Watykan: Gabriele skradł dokumenty przeznaczone do zniszczenia.
Część poufnych dokumentów, które były papieski kamerdyner Paolo
Gabriele wykradł z Watykanu, Benedykt XVI oznaczył jako "dokumenty do
zniszczenia" - zeznali przedstawiciele watykańskiej policji na procesie w
Watykanie.
W trzecim dniu procesu papieskiego majordomusa funkcjonariusze
poinformowali, że w domu znaleźli tysiące dokumentów, w tym oryginały podpisane
przez papieża ze wskazaniem, iż powinny być zniszczone.Inspektor Silvano Carli sprecyzował, że wśród setek tysięcy różnych dokumentów, znalezionych w domu Gabriele w maju podczas jego aresztowania, około tysiąca stanowiły oryginalne lub skopiowane dokumenty watykańskie. Carli był jednym z czterech funkcjonariuszy, którzy zeznawali na środowej rozprawie.
Policja znalazła u Gabrielego instrukcje, w jaki sposób ukryć pliki komputerowe i potajemnie używać telefonów komórkowych. Według niej kradzież poufnych dokumentów naraziła na szwank pewne działania Watykanu.
Przemowy końcowe obrony i oskarżenia przewidziano na sobotę, kiedy to trzyosobowy skład sędziowski ma wydać werdykt - poinformował rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi.
Byłemu papieskiemu kamerdynerowi grozi do czterech lat więzienia.
Gabriele powiedział na wtorkowej rozprawie, że uważa się za niewinnego, choć przyznał równocześnie, iż "zdradził zaufanie", jakim darzył go Benedykt XVI.
Link do artykułu.
KOMENTARZE:
Zdrajcy znajdą się zawsze, zdradzono Jaruzelskiego,
zdradzono Solidarność, zdradzono Papieża. Za pieniądze zawsze można kupić jakiegoś
zdrajcę np. pułkownika Kuklińskiego, któremu w Warszawie styropianowcy
wystawili pomnik.
Może o czymś nie wiemy?
Kościół został zbudowany na kłamstwie, zbrodni
oszustwie i mistyfikacji.
Drodzy łatwowierni rodacy drogie owieczki żeby
nikogo nie obrazić i nie napisać barany, choć w stadzie owieczek zawsze jakiś
baran się znajdzie. Jesteście oszukiwani przez waszych pasterzy . Jesteście od
wieków bezczelnie oszukiwani przez Kościół.
Oszukiwani ogłupiani i poddawani ciągłej manipulacji i mistyfikacji, cel
oszustwa jest jeden i ciągle ten sam niezmienny od wieków władza, przywileje i
pieniądze dla ”bogów” czytaj urzędników kościelnych, tak dla Bogów, bo za
takich się uważają. Jezus Chrystus, na którego urzędnicy kościelni się powołują
to postać fikcyjna nigdy nikt taki nie istniał. Postać ta została stworzona na
potrzeby nowej Religii a Bogiem został w wyniku głosowania na Soborze w Nicei w
325 roku przed tym Soborem legendy o Jezusie mówiły o nim, jako o dobrym
człowieku, ale nie o Bogu. Jezus został Bogiem z inicjatywy cesarza
Konstantyna, który upaństwowił wierzenia ówczesnych „chrześcijan” pisze w
cudzysłowiu, bo wówczas jeszcze ta nazwa nie istniała, ale dla uproszczenia
nazywam ich „chrześcijanami”. Biblia w kształcie, którą obecnie znamy to
również dzieło urzędników cesarza Konstantyna zebrali oni i uporządkowali
liczne żydowskie mity i legendy, których było znacznie więcej niż te, które
obecnie znamy z biblii podobnie było z ewangeliami również było ich znacznie
więcej niż cztery biblijne, pozostałe zwane apokryficznymi nie nadawały się do
świętej księgi nowej religii, bo albo się nawzajem wykluczały albo były tam
treści, które nie nadawały się do biblii. To urzędnicy Konstantyna oceniali
teksty i to oni decydowali, co jest „natchnione” przez Boga a co nie i tak
naprawdę to oni sa twórcami biblii. Na istnienie takiej postaci jak opisywany w
ewangeliach Jezus Chrystus kompletnie brak dowodów historycznych osoba
opisywana w ewangeliach naprawdę nigdy nie istniała, a same Ewangelie to zwykłe
wyznania wiary, które powstały w II wieku napisane przez nieznanych autorów i niemające
nic wspólnego z prawdą historyczną. Wasze trudy drogi krzyżowe modlitwy koronki
litanie Jerycha, procesje jęki, zawodzenia prośby różańce, posty, ofiary
pieniężne są daremne. Wszystko to strata czasu i pieniędzy. Nie ma żadnego
nieba i piekła. Nie ma żadnego czyśćca. Nie ma żadnego Jezusa i Maryi, którzy
cokolwiek u kogokolwiek dla was wyproszą. Wszystko to lipa fikcja jak mówią
młodzi ludzie ściema. Wiara katolicka oparta jest na tradycji i ma niewiele
wspólnego z rzeczywistości a często nawet i z sama biblia. To wszystko to są
mity, zabobony tradycja i kościelna gigantyczna mistyfikacja. Stare egipskie
mity i legendy zresztą nawet nie Egipskie a sumeryjskie przetransponowane do
nowej religii. Księża o tym wiedzą i sami nie wierzą w te bajki, ale wam nie
powiedzą, bo nie jest to w ich interesie, bo niby, co mieliby zrobić iść do
fabryki na taśmę produkcyjną? Taką drogę życiową wybrali. Zanim się
zorientowali, jaka jest prawda weszli w to tak głęboko ze teraz nie mają już
wyjścia muszą pchać ten karawan za wszelką cenę. Ksiądz po 6 letnim seminarium
potrafi tylko odprawiać mszę i spowiadać nic innego nie umie i do żadnej roboty
go nikt nie przyjmie chyba ze na budowę jako pomocnik murarza albo do
sprzątania a tak jak są łatwowierni to pomacha taki rękami poplecie coś w
niedzielę często na kacu po sobocie i te 20 tyś na miesiąc wyciągnie na taśmie
w fabryce musiałby z 10 etatów mieć żeby tyle zarobić. Zresztą 20 tys. to żadne
cudo są parafie bogate gdzie można i 50 tys. zarobić, a jak jest jakaś inwestycja
np. budowa nowego kościoła, remont dachu czy odnawianie ołtarza to dużo więcej
jest pretekst do zbierania kasy księdza przecież nikt nie rozlicza nikt mu
rachunków nie sprawdza, co powie to jest traktowane za dobrą monetę a to z
reguły zawsze kłamstwa. Księża twierdzą, że są pośrednikami pomiędzy Bogiem a
ludźmi i że to właśnie sam Bóg powołuje człowieka do tej misji tak się tłumaczy
wam owieczkom, że ksiądz ma powołanie, aby nim być a otrzymał to powołanie
bezpośrednio od Boga, bo to Bóg wybiera sobie sam współpracowników do
pośrednictwa. Skoro tak jest a wy w to wierzycie, że tak jest to, dlaczego Bóg
wybiera sobie na pośredników pedofilii, homoseksualistów, choć sam jest
przeciwny homoseksualizmowi, dlaczego wybiera sobie na pośredników naciągaczy,
cudzołożników, czyżby nie wiedział, kogo wybiera do współpracy? ·Wszak podobno
jest wszechwiedzący. A może prawda jest inna nikt nikogo nie wybiera a może nie
ma żadnych pośredników może to tylko zwykła ściema? Może to tylko zwykła
mistyfikacja zwykłe oszustwo. Nie dajcie się nabierać na Egipskie bajki,
zacznijcie myśleć samodzielnie. Popatrzcie na postępowanie księży czy oni boją
się jakiegoś Boga? Czy gdyby się bali to ich życie by tak wyglądało? Nie boją się,
bo w niego nie wierzą.
Życie katolickiego księdza to ciągłe udawanie, ciągłe kłamstwa, mataczenie lawirowanie i gigantyczna hipokryzja. Czy gdyby byli uczciwymi ludźmi ukrywaliby pedofilów w swoich szeregach? Zwykły przeciętny Kowalski jest dużo poczciwszym człowiekiem od niejednego księdza. Ludzie nie dajcie się robić w jajo, społeczeństwa w europie zachodniej już dawno to zrozumiały Polska jest ostatnim bastionem katolickiej ciemnoty i panowania Watykanu. Zastraszyli was i żerują teraz na tych waszych lękach. Wmówili wam, że jak nie będziecie w niedzielę na mszy to spotka was kara od Boga teraz na ziemi i potem po śmierci. Wodzą was za nos zamieniając wasze lęki na gotówkę. Każda religia katolicka również to manipulacja strachem i winą. Wmówili wam, że kościół jest wam niezbędny do życia, ale prawda jest inna to wy jesteście potrzebni kościołowi do życia. Bez waszych pieniędzy kościół padnie i nawet trójca święta i wszyscy święci na czele z JP II go nie uratują. Kościół bez waszych pieniędzy nie istnieje. Kościół istnieje tylko po to by żywić się waszymi lękami i zamieniać je na gotówkę. Cała instytucja kościelna pasożytuje na społeczeństwie oraz na państwie Polskim. Ciągnie pieniądze skąd się tylko da. I zawsze im mało i ciągle trzeba jeszcze trochę więcej. Katolicki Bóg jak twierdzą księża jest wszechmocny wszystko potrafi, ale z kasą mu jakoś nie idzie ma z tym problem i żąda jej od was. Aż trudno uwierzyć ze taka prosta manipulacja jest tak skuteczna i działa.
Często spotykam się z opinią, że kościół katolicki nikogo nie zmusza do praktyk religijnych, co jest wierutnym kłamstwem. Nikt z nas nie został katolikiem z własnej woli. Ochrzczeni zostaliśmy jako niemowlaki przez naszych z indoktrynowanych już rodziców następnie od najmłodszych lat wpaja się w młodego człowieka egipskie mity i zaszczepia strach po wielu latach takiego prania mózgu młody człowiek wchodzący w dorosłe życie sam już nie wie, co jest prawdą a co mitem. Wielki Polak i patriota Tadeusz Kościuszko 200 lat temu tak pisał o Kościele:
, „…Jeśli jednak, na odwrót, rozpoczniecie od oświecania Księży, dacie im /tym samym/ więcej środków, by zniewalali Lud i trzymali go w jeszcze silniejszym uzależnieniu, bowiem każde wydzielone ciało w Narodzie będzie mieć zawsze swój własny interes, przeciwny do interesu Państwa, bądź będzie występować przeciwko działaniom rządu, bądź będą miały miejsce potajemne bunty i konspiracje, w które niestety obfituje historia. Nie można mieć nadziei, że zmieni się ich zachowanie, gdyż w ich podstawowym interesie leży mamienie ludu kłamstwami, strachem przed piekłem, dziwacznymi dogmatami oraz abstrakcyjnymi i niezrozumiałymi ideami teologicznymi. Księża będą zawsze wykorzystywać ignorancję i przesądy Ludu, posługiwać się (proszę w to nie wątpić) religią, jako maską przykrywającą ich hipokryzję i niecne uczynki. Ale w końcu, jaki jest tego rezultat: lud nie wierzy już w nic, jak np. we Francji, gdzie chłopi nie znają ani obyczajności, ani religii; są bardzo ciemni, chytrzy i niegodziwi. Widzieliśmy Rządy Despotyczne, które posługiwały się zasłoną religii w przekonaniu, że to będzie najmocniejsza podpora ich władzy, wyposażano, więc Księży w największe możliwe bogactwa kosztem nędzy ludu, nadawano im najbardziej oburzające przywileje aż po miejsce u Tronu, jednym słowem, tak mnożono względy, dobra i bogactwa Duchownych, że połowa Narodu cierpiała i jęczała z biedy, podczas gdy oni, nie robiąc nic, opływali we wszelkie dostatki.
Teraz, kiedy znane są zgubne skutki tego błędu, wydaje mi się, że nie ma lepszego sposobu niż pozwolić im upaść i upodlić się, a na koszt Rządu utworzyć szkoły dla Chłopów, w których będą oni mogli uczyć się moralności, rolnictwa, rzemiosła i kunsztu.
Mówię do filozofa, do zręcznego polityka: Rząd, jako taki nie powinien mieć innej religii niż religia natury. Ten bezmierny glob wypełniony nieskończonymi gwiazdami i nasze serca, które bezwiednie zawsze zwracają się /ku niej/ w rozpaczy, świadczą oczywiście o istnieniu Istoty Najwyższej, której nie rozumiemy, ale ją w duchu czujemy i którą wszyscy powinniśmy adorować. Pozostawmy, więc wszystkim sektom, wszystkim religiom swobodę praktykowania ich kultu, byleby były one posłuszne prawom ustanowionym przez Naród.”
Życie katolickiego księdza to ciągłe udawanie, ciągłe kłamstwa, mataczenie lawirowanie i gigantyczna hipokryzja. Czy gdyby byli uczciwymi ludźmi ukrywaliby pedofilów w swoich szeregach? Zwykły przeciętny Kowalski jest dużo poczciwszym człowiekiem od niejednego księdza. Ludzie nie dajcie się robić w jajo, społeczeństwa w europie zachodniej już dawno to zrozumiały Polska jest ostatnim bastionem katolickiej ciemnoty i panowania Watykanu. Zastraszyli was i żerują teraz na tych waszych lękach. Wmówili wam, że jak nie będziecie w niedzielę na mszy to spotka was kara od Boga teraz na ziemi i potem po śmierci. Wodzą was za nos zamieniając wasze lęki na gotówkę. Każda religia katolicka również to manipulacja strachem i winą. Wmówili wam, że kościół jest wam niezbędny do życia, ale prawda jest inna to wy jesteście potrzebni kościołowi do życia. Bez waszych pieniędzy kościół padnie i nawet trójca święta i wszyscy święci na czele z JP II go nie uratują. Kościół bez waszych pieniędzy nie istnieje. Kościół istnieje tylko po to by żywić się waszymi lękami i zamieniać je na gotówkę. Cała instytucja kościelna pasożytuje na społeczeństwie oraz na państwie Polskim. Ciągnie pieniądze skąd się tylko da. I zawsze im mało i ciągle trzeba jeszcze trochę więcej. Katolicki Bóg jak twierdzą księża jest wszechmocny wszystko potrafi, ale z kasą mu jakoś nie idzie ma z tym problem i żąda jej od was. Aż trudno uwierzyć ze taka prosta manipulacja jest tak skuteczna i działa.
Często spotykam się z opinią, że kościół katolicki nikogo nie zmusza do praktyk religijnych, co jest wierutnym kłamstwem. Nikt z nas nie został katolikiem z własnej woli. Ochrzczeni zostaliśmy jako niemowlaki przez naszych z indoktrynowanych już rodziców następnie od najmłodszych lat wpaja się w młodego człowieka egipskie mity i zaszczepia strach po wielu latach takiego prania mózgu młody człowiek wchodzący w dorosłe życie sam już nie wie, co jest prawdą a co mitem. Wielki Polak i patriota Tadeusz Kościuszko 200 lat temu tak pisał o Kościele:
, „…Jeśli jednak, na odwrót, rozpoczniecie od oświecania Księży, dacie im /tym samym/ więcej środków, by zniewalali Lud i trzymali go w jeszcze silniejszym uzależnieniu, bowiem każde wydzielone ciało w Narodzie będzie mieć zawsze swój własny interes, przeciwny do interesu Państwa, bądź będzie występować przeciwko działaniom rządu, bądź będą miały miejsce potajemne bunty i konspiracje, w które niestety obfituje historia. Nie można mieć nadziei, że zmieni się ich zachowanie, gdyż w ich podstawowym interesie leży mamienie ludu kłamstwami, strachem przed piekłem, dziwacznymi dogmatami oraz abstrakcyjnymi i niezrozumiałymi ideami teologicznymi. Księża będą zawsze wykorzystywać ignorancję i przesądy Ludu, posługiwać się (proszę w to nie wątpić) religią, jako maską przykrywającą ich hipokryzję i niecne uczynki. Ale w końcu, jaki jest tego rezultat: lud nie wierzy już w nic, jak np. we Francji, gdzie chłopi nie znają ani obyczajności, ani religii; są bardzo ciemni, chytrzy i niegodziwi. Widzieliśmy Rządy Despotyczne, które posługiwały się zasłoną religii w przekonaniu, że to będzie najmocniejsza podpora ich władzy, wyposażano, więc Księży w największe możliwe bogactwa kosztem nędzy ludu, nadawano im najbardziej oburzające przywileje aż po miejsce u Tronu, jednym słowem, tak mnożono względy, dobra i bogactwa Duchownych, że połowa Narodu cierpiała i jęczała z biedy, podczas gdy oni, nie robiąc nic, opływali we wszelkie dostatki.
Teraz, kiedy znane są zgubne skutki tego błędu, wydaje mi się, że nie ma lepszego sposobu niż pozwolić im upaść i upodlić się, a na koszt Rządu utworzyć szkoły dla Chłopów, w których będą oni mogli uczyć się moralności, rolnictwa, rzemiosła i kunsztu.
Mówię do filozofa, do zręcznego polityka: Rząd, jako taki nie powinien mieć innej religii niż religia natury. Ten bezmierny glob wypełniony nieskończonymi gwiazdami i nasze serca, które bezwiednie zawsze zwracają się /ku niej/ w rozpaczy, świadczą oczywiście o istnieniu Istoty Najwyższej, której nie rozumiemy, ale ją w duchu czujemy i którą wszyscy powinniśmy adorować. Pozostawmy, więc wszystkim sektom, wszystkim religiom swobodę praktykowania ich kultu, byleby były one posłuszne prawom ustanowionym przez Naród.”
List Alberta Einsteina na aukcji za 3 mln.
link
Albert Einstein:
"Słowo 'Bóg' jest dla mnie niczym więcej niż wyrazem i wytworem ludzkiej słabości, a Biblia zbiorem dostojnych, ale jednak prymitywnych, legend, które są ponadto dość dziecinne. Żadna interpretacja, niezależnie od tego, jak subtelna, nie może (dla mnie) tego zmienić".
Pewnie instrukcje papieża dla pedofilów kościelnych jak ukrywać pliki komputerowe…Hihh.. A to dobre!
No i ten chytry uśmieszek szatański ciągle na twarzy Bena XVI.
Czyli, że to były w sensie śmieci?! Tak pytam, bo w
jakimś serwisie czytałem, że kamerdyner był OK, papiery były OK tylko ta cała
afer była skręcona na potrzeby okultystów, masonów, popaprańców i innych wrogów
Kościoła. To jak to jest. Czy te papiery są prawdziwe?
Ciekawe... „Kradzież poufnych dokumentów naraziła na
szwank pewne działania Watykanu." Co to za działania? Czy aby zgodne z
ewangelią i 10 przykazaniami?
~św.jan
Konkordat
Z ratyfikacją zawartego w roku 1993 konkordatu były tak duże
problemy, że doszło do niej dopiero po pięciu latach. Społeczeństwu
powiedziano, że w umowie z Watykanem chodzi wyłącznie o "uporządkowanie
stosunków", a przede wszystkim o "śluby konkordatowe". Prawda
jest nieco inna - z punktu widzenia prawa ("FiM" 15/2008) szereg
zapisów konkordatu wydatnie ogranicza suwerenność Polski na rzecz Watykanu. W
Artykule 5. Państwo zapewnia Kościołowi prawo do administrowania swymi sprawami
na podstawie prawa kanonicznego. Oznacza to, że wewnętrzne prawo Kościoła staje
się jednym ze źródeł porządku prawnego obowiązującego w państwie. Zakładane na
mocy kościelnego kodeksu podmioty zyskują, więc wszelkie prawa podmiotów
świeckich. A zatem, bez zgłaszania się do rejestrów sądowych mogą prowadzić
działalność gospodarczą. Państwo nie ma nad tym żadnej kontroli. Na mocy
Artykułu 9., o rozszerzeniu wykazu dni wolnych od pracy decydują Strony, czyli
de facto Komisja Wspólna Rządu i Episkopatu. Sejm nie ma na tę kwestię żadnego
wpływu. Na mocy Artykułu 10. Biskupi mają prawo wglądu w akta sądów cywilnych.
Bez żadnego nakazu i bez kontroli. Artykuły 12., 14. i 15., Mówiące o
religijnym szkolnictwie, nakładają na państwo obowiązek finansowania go -
jednak bez jakiegokolwiek wpływu na jego kształt. A zatem kompetencje osób
nauczających, wykładane treści czy podręczniki znajdują się całkowicie poza
kontrolą. W praktyce oznacza to, iż rząd nie ma żadnego wpływu na dużą część
systemu szkolnictwa. Nie wie, czego uczy się w szkole na religii, ani czym
zajmują się finansowane przezeń wydziały teologiczne. Państwo ma tylko płacić.
Nie jest w stanie nawet wyciągać konsekwencji wobec tych, którym płaci. Artykuł
16. Wyjmuje kapelanów wojskowych spod władzy Zwierzchnika Sił Zbrojnych. A
zatem, prezydentowi podlega całe wojsko - poza księżmi w mundurach. Ci
podlegają wyłącznie biskupowi polowemu, podlegającemu z kolei głowie obcego
państwa. Watykanu. Słowem, część polskiej armii znajduje się pod rozkazami
obcego państwa. Co więcej - kapelani w żadnym miejscu nie są zobowiązani do
posłuszeństwa władzom wojskowym? Jest, więc w wojsku polskim cząstka, nad którą
państwo polskie nie ma żadnej kontroli. Na mocy Artykułu 22. Państwo musi
dotować kościelne instytucje opiekuńcze, nie mając prawa sprawdzania, czy
przestrzegają one jakichkolwiek norm, na przykład sanitarnych. To już drugi
przypadek, gdy państwo ma tylko płacić - nie wiedząc nawet, za co. Zaś na mocy
Artykułu 27. Wszelkie ustalenia między rządem a Kościołem nie wymagają
zatwierdzenia przez parlament, a zatem dzieją się poza kontrolą społeczeństwa.
Jakby tego było mało, prawnicy od dawna wskazują, że Kościół... Złamał
konkordat, co jest podstawą do natychmiastowego wypowiedzenia go. Chodzi o
Artykuł 6., Którego dwa paragrafy stanowią tak? 2. Żadna część terytorium
polskiego nie będzie włączona do diecezji lub prowincji kościelnej, mającej swą
stolicę poza granicami Rzeczpospolitej Polskiej. 4. Biskup należący do
Konferencji Episkopatu Polski nie będzie należał do Krajowej Konferencji
Episkopatu w innym państwie. Tymczasem polscy biskupi greckokatoliccy są
podporządkowani Metropolicie Większemu z siedzibą we Lwowie i wchodzą w skład
ukraińskiego episkopatu. Zasiadając równocześnie w episkopacie Polski. Choć
jawnie łamie to ustalenia konkordatu, nikomu to nie przeszkadza. Problem w tym,
że tak naprawdę nikt nie wie, co w konkordacie jest. Gdyby ludziom to
powiedziano, Grzegorz Napieralski nie musiałby chyba czekać z jego zerwaniem do
objęcia władzy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz