Płock: Kuria reaguje
na doniesienia medialne dotyczące proboszcza z Cieksyna
"Biskup Płocki zajął się sprawą proboszcza
z Cieksyna natychmiast po zdarzeniu w szkole" – napisała dr Elżbieta
Grzybowska, rzecznik Kurii Diecezjalnej Płockiej, w odpowiedzi na doniesienia
medialne dotyczące zajścia, jakie miało miejsce w parafii Cieksyn. Z
opublikowanych artykułów wynikało, że proboszcz brutalnie pobił
jednego z uczniów oraz że nie został za to ukarany przez Kurię, a jedynie
zakazano mu głoszenia kazań.
Oświadczenie Kurii ukazało
się w odpowiedzi na doniesienia medialne, dotyczące sytuacji, jaka miała
miejsce w parafii Cieksyn 12 grudnia 2013 r. Tamtejszy proboszcz podczas lekcji
religii kopnął ucznia, który zachowywał się niegrzecznie. Z doniesień
medialnych wynikało jednak, że proboszcz "bił i kopał"
niepełnosprawnego chłopca, że został on "brutalnie pobity" oraz że
ksiądz "wywlókł" ucznia z klasy.
Kuria informuje w
oświadczeniu, że biskup płocki, natychmiast po otrzymaniu informacji o
incydencie, w porozumieniu z dyrekcją szkoły, wycofał proboszczowi misję
kanoniczną do nauczania religii. Dzień zgłoszenia zdarzenia był ostatnim dniem
pracy proboszcza w szkole.
"Dyrekcja szkoły
powiadomiła Kurię o planach zawiadomienia o zajściu prokuratury. Kuria
wskazała, by dyrekcja szkoły postępowała zgodnie z procedurami. Niezwłocznie po
zajściu w Cieksynie Biskup Płocki wezwał ks. proboszcza na spotkanie, udzielił
mu upomnienia i poinformował o możliwych konsekwencjach tego czynu" –
napisano w wydanym 23 stycznia oświadczeniu.
Ponadto rzeczniczka w
imieniu władzy diecezjalnej wyraża ubolewanie, że doszło do "tak
gorszącego incydentu". "Przepraszamy za nieodpowiedzialne zachowanie
tego duchownego, szczególnie pokrzywdzonego ucznia i jego rodzinę" –
napisano w oświadczeniu.
Na zakończenie Kuria
deklaruje gotowość współpracy z instytucjami państwowymi, aby dokładnie
wyjaśnić całe zdarzenie.
(GK)
Źródło: KAI
KOMENTARZE:
~es : Bezduszny proboszcz od kilku lat uczył w szkole
podstawowej w Cieksynie. Jak twierdzą uczniowie i ich rodzice, od dawna
krzyczał na maluchy, wyzywał od bachorów, a nawet bił je drewnianą rózgą lub książką?
Teraz jednak – bijąc i kopiąc niepełnosprawnego Damiana na oczach całej klasy –
przekroczył wszelkie granice.
Wszystko, dlatego, że chłopiec położył sobie na głowie zeszyt. Tak bardzo rozgniewało to księdza Krzysztofa K., że najpierw okrutnie zwymyślał Damianka, a potem podbiegł do niego i uderzył książką w głowę. Na tym jednak nie koniec – bezduszny proboszcz chwycił chłopca za bluzę i – szarpiąc i kopiąc – wywlókł z klasy.
– To już przechodzi ludzkie pojęcie. A co by się stało, gdyby Damian po pobiciu dostał np. ataku padaczki, przecież na pustym korytarzu nikt by mu nawet nie pomógł! – denerwuje się jego mama. Na szczęście chłopca pod klasą zauważyła nauczycielka.
Sprawą zajęła się prokuratura. Jak udało nam się ustalić, ksiądz furiat nie uczy już religii w tej szkole. Kuria jednak go nie ukarała – zabroniła mu tylko... głosić kazań!
Wszystko, dlatego, że chłopiec położył sobie na głowie zeszyt. Tak bardzo rozgniewało to księdza Krzysztofa K., że najpierw okrutnie zwymyślał Damianka, a potem podbiegł do niego i uderzył książką w głowę. Na tym jednak nie koniec – bezduszny proboszcz chwycił chłopca za bluzę i – szarpiąc i kopiąc – wywlókł z klasy.
– To już przechodzi ludzkie pojęcie. A co by się stało, gdyby Damian po pobiciu dostał np. ataku padaczki, przecież na pustym korytarzu nikt by mu nawet nie pomógł! – denerwuje się jego mama. Na szczęście chłopca pod klasą zauważyła nauczycielka.
Sprawą zajęła się prokuratura. Jak udało nam się ustalić, ksiądz furiat nie uczy już religii w tej szkole. Kuria jednak go nie ukarała – zabroniła mu tylko... głosić kazań!
~Czas na zmiany : Dla mnie, nie do przyjęcia jest fakt, że dyrektor
szkoły nie ma wpływu na to czego się uczy w placówce oświatowej, którą
zarządza. Osoby bez przygotowania pedagogicznego, nie powinny być dopuszczone
do nauczania w szkole publicznej, nie mówiąc już o wynagrodzeniu. To jakieś
kuriozum.
Jeżeli ktoś zna drugi taki przypadek na świecie, gdzie można spotkać się z czymś tak nieprawdopodobnym, to proszę napisać. Mam na myśli oczywiście kraje, które określają się jako świeckie i demokratyczne.
Jak można, na jednej lekcji mówić dziecku o tym, że świat istnieje około 6000 lat, o tym, że kobieta powstała z żebra mężczyzny, o zmartwychwstaniach czy wniebowstąpieniach, a na innych lekcjach, jak historia, biologia, fizyka itp. uczyć czegoś innego? Zastanawiam się jak to jest, że w naszym kraju, w świetle prawa, pozwala się robić takie pranie mózgu naszym dzieciom. Psychiką dziecka nie można się bawić i manipulować. Dziecko potrzebuje zabawy, ale nie może być zabawką.
Temat religii w szkole od dawna skłóca nasze społeczeństwo i wywołuje niepotrzebne napięcia, a przecież można to załatwić w jednym referendum przy pierwszych zbliżających się wyborach.
Ja odnoszę wrażenie, że kościół już dawno przestał być instytucją, która ma służyć społeczeństwu, teraz chce coraz większej władzy i coraz większych pieniędzy.
Uważam, że kościół katolicki w takim wydaniu staje się zagrożeniem dla naszej demokracji i najwyższy czas, żeby nasz rząd, podjął odpowiednie działania.
W państwie świeckim, nie może być zgody na indoktrynacje religijną jakiegokolwiek wyznania, ugrupowania czy sekty.
Jeżeli ktoś zna drugi taki przypadek na świecie, gdzie można spotkać się z czymś tak nieprawdopodobnym, to proszę napisać. Mam na myśli oczywiście kraje, które określają się jako świeckie i demokratyczne.
Jak można, na jednej lekcji mówić dziecku o tym, że świat istnieje około 6000 lat, o tym, że kobieta powstała z żebra mężczyzny, o zmartwychwstaniach czy wniebowstąpieniach, a na innych lekcjach, jak historia, biologia, fizyka itp. uczyć czegoś innego? Zastanawiam się jak to jest, że w naszym kraju, w świetle prawa, pozwala się robić takie pranie mózgu naszym dzieciom. Psychiką dziecka nie można się bawić i manipulować. Dziecko potrzebuje zabawy, ale nie może być zabawką.
Temat religii w szkole od dawna skłóca nasze społeczeństwo i wywołuje niepotrzebne napięcia, a przecież można to załatwić w jednym referendum przy pierwszych zbliżających się wyborach.
Ja odnoszę wrażenie, że kościół już dawno przestał być instytucją, która ma służyć społeczeństwu, teraz chce coraz większej władzy i coraz większych pieniędzy.
Uważam, że kościół katolicki w takim wydaniu staje się zagrożeniem dla naszej demokracji i najwyższy czas, żeby nasz rząd, podjął odpowiednie działania.
W państwie świeckim, nie może być zgody na indoktrynacje religijną jakiegokolwiek wyznania, ugrupowania czy sekty.
~Gonzo : Ksiądz pobił dziecko! A co na to prokurator z
Płońska, Dyrektor szkoły? Gdzie zawiadomienie o popełnionym czynie zabroniony?.
Rodzic da klapsa swojemu dzieciakowi i mogą mu odebrać prawa rodzicielskie.
Czarny pobije i tylko nagana od biskupa. Kupa śmiechu z naszym wymiarem
sprawiedliwości i organami, ścigania. Totalny strach przed narażeniem się
czarnym. Dzięki "nauczycielowi" religii w podstawówce, który z
lubością bił gdzie popadło drewnianym piórnikiem /były takie w latach
powojennych - wykonane były z dębowego drewna - miały swoją "siłę
perswazji"? Zostałem zdecydowanym przeciwnikiem tej czarnej zarazy... Pozdrawiam
wszystkich mających podobne doznania z kontaktów z wysłannikami Boga na Ziemi.
~ ateista :-) : HIPOKRYZJA VATYKANSKA
Weźmy po uwagę dwóch papieży; nasz "rodzimy obcokrajowiec" (Karol Wojtyła) nie wspominał o problemie pedofilii w kościele, a drugi "chyba ostatni" (Franciszek) mówi, ze problem rzeczywiście istnieje.
Komu wierzyć?
Jeśli w kościele istnieje problem pedofilii, to powstaje pytanie: Czy Wojtyła o tym wiedział? I jeśli wiedział to, dlaczego na to pozwalał? Jeśli nie wiedział to był tylko zwykłą marionetką, a nie głowa państwa. Któryś z nich jest nieuczciwy. Jeśli Franciszek mówi prawdę, to kanonizacja Wojtyły jest zwykła kpina. Jeśli Wojtyła był uczciwy, to Franciszek coś tu kreci. Skoro Franciszek przyznaje się do problemu pedofilii w kościele, to albo mówi prawe albo kłamie. Jeśli kłamie, to jest hipokrytą na pewno. Jeśli mówi prawdę i dopuści do kanonizacji Wojtyły, to również jest hipokrytą.
Weźmy po uwagę dwóch papieży; nasz "rodzimy obcokrajowiec" (Karol Wojtyła) nie wspominał o problemie pedofilii w kościele, a drugi "chyba ostatni" (Franciszek) mówi, ze problem rzeczywiście istnieje.
Komu wierzyć?
Jeśli w kościele istnieje problem pedofilii, to powstaje pytanie: Czy Wojtyła o tym wiedział? I jeśli wiedział to, dlaczego na to pozwalał? Jeśli nie wiedział to był tylko zwykłą marionetką, a nie głowa państwa. Któryś z nich jest nieuczciwy. Jeśli Franciszek mówi prawdę, to kanonizacja Wojtyły jest zwykła kpina. Jeśli Wojtyła był uczciwy, to Franciszek coś tu kreci. Skoro Franciszek przyznaje się do problemu pedofilii w kościele, to albo mówi prawe albo kłamie. Jeśli kłamie, to jest hipokrytą na pewno. Jeśli mówi prawdę i dopuści do kanonizacji Wojtyły, to również jest hipokrytą.
~Milagros : No ładnie!!!! Co teraz się porobiło na tym
świecie??? Żeby księżą i katechetki biły dzieci i krzyczeli na nich podczas
nauki religii to jest wstyd i upokorzenie…, bo sami głoszą podczas kazania w
niedzielę żeby kochać i szanować bliźniego a tu proszę, taki przykład dają
księża ludziom, że się znęcają nad niewinnymi dziećmi!!! Powinno się ich surowo
karać bez względu, czy to jest kapłan czy zakonnica!!! To tak nadal nie może
być???!!! I oni podają za tych, którzy ślubowali wierność i miłość Do Pana
Boga!!!! Teraz już nikomu nie można zaufać żadnemu człowiekowi nawet
kapłanowi!!!
~:) do ~kazik: Powiem ci jedno przyjacielu...
Nie jestem katolikiem i nie utożsamiam się z mini, większość z nich to Obłudna
Hołota i niejednokrotnie dzicz... Piekło istnieje.....Na szczęście nie ma tam
dzieci.. Dzieci są czyste, szczególnie te najmniejsze. Piekło to straszne
miejsce, nie dla ludzi, ale niestety trafia tam więcej niż połowa ludzi... Co
do nieomylnego i jedynego słusznego KK.... z dużym dystansem podchodź do kleru
i katechetów z nieomylnego jedynego słusznego, miłosiernego, kochającego
bliźniego KK i sam wpajaj swojemu ukochanemu wnuczkowi jak być dobrym
człowiekiem , twój wnuczek z pewnością na tym lepiej skorzysta…
~Estera do
~wedle
statystyk: Jasne w więzieniach siedzący to też nie katolicy, ale dałeś
chłopie do pieca!!! To, po co im kapelan? Weź pomyśl logicznie, jeżeli 95%
Polaków jak twierdzicie to katolicy, to te pozostałe 5% niewiernych jest jakieś
wyjątkowo nad aktywne! Siedzą wszyscy w więzieniach, dla ich dzieci założono
wioski sieroce etc. Matka Madzi też była ateistką? Najwięcej świństw popełniają
chrześcijanie – taka jest prawda… Rozejrzyj się dookoła siebie, a zobaczysz, że
mam rację…
~adam1312 do ~wedle statystyki: Największa
patologia występuje w rodzinach katolickich, przecież z ambony wam to, co
niedzielę mówią, jacy jesteście grzeszni, po to m.in. się pod nią zbieracie.
Poza tym ateistów nie obowiązują kretyńskie kanony religijne dotyczące życia w
rodzinie. Nie chodzisz do kościoła? Czy co??
~zoorroo do ~adam1312: Z doniesień prasowych
będziesz się dowiadywał coraz częściej o takich rzeczach, bo piszą to na własne
i swoje życzenie, walka z kościołem trwa, jeżeli tego nie widzisz toś ślepy,
wymyślili wirtualnego księdza i go maltretują, zapominają o jednym, że i tak
nikogo nie odciągnął od kościoła, kto wierzył będzie wierzył i księdza szanował,
trafi się czarna owca to trzeba osądzić, jak udowodnią winę to na długie lata
odesłać do więzienia, ale trzeba udowodnić a nie osądzać przed wyrokiem,
powinna być też surowa kara za pomówienia, też pomówienia powinny być karane więzieniem.
~jaś do ~marka: Powiedz im "nie
lękajcie się";)
Na mnie i żonę też napada regularnie rodzina, abyśmy ochrzcili dziecko.
A my twardo mówimy, że jak dziecko podrośnie to samo zdecyduje, będzie mogło się nawet obrzezać, jak będzie miało ochotę;)
Na mnie i żonę też napada regularnie rodzina, abyśmy ochrzcili dziecko.
A my twardo mówimy, że jak dziecko podrośnie to samo zdecyduje, będzie mogło się nawet obrzezać, jak będzie miało ochotę;)
~adam1312 : Trzeba sobie zdawać sprawę ,że ten klecha nie
pierwszy raz to robił, a robił to bo czuł się bezkarnie, i co, dopiero szanowna
dyrekcja to zauważyła, a gdzie byli rodzice, milczeli , tolerowali ten sadyzm ,
to łamanie prawa, bo dzieci na pewno o tym mówiły. Tak się działo , bo niestety
żyjemy w państwie religijnym, w którym strach wierzących i podłość kleru rodzi
bezprawie dla tych drugich, chociaż ofiarami padają nawet dzieci.
Być może wreszcie zareagowano na postępowanie tego bydlaka w kiecce, bo w kraju coraz więcej osób znajduje w sobie odwagę i przeciwstawia się bezprawiu kleru, uświadamia sobie, że nie są to święte krowy, nie są oni bogami.
Zawsze apelowałem, aby uczłowieczyć kler, bo niestety, sami katolicy nie dadzą rady, czują zbyt wielką zależność od tych kreatur. Wszyscy krytykujący podłość kleru, wyświadczają mu wielką przysługę, nie rozzuchwalają go w jego podłości, tym samym pozwalają mu na stanie się lepszymi ludźmi. Taka jest prawda.
Być może wreszcie zareagowano na postępowanie tego bydlaka w kiecce, bo w kraju coraz więcej osób znajduje w sobie odwagę i przeciwstawia się bezprawiu kleru, uświadamia sobie, że nie są to święte krowy, nie są oni bogami.
Zawsze apelowałem, aby uczłowieczyć kler, bo niestety, sami katolicy nie dadzą rady, czują zbyt wielką zależność od tych kreatur. Wszyscy krytykujący podłość kleru, wyświadczają mu wielką przysługę, nie rozzuchwalają go w jego podłości, tym samym pozwalają mu na stanie się lepszymi ludźmi. Taka jest prawda.
~Jxman : "Dyrekcja szkoły powiadomiła Kurię o planach
zawiadomienia o zajściu prokuratury. Kuria wskazała, by dyrekcja szkoły
postępowała zgodnie z procedurami."
Czy to jakiś żart?! To dyrekcja ma obowiązek spowiadać się kurii ze planuje zgłosić przestępstwo?! I ten plan musi być zatwierdzony przez kurię?! Przecież to drugi Iran się robi z tej Polski.
Czy to jakiś żart?! To dyrekcja ma obowiązek spowiadać się kurii ze planuje zgłosić przestępstwo?! I ten plan musi być zatwierdzony przez kurię?! Przecież to drugi Iran się robi z tej Polski.
~jaś do ~sceptyk:
Nie, nie potrafię zrozumieć wiary w Boga..
Ale nauka oparta na cytowanych przez Ciebie założeniach buduje - samoloty, rakiety czy mosty, które się nie zawalają, więc założenia błędne widać nie są.
Czyli nauka służy ludziom w odróżnieniu od "guseł", które służą tylko zapewnieniu dobrobytu "guślarzy".
Ale nauka oparta na cytowanych przez Ciebie założeniach buduje - samoloty, rakiety czy mosty, które się nie zawalają, więc założenia błędne widać nie są.
Czyli nauka służy ludziom w odróżnieniu od "guseł", które służą tylko zapewnieniu dobrobytu "guślarzy".
~adam1312 do
~studentka: Katolicy są zdolni do
usprawiedliwiania największych zbrodni w imię swojej religii, dlatego wasza
religia jest antyhumanitarna i anty moralna. Brak odwagi i odpowiedzialności za
czyny, za które innych byście rozliczali po setkach lat i po dziesiątkach
pokoleniach.
~adam1312 do ~katolik
rzymski: Nie zauważyłeś, że pobił i pastwił się nad dzieckiem
niepełnosprawnym, nie nad bydlakiem kibolskim.
Od ponad 20 lat nie mamy w Polsce państwa świeckiego, tylko religijne w zakresie edukacji i wychowania w 100%. Indoktrynacja religijna od przedszkola, wszystkie szkoły, po wiele godzin w tygodniu, przymusowe religijne uroczystości, i wiele innych form prania mózgu w duchu nienawiści i pogardy dla innego człowieka. To albo skuteczność wychowania katolickiego jest okrutnie słaba, nieefektywna i dlatego młodzież nie jest aniołkowa, albo właśnie to katolickie anty wychowanie skutkuje rozwydrzeniem, chuligaństwem wśród młodzieży. Młodzież bierze przykład z kapłanów - świętych krów, którzy robią, co chcą, są bezkarni, kradną, biją, piją, gwałcą, opluwają innych. I nie ma, co się dziwić, że jak ktoś im mówi, że ksiądz to autorytet moralny, że biorą przykład ze wskazanego im autorytetu. W Polsce tak długo będzie źle, póki kler będzie się wszędzie panoszył i bezkarnie łamał prawo. A wprowadzanie faszyzmu, bo bicie i gwałcenie przez kler dzieci nie skutkuje wychowawczo zgodnie z oczekiwaniami kleru, to tylko po to by miało być wprowadzone, aby przypadki sadyzmu i zboczeń przez księży można było dalej ukrywać.
Od ponad 20 lat nie mamy w Polsce państwa świeckiego, tylko religijne w zakresie edukacji i wychowania w 100%. Indoktrynacja religijna od przedszkola, wszystkie szkoły, po wiele godzin w tygodniu, przymusowe religijne uroczystości, i wiele innych form prania mózgu w duchu nienawiści i pogardy dla innego człowieka. To albo skuteczność wychowania katolickiego jest okrutnie słaba, nieefektywna i dlatego młodzież nie jest aniołkowa, albo właśnie to katolickie anty wychowanie skutkuje rozwydrzeniem, chuligaństwem wśród młodzieży. Młodzież bierze przykład z kapłanów - świętych krów, którzy robią, co chcą, są bezkarni, kradną, biją, piją, gwałcą, opluwają innych. I nie ma, co się dziwić, że jak ktoś im mówi, że ksiądz to autorytet moralny, że biorą przykład ze wskazanego im autorytetu. W Polsce tak długo będzie źle, póki kler będzie się wszędzie panoszył i bezkarnie łamał prawo. A wprowadzanie faszyzmu, bo bicie i gwałcenie przez kler dzieci nie skutkuje wychowawczo zgodnie z oczekiwaniami kleru, to tylko po to by miało być wprowadzone, aby przypadki sadyzmu i zboczeń przez księży można było dalej ukrywać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz