero" Franca Giansoldati
powiedziała, że napisała ją jako ostrzeżenie, do czego może prowadzić zmowa
milczenia.
Tom znanej włoskiej
watykanistki przedstawia jedną z najmroczniejszych i najboleśniejszych kart w
najnowszej historii Kościoła. Meksykański duchowny, zmarły w USA w 2008 roku,
wykorzystując strach i milczenie ofiar i świadków swych czynów dopuszczał się przez
dekady wielu przestępstw - od najcięższego, czyli pedofilii, w tym seksualnego
wykorzystywania własnych dzieci po nielegalny obrót pieniędzmi. Dokładna liczba
ofiar jego czynów pedofilii, przede wszystkim nieletnich seminarzystów, nie
jest znana.
Przez lata ksiądz Degollado,
uważany za przyjaciela Jana Pawła II, był poza wszelkim podejrzeniem -
przypomina Franca Giansoldati. Był bardzo szanowany w Watykanie, ponieważ
założone przez niego w 1941 roku w Meksyku zgromadzenie stale powiększało swe
szeregi dzięki licznym powołaniom i coraz większej aktywności w wielu krajach
świata, gdzie zakładało seminaria i uniwersytety. Jako jedno z wydarzeń, które
zadecydowało o późniejszym ogromnym sukcesie Legionistów Chrystusa,
watykanistka wymienia pielgrzymkę Jana Pawła II do Meksyku w 1979 roku, w którą
założyciel zgromadzenia bardzo się zaangażował. To wtedy, jak zauważa, dzięki
znakomitemu przebiegowi pierwszej zagranicznej podroży polskiego papieża Maciel
stał się praktycznie "nietykalny".
- Był wpływowy, miał charyzmę.
Nikt nie wyobrażał sobie, że ten czerstwy z wyglądu ksiądz zamieni się w diabła
- podkreśla autorka książki. Swoim seminarzystom narzucił ślub milczenia, czym
zapewnił sobie całkowitą bezkarność. Miał dwie żony i liczne dzieci; niektóre z
nich również seksualnie wykorzystywał.
Najbardziej bolesnym
dossier, jakie otrzymał po swym wyborze w 2005 roku Benedykt XVI były właśnie
zbiór dokumentów na temat Maciela. Rok później nowy papież pozbawił go
wszystkich funkcji i nakazał życie w odosobnieniu. Wkrótce potem założyciel
zgromadzenia zmarł w Houston.
Na stronach książki
przypomina się, że sprawa meksykańskiego księdza groziła nawet tym, że utrudni
proces beatyfikacyjny, a potem kanonizacyjny Jana Pawła II. Pierwsze zarzuty
pod adresem przełożonego Legionistów napłynęły bowiem do Watykanu za jego
pontyfikatu, w 1997 roku.
Kongregacja Nauki Wiary,
która zajmuje się przypadkami pedofilii, zapewniła jednak, że ze strony
polskiego papieża nie było żadnego zaangażowania w tę sprawę i że nie wiedział
on o czynach meksykańskiego duchownego.
- Podczas zbierania
dokumentacji do książki często zadawałam sobie pytanie: jak to możliwe, że
budząca taki niepokój osoba, jak Maciel, mogła tak bezkarnie postępować? -
powiedziała Franca Giansoldati.
- Prawdopodobnie cały zbiór
czynników sprawił, że tak wiele słów krytyki pod adresem Maciela nie dotarło
bezpośrednio do Jana Pawła II. Przyczyniła się do tego nadgorliwość ze strony
wielu jego współpracowników, brak wewnętrznych kontroli i trudność z postawieniem
zarzutów przyjacielowi papieża - podkreśliła watykanistka. Jej zdaniem, nie
zadziałał w tej sprawie "cały złożony system", a nie jest to kwestia
odpowiedzialności konkretnej osoby.
- To nie jest książka
skandalizująca. Napisałam ją, by przypomnieć, by nie zapominać o tym, że zmowa
milczenia może być niebezpieczna - wyjaśniła autorka.
(JO)
Źródło: PAP
KOMENTARZE:
Wyniki badań publikuje prestiżowy tygodnik naukowy, Science.
Naukowcy zgadzają się, że większość ludzi wierzy lub ma potrzebę wiary w Boga albo inną formę sił nadprzyrodzonych. Są jednak setki milionów ludzi, którzy określają się jako niewierzący.
Psychologowie z kanadyjskiego Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej próbowali eksperymentalnie ustalić, dlaczego tak jest. Współautor badań doktor Will Gervais mówi, że jednym ochotnikom zadawano pytania i oferowano wygodne, intuicyjne odpowiedzi; ci, którzy je odrzucali i wkładali wysiłek w to, żeby myśleć krytycznie, analitycznie częściej od innych deklarowali brak wiary.
Potwierdziły to inne testy - językowe czy obrazkowe. Kanadyjscy badacze zwracają uwagę, że przyczyn niewiary może być więcej - na przykład kultura i wychowanie. Zdaniem niektórych innych naukowców, wierzenia religijne nasilają się natomiast w sytuacji poczucia braku kontroli nad życiem czy przy niedoborach żywności.
~ZwykłyTaki : A bo też potrzebny wam jest ten kościół i wiara
bóg wie do czego. Naprawdę myślicie że po śmierci czeka na was jakiś
nadprzyrodzony koleś żeby sądzić ? Dziennie umiera na świecie około 148 tysięcy
osób to osądzenie jednej trwać by musiało 54 sekundy 24/7 bez odpoczynku. Nawet
nadprzyrodzony koleś po 2000 lat miałby tego serdecznie dość. Większej bzdury
nie słyszałem. A te modlitwy do namalowanego obrazka czy ostruganego kawałka
drzewa to już doprawdy szczyty idiotyzmu
~kokaz45 do ~Winicjusz: Winicjuszku! Klecho nasz
kochany! Opowiedz nam bajeczkę, czyli najprawdziwszą prawdę biblijną, o
Jonaszu, twórcy i konstruktorze pierwszej na świecie, a dodatku ekologicznej
łodzi podwodnej w brzuchu wielkiej ryby. Albo o budowniczych wieży Babel, co to
im stwórca języki pomieszał, aby nie dostali się do niego i nie zrobili mu
puczu. Wszak w bajkach (czytaj prawdach objawionych) jesteście doskonali. A Ty
w Twoich opowiadaniach jesteś lepszy od braci Grimm
~zxzx do ~Bóg to suma strachu i niewiedzy.: Więcej,
okazuje się, że niewierzący mają średnio ponad 4 punkty wyższe IQ od osób,
które deklarują wiarę w boga. Ateiści mają nie tylko bardziej analityczny
umysł, przewyższają również wierzących ogólną wiedzą i inteligencją. Mnie
osobiście to nie dziwi.
~+ do ~zxzx: Kolejny błąd logiczny. Nie ma
wielu bogów. Nawet samo słowo Bóg jest błędem. Przecież muzułmanie nazywają go
Allach, choć jest tym samym co starozakonny JHWH. Prawdziwa jest
Transcendencja, absolut.
Czy bóg jest mężczyzną czy kobietą? Oczywista bzdura, tylko dla starożytnych pasterzy ukuto pojecie "Bóg Ojciec". To taki wygodny skrót myślowy. Czy stworzył świat w 7 dni? typowy pogląd geocentryczny, Odpowiedz mi ile trwa jeden dzień, czyli jeden obrót całego znanego wszechświata. Natomiast oczywistym jest, że taki Rydzyk będzie swoim moherom wmawiał coś innego. Po prostu ma w tym interes.
Czy bóg jest mężczyzną czy kobietą? Oczywista bzdura, tylko dla starożytnych pasterzy ukuto pojecie "Bóg Ojciec". To taki wygodny skrót myślowy. Czy stworzył świat w 7 dni? typowy pogląd geocentryczny, Odpowiedz mi ile trwa jeden dzień, czyli jeden obrót całego znanego wszechświata. Natomiast oczywistym jest, że taki Rydzyk będzie swoim moherom wmawiał coś innego. Po prostu ma w tym interes.
~piekła nie ma : Czarni
dobrze wiedzą, że nie ma żadnego "piekła" z tamtej strony. Być może
ta wiedza jest gdzieś w Watykanie pilnie skrywana. Dlatego nie mają żadnych
skrupułów przed "grzeszeniem" i dbałością o korzyści doczesne. Mają
świadomość, że "grzechy", to bat na owieczki, które dzięki temu sobie
podporządkowują, wykorzystują i czeszą ile wlezie. Głównym "grzechem"
jest zagarnianie mienia należnego Watykanowi, ale to też jest część manipulacji
państwa pilnującego swoich interesów.
~cleo.net do ~eg,: Czymś swoją niewiedzę i
ograniczone możliwości umysłowe tłumaczyć muszą! Religia katolicka nadaje się
do tego jak nic innego na świecie! Najgorszej głupocie i największemu łajdakowi
przypisze cechy świętości, jeśli tylko wyczuje w tym dobry interes. Wystarczy
popatrzeć po tych beatyfikowanych i "świętych"! Stąd ogólnie znany
poziom wyznawców tego najbardziej chyba antyludzkiego odłamu chrześcijaństwa!
~Katolog : Czas na Zmiany w Kościele. Władzę sprawują
wyłącznie starzy mężczyźni a gdzie jest miejsce dla kobiet, dla młodzieży? My
już mamy dość stada starych, opasłych facetów, z czerwonymi przepitymi gębami,
chytrym wzrokiem wślizgującym się do spodni ministrantów czy kleryków,
zbierających się i podejmujących decyzje na konklawe, na soborze, na
posiedzeniach episkopatu!
Kobiety i normalni (nie stetryczali, homoseksualni łowcy kleryków) – na urzędy Koscielne!
Moje kandydatury!
Na Głównego Kapłana - Nergal! Facet zna znakomicie Biblię i używa Pismo Święte często i z powodzeniem w trakcie występów, jest świetny na scenie a im większy przed nim tłum tym lepiej, ma mocny głos, ma wykształcenie historyczne, zna dobrze łacinę, jest hetero, (o co już tak trudno wśród katabasików) i nie ma skłonności do dzieci, (o co tak łatwo wśród funkcjonariuszy Kościoła kat).
Na szefa propagandy – red naczelny Faktów i Mitów poseł Roman Kotliński, ksiądz, absolwent dwóch seminariów duchownych i ATK!
Na szefa dyplomacji: absolwent KUL Janusz Palikot!
Miss Kościoła, – aby prowadzić dialog z mężczyznami, którzy są mniej religijni niż kobiety - Siwiec! Oczywiście Natalia a nie Marek. No, jaka jest pani Natalia – każdy widzi! Miss Euro, osoba znana i lubiana, z widocznymi walorami. Ale Miss tylko na kadencje 5-letnia.. Po niej mogą (ba, powinny) na to stanowisko być wybrane panny Ola Ciupa i Paula Tumala.
Jakie jest Wasze zdanie? Kto popiera moje kandydatury?
Kobiety i normalni (nie stetryczali, homoseksualni łowcy kleryków) – na urzędy Koscielne!
Moje kandydatury!
Na Głównego Kapłana - Nergal! Facet zna znakomicie Biblię i używa Pismo Święte często i z powodzeniem w trakcie występów, jest świetny na scenie a im większy przed nim tłum tym lepiej, ma mocny głos, ma wykształcenie historyczne, zna dobrze łacinę, jest hetero, (o co już tak trudno wśród katabasików) i nie ma skłonności do dzieci, (o co tak łatwo wśród funkcjonariuszy Kościoła kat).
Na szefa propagandy – red naczelny Faktów i Mitów poseł Roman Kotliński, ksiądz, absolwent dwóch seminariów duchownych i ATK!
Na szefa dyplomacji: absolwent KUL Janusz Palikot!
Miss Kościoła, – aby prowadzić dialog z mężczyznami, którzy są mniej religijni niż kobiety - Siwiec! Oczywiście Natalia a nie Marek. No, jaka jest pani Natalia – każdy widzi! Miss Euro, osoba znana i lubiana, z widocznymi walorami. Ale Miss tylko na kadencje 5-letnia.. Po niej mogą (ba, powinny) na to stanowisko być wybrane panny Ola Ciupa i Paula Tumala.
Jakie jest Wasze zdanie? Kto popiera moje kandydatury?
~leo : Tak. Wojtyła nie wiedział. Że Degollado to zwyrodnialec,
że pedofile są w kościele że Pinochet to zbrodniarz że Marcinkus to kanciarz
nie słyszał o Rwandzie kard. Lee z Bostonu którego ewakuował w ostatniej chwili
gdy już prokuratorzy szli po niego za tuszowanie pedofilii a którego uczynił
szefem bazyliki matki Boskiej Większej nie wiedział że Anchietta to zbrodniarz
podobnie jak Stepinac, a których beatyfikował ten święty nad świętymi papież
JPII.
~Katolog : W swoich „Pamiętnikach” J.U. Niemcewicz wspomina
rzymskiego księdza, który miał czuły romans erotyczny z krową: „- Druga sprawa
nie powinna była nigdy przechodzić przez sąd publiczny. Oskarżony został
niejaki ksiądz Ogonowski o obcowanie z krową; stąd rumor niezmierny. Całe
duchowieństwo z Massalskim biskupem na czele powstało, przecząc, że sąd cywilny
nie powinien sądzić duchownego. Przyjechał do Wilna nuncjusz papieski Saluzzi,
ofiarując medytację swoją; po wielu zachodach, lubo podług statutu, sodomja
powinna być śmiercią karana, ksiądz Ogonowski na więzienie został skazany.”
Jak widać, problemy z seksualnością kleru nie są plagą tylko czasów współczesnych?
Jak widać, problemy z seksualnością kleru nie są plagą tylko czasów współczesnych?
-----------
Lata błędów i wypaczeń jednak ma się ku końcowi. Ludzie mają dość, a od 20 lat Amerykę Poł. i Śr. zalewa fala protestantyzmu i ateizmu. Gdy się zerknie w statystyki, to widać przerażający (dla kościoła) obraz:
- Brazylia, 1990 - 90% katolików, 2010 - tylko 63% katolików, aż 25% protestantów, 8% ateistów. I co się stało? I nagle już nie tylko aborcja z gwałtu czy zagrażająca życiu jest dozwolona, ale w 2012 "Sąd Najwyższy w Brazylii zliberalizował prawo do aborcji, dając taką możliwość w przypadku, gdy rozwijające się dziecko ma uszkodzony mózg." Sprzeciw wobec działań kościoła w Brazylii jest tak duży, że prognozuje się, że do 2022 katolicy będą mniejszością. Tam walka jest zresztą tak zażarta, że gdy zgwałcona 9-latka miała w 2009 aborcję, to KK rozdawał na prawo i lewo ekskomuniki: dziewczynce, jej rodzinie, lekarzom, politykom itd. Tylko gwałcicielowi nie dał. W efekcie.... zliberalizowano jeszcze bardziej prawo do aborcji.
- Chile to samo: protestanci już 16 %, ateiści 9% i nagle już nawet rozwód można brać.
- Argentyna - protestanci 14%, ateiści 12%
- Wenezuela - protestanci 13%, ateiści 7%,
- Meksyk - protestanci 8%, ateiści 5%, wydaje się jeszcze mało, ale lawina już ruszyła.
--------
Ludzie po prostu odchodzą do religii, które nie tylko są liberalne i pozwalają na antykoncepcję czy rozwody, ale też do tych, które nie są skażone zbrodniami pedofilii czy katolickiej hipokryzji. Ewentualnie w ogóle porzucają kościół katolicki, jakkolwiek ten "ateizm" latynoski to taki specyficzny jest, bo większość tych ludzi nadal wierzy w Boga, ale uważają, że Boga w kościele katolickim nie ma i że to fałszywy kościół, a nie ufają też do końca protestantom, więc się do nich też nie przyłączają, a jednocześnie własnych wyznań nowych też nie tworzą.
Lata błędów i wypaczeń jednak ma się ku końcowi. Ludzie mają dość, a od 20 lat Amerykę Poł. i Śr. zalewa fala protestantyzmu i ateizmu. Gdy się zerknie w statystyki, to widać przerażający (dla kościoła) obraz:
- Brazylia, 1990 - 90% katolików, 2010 - tylko 63% katolików, aż 25% protestantów, 8% ateistów. I co się stało? I nagle już nie tylko aborcja z gwałtu czy zagrażająca życiu jest dozwolona, ale w 2012 "Sąd Najwyższy w Brazylii zliberalizował prawo do aborcji, dając taką możliwość w przypadku, gdy rozwijające się dziecko ma uszkodzony mózg." Sprzeciw wobec działań kościoła w Brazylii jest tak duży, że prognozuje się, że do 2022 katolicy będą mniejszością. Tam walka jest zresztą tak zażarta, że gdy zgwałcona 9-latka miała w 2009 aborcję, to KK rozdawał na prawo i lewo ekskomuniki: dziewczynce, jej rodzinie, lekarzom, politykom itd. Tylko gwałcicielowi nie dał. W efekcie.... zliberalizowano jeszcze bardziej prawo do aborcji.
- Chile to samo: protestanci już 16 %, ateiści 9% i nagle już nawet rozwód można brać.
- Argentyna - protestanci 14%, ateiści 12%
- Wenezuela - protestanci 13%, ateiści 7%,
- Meksyk - protestanci 8%, ateiści 5%, wydaje się jeszcze mało, ale lawina już ruszyła.
--------
Ludzie po prostu odchodzą do religii, które nie tylko są liberalne i pozwalają na antykoncepcję czy rozwody, ale też do tych, które nie są skażone zbrodniami pedofilii czy katolickiej hipokryzji. Ewentualnie w ogóle porzucają kościół katolicki, jakkolwiek ten "ateizm" latynoski to taki specyficzny jest, bo większość tych ludzi nadal wierzy w Boga, ale uważają, że Boga w kościele katolickim nie ma i że to fałszywy kościół, a nie ufają też do końca protestantom, więc się do nich też nie przyłączają, a jednocześnie własnych wyznań nowych też nie tworzą.
17
1 A gdy Abram miał dziewięćdziesiąt dziewięć lat, ukazał mu się Pan i rzekł do niego: «Jam jest Bóg Wszechmogący2. Służ Mi i bądź nieskazitelny,
1 A gdy Abram miał dziewięćdziesiąt dziewięć lat, ukazał mu się Pan i rzekł do niego: «Jam jest Bóg Wszechmogący2. Służ Mi i bądź nieskazitelny,
2 chcę, bowiem zawrzeć moje przymierze
pomiędzy Mną a tobą i dać ci niezmiernie liczne potomstwo».
3 Abram padł na oblicze, a
Bóg tak do niego mówił:
4 «Oto moje przymierze z
tobą: staniesz się ojcem mnóstwa narodów.
5 Nie będziesz, więc odtąd
nazywał się Abram, lecz imię twoje będzie Abraham, bo uczynię ciebie ojcem
mnóstwa narodów3.
6 Sprawię, że będziesz
niezmiernie płodny, tak, że staniesz się ojcem narodów i pochodzić będą od
ciebie królowie.
7 Przymierze moje, które
zawieram pomiędzy Mną a tobą oraz twoim potomstwem, będzie trwało z pokolenia w
pokolenie jako przymierze wieczne, abym był Bogiem twoim, a potem twego
potomstwa.
8 I oddaję tobie i twym
przyszłym potomkom kraj, w którym przebywasz, cały kraj Kanaan, jako własność
na wieki, i będę ich Bogiem».
9 Potem Bóg rzekł do Abrahama: «Ty zaś, a po tobie twoje potomstwo przez wszystkie pokolenia, zachowujcie przymierze ze Mną.
9 Potem Bóg rzekł do Abrahama: «Ty zaś, a po tobie twoje potomstwo przez wszystkie pokolenia, zachowujcie przymierze ze Mną.
10 Przymierze, które
będziecie zachowywali między Mną a wami, czyli twoim przyszłym potomstwem,
polega na tym: wszyscy wasi mężczyźni mają być obrzezani;
11 będziecie obrzezywali
ciało napletka na znak przymierza waszego ze Mną.
12 Z pokolenia w pokolenie
każde wasze dziecko płci męskiej, gdy będzie miało osiem dni, ma być obrzezane
- sługa urodzony w waszym domu lub nabyty za pieniądze - każdy obcy, który nie
jest potomkiem twoim –
13 ma być obrzezany;
obrzezany ma być sługa urodzony w domu twoim lub nabyty za pieniądze.
Przymierze moje, przymierze obrzezania, będzie przymierzem na zawsze.
14 Nieobrzezany, czyli
mężczyzna, któremu nie obrzezano ciała jego napletka, taki człowiek niechaj
będzie usunięty ze społeczności twojej; zerwał on, bowiem przymierze ze Mną».
15 I mówił Bóg do Abrahama: «Żony twej nie będziesz nazywał imieniem Saraj, lecz imię jej będzie Sara4.
15 I mówił Bóg do Abrahama: «Żony twej nie będziesz nazywał imieniem Saraj, lecz imię jej będzie Sara4.
16 Błogosławiąc jej, dam ci
i z niej syna, i będę jej nadal błogosławił, tak, że stanie się ona matką ludów
i królowie będą jej potomkami».
17 Abraham, upadłszy na
twarz, roześmiał się5; pomyślał sobie, bowiem: «Czyż człowiekowi stuletniemu
może się urodzić syn? Albo czy dziewięćdziesięcioletnia Sara może zostać
matką?»
18 Rzekł, zatem do Boga:
«Oby przynajmniej Izmael żył pod Twoją opieką!»
19 A Bóg mu na to: «Ależ
nie! Żona twoja, Sara, urodzi ci syna, któremu dasz imię Izaak. Z nim też zawrę
przymierze, przymierze wieczne z jego potomstwem, które po nim przyjdzie.
20 Co do Izmaela, wysłucham
cię: Oto pobłogosławię mu, żeby był płodny, i dam mu niezmiernie liczne
potomstwo; on będzie ojcem dwunastu książąt, narodem wielkim go uczynię.
21 Moje zaś przymierze zawrę
z Izaakiem, którego urodzi ci Sara za rok o tej porze».
22 Wypowiedziawszy te słowa, Bóg oddalił się od Abrahama.
23 Wtedy Abraham, wziąwszy swego syna Izmaela i wszystkich zrodzonych w jego domu lub tych, których nabył za pieniądze - wszystkich swych domowników płci męskiej - jeszcze tego samego dnia obrzezał ciało ich napletka, tak jak mu to nakazał Bóg.
24 Abraham miał lat dziewięćdziesiąt dziewięć, gdy obrzezano ciało jego napletka, 25 a Izmael miał lat trzynaście, gdy obrzezano ciało jego napletka.
26 Tego samego dnia zostali, więc obrzezani: Abraham i syn jego Izmael,
22 Wypowiedziawszy te słowa, Bóg oddalił się od Abrahama.
23 Wtedy Abraham, wziąwszy swego syna Izmaela i wszystkich zrodzonych w jego domu lub tych, których nabył za pieniądze - wszystkich swych domowników płci męskiej - jeszcze tego samego dnia obrzezał ciało ich napletka, tak jak mu to nakazał Bóg.
24 Abraham miał lat dziewięćdziesiąt dziewięć, gdy obrzezano ciało jego napletka, 25 a Izmael miał lat trzynaście, gdy obrzezano ciało jego napletka.
26 Tego samego dnia zostali, więc obrzezani: Abraham i syn jego Izmael,
27 a wraz z nimi zostali
obrzezani wszyscy jego domownicy - słudzy urodzeni w jego domu albo obcy,
nabyci za pieniądze…
~ ateista :-) : Polacy wstańcie z kolan i róbcie wszystko żeby tak
nie było !!!
"W niedalekiej już przyszłości statystyczny Polak urodzi się w szpitalu im. Jana Pawła II.
Po kilku dniach przez rodziców zostanie zameldowany na osiedlu im. Jana Pawła II lub ulicy im. Jana Pawła II.
Jego przedszkole będzie nosiło imię Jana Pawła II.
Pierwsze 6 lat nauki spędzi w szkole podstawowej im. Jana Pawła II, potem naukę będzie kontynuował w gimnazjum im. Jana Pawła II, maturę zda w liceum im. Jana Pawła II.
Na egzaminie maturalnym napisze rozprawkę na temat, „Kto jest Twoim idolem i dlaczego jest to Jan Paweł II ? Uzasadnij wypowiedz”.
Wcześniej odbędzie kilka pielgrzymek „Szlakami Jana Pawła II”.
Oczywiście ochrzczony zostanie i pójdzie do I komunii św. w kościele pod wezwaniem św. Jana Pawła II.
Po śmierci zostanie pochowany na cmentarzu im. Jana Pawła II."
"W niedalekiej już przyszłości statystyczny Polak urodzi się w szpitalu im. Jana Pawła II.
Po kilku dniach przez rodziców zostanie zameldowany na osiedlu im. Jana Pawła II lub ulicy im. Jana Pawła II.
Jego przedszkole będzie nosiło imię Jana Pawła II.
Pierwsze 6 lat nauki spędzi w szkole podstawowej im. Jana Pawła II, potem naukę będzie kontynuował w gimnazjum im. Jana Pawła II, maturę zda w liceum im. Jana Pawła II.
Na egzaminie maturalnym napisze rozprawkę na temat, „Kto jest Twoim idolem i dlaczego jest to Jan Paweł II ? Uzasadnij wypowiedz”.
Wcześniej odbędzie kilka pielgrzymek „Szlakami Jana Pawła II”.
Oczywiście ochrzczony zostanie i pójdzie do I komunii św. w kościele pod wezwaniem św. Jana Pawła II.
Po śmierci zostanie pochowany na cmentarzu im. Jana Pawła II."
Czy to coś Wam nie
przypomina??? Korea Północna Kim Dzon Una???
Straszny widok przyszłości:-)
Straszny widok przyszłości:-)
~ ateista :-) : Chwila refleksji
Rozmawiałem z wieloma komunistami z krwi i kości, którzy twierdzili, ze nikomu w swoim życiu nie szkodzili, ani tez nie przyczynili się do niczyjej śmierci.
Było im jednak bardzo przykro, ze komunizm stal się synonimem ludobójstwa.
I to całkiem słusznie, jak twierdzili, bo w imię idoli, która miała uszczęśliwić ludzi, zamordowano miliony.
Miałem również wątpliwa przyjemność rozmawiać z Niemcem, członkiem NSDAP.
Był bardzo skruszony i zawstydzony tym, co nazizm wyrządził światu.
Nie spotkałem jednak ani jednego katolika, któremu było by przykro z powodu wymordowania dziesiątki milionów niewinnych ludzi w imię wiary w imię boga.
Boga, który rzekomo przyszedł na Ziemię, aby ich zbawić.
Boga, który rzekomo jest sama miłością i miłosierdziem.
To przykład trzech ideologii, które utworzone zostały po to, aby uszczęśliwić człowieka. Wszystkie trzy stały się ludobójczymi ideologiami.
Dwie z nich zostały potępione i odsadzone od czci i wiary.
Tylko trzecia zbrodnicza ideologia, o dziwo oparta na wierze, czeka na swój osąd.
Każdy ma prawo powiedzieć, jestem katolikiem i nikogo nie zamordowałem.
I tak mówią dzisiaj katolicy i nie chcą przyjąć do wiadomości, że ich kościół, to ponura karta w dziejach ludzkości.
Prawdy nie można zakrzyczeć, fakty można od siebie odsuwać i wmawiając sobie i innym, że to brutalny atak ateistów i lewaków na święty kościół katolicki.
Wcześniej czy później nadejdzie jednak dzień rozliczenia.
Afrykanie mówią: słonia trudno zabić, bo nawet zraniony słoń długo kona, ale pewnego dnia i tak nadejdzie jego koniec.
Rozmawiałem z wieloma komunistami z krwi i kości, którzy twierdzili, ze nikomu w swoim życiu nie szkodzili, ani tez nie przyczynili się do niczyjej śmierci.
Było im jednak bardzo przykro, ze komunizm stal się synonimem ludobójstwa.
I to całkiem słusznie, jak twierdzili, bo w imię idoli, która miała uszczęśliwić ludzi, zamordowano miliony.
Miałem również wątpliwa przyjemność rozmawiać z Niemcem, członkiem NSDAP.
Był bardzo skruszony i zawstydzony tym, co nazizm wyrządził światu.
Nie spotkałem jednak ani jednego katolika, któremu było by przykro z powodu wymordowania dziesiątki milionów niewinnych ludzi w imię wiary w imię boga.
Boga, który rzekomo przyszedł na Ziemię, aby ich zbawić.
Boga, który rzekomo jest sama miłością i miłosierdziem.
To przykład trzech ideologii, które utworzone zostały po to, aby uszczęśliwić człowieka. Wszystkie trzy stały się ludobójczymi ideologiami.
Dwie z nich zostały potępione i odsadzone od czci i wiary.
Tylko trzecia zbrodnicza ideologia, o dziwo oparta na wierze, czeka na swój osąd.
Każdy ma prawo powiedzieć, jestem katolikiem i nikogo nie zamordowałem.
I tak mówią dzisiaj katolicy i nie chcą przyjąć do wiadomości, że ich kościół, to ponura karta w dziejach ludzkości.
Prawdy nie można zakrzyczeć, fakty można od siebie odsuwać i wmawiając sobie i innym, że to brutalny atak ateistów i lewaków na święty kościół katolicki.
Wcześniej czy później nadejdzie jednak dzień rozliczenia.
Afrykanie mówią: słonia trudno zabić, bo nawet zraniony słoń długo kona, ale pewnego dnia i tak nadejdzie jego koniec.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz