Translate

sobota, 6 października 2012

Straszą nas apokalipsą - Komentarze...14




Katolicy odpowiadają ateistom. Straszą nas apokalipsą.

Najpierw przy lubelskich ulicach pojawiły się billboardy promujące ateizm, a kilka dni później takie z fragmentami apokaliptycznych wizji misjonarki z Irlandii. Czy oznacza to, że Lublin zamienił się w front religijnej wojny? A przynajmniej takiej na billboardy.



Na początku października w Lublinie stanęły pierwsze w Polsce billboardy promujące ateizm i agnostycyzm. Widnieją na nich hasła "Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę" oraz "Nie wierzysz w Boga? Nie jesteś sam". Akcja wywołała oburzenie środowisk prawicowych i w efekcie nie trzeba było długo czekać na kontrakcję. W piątek około południa przy ruchliwej alei Tysiąclecia w Lublinie stanął billboard anty-ateistyczny  I chociaż organizatorzy obu akcji zarzekają się, że nie chcą wywołać religijnej wojny na tablice, to w praktyce tak to właśnie wygląda.


Na nowym billboardzie można przeczytać, że "Pokazane wam zostanie, jak to jest umrzeć w stanie grzechu śmiertelnego (...) Ratujcie dusze, dopóki możecie" a na dole, drobniejszą czcionką widnieje napis "Przebaczę wszystkim, którzy się wyspowiadają". Jest też adres do strony, na której każdego dnia umieszczane są orędzia z wizji, jakich od ponad dwóch lat ma doznawać Maria Bożego Miłosierdzia, mistyczka z Irlandii.


- Billboardy są finansowane z datków ludzi z całej Polski. Naszą grupę łączy to, że wierzymy w to orędzie, które co prawda nie zostało jeszcze zaakceptowane przez Kościół, ale to tylko kwestia czasu. Wiemy przecież, że na taką akceptację często trzeba bardzo długo czekać. Nie zmienia to jednak faktu, że te wizje się sprawdzają i są jak najbardziej wiarygodne. Oprócz tego dzięki nim wielu z nas odmieniło swoje życie i stało się lepszymi, bożymi ludźmi - tłumaczy Sylwia Gumkowska, jedna z organizatorek akcji. Potwierdza przy tym, że impulsem do wykupienia billboardu była akcja ateistów. - Po części tak właśnie było, ale przede wszystkim sugerujemy się przekazem, który nakazuje nam nagłaśnianie orędzia i rozpowszechnianie go wśród ludzi - dodaje Gumkowska. Na początek w Lublinie stanie tylko jeden taki billboard, ale niewykluczone, że z czasem pojawią się kolejne. Z fragmentami apokaliptycznego orędzia ostrzegającego m.in. przed politycznym liderem, który najpierw zaprowadzi pokój na Środkowym Wschodzie, a następnie ogłosi się Jezusem Chrystusem. A tak naprawdę będzie Antychrystem.



Dorota Wójcik, prezes Fundacji Wolność od Religii, z niesmakiem wypowiada się o konkurencyjnej akcji. - Wygląda to tak, że nasze intencje zostały kompletnie źle odczytane i niektórzy traktują je jako nawoływanie do jakiejś wojny religijnej. Lublin nie jest wyjątkiem. Z podobnymi billboardami i protestami mamy od kilku dni do czynienia w Rzeszowie. No cóż, jest to chyba kolejny dobry przykład tego, jak systemy religijne potrafią zniszczyć prawdziwą wiarę. My chcemy pokazać, że można być dobrym i prawym człowiekiem nie wierząc w Boga, a oni skupiają się na straszeniu śmiercią w okrutnych męczarniach, jeśli w Boga się nie uwierzy. A przecież nie o to tu chodzi. Tak czy inaczej nasza akcja będzie kontynuowana - stwierdza pani prezes.



Kolejne ateistyczne billboardy pojawią się 2 listopada m.in. we Wrocławiu, w Świebodzinie, CzęstochowieKrakowieKatowicach czy Warszawie. W każdym mieście będą wisiały przez miesiąc. Pieniądze na wynajem przestrzeni w całości pochodzą z datków. W tej chwili fundacja zebrała już na ten cel ponad 40 tysięcy złotych. 



KOMENTARZE:

~ajakkuba
Czy ktoś może podać definicje grzechu śmiertelnego?

~lebrostesab
Uprawiać lichwę w domu Pana, jak Rydzyk; to grzech śmiertelny! Nie boi się, czy nie wierzy? Czytaj dalej!!



Cały świat obiega radosna nowina, Jezus jest w drodze na ziemie. 
Tak, jak wówczas niesiony przez aniołów w gore, tak teraz w dół kieruje swe kroki- do Torunia.
Wśród górali chodzi nawet fama, ze już go widziano na....... Giewoncie. 
Aniołowie musza być teraz ostrożniejsi, niż za czasów młodego boga-Jezusa, 
kiedy to wszystko było wykonywane z kamienia, jak dziesięć przykazań. 
Teraz, dzięki boskiej opatrzności, błogosławieństwa i umiłowania ludziska powymyślali
jakieś latające potworki-niektórzy mówią nawet, ze są kierowane przez Wrony. (Tadeusz?)
Potworki latają z ogromna szybkością i aniołowie musza uważać, aby się z nimi nie zderzyć.
Kiedy Jezus dotrze do Torunia (oj, jak świat nam będzie zazdrościł, ze to nas wybrał)
Rozlegnie się jego potężny głos (to na zasadzie cudu), który powie: 
"Rydzyk, dlaczego uprawiasz lichwę w moim domu" po czym albo trzaśnie Rydzyka piorunem,
albo posypie cały Toruń siarka lub spali jak Sodomę? ·Z tym ostatnim mogą być chwilowe trudności, bo pod Sodoma były trzęsawiska, z których wydobywał się metan i bóg go tylko podpalił.
Dzisiaj Jezus będzie zmuszony sprowadzić gaz, chyba z Rosji, jak wiadomo Rosjanie zawsze
chętni, aby Polakom przy-sobaczyć dostarcza ten gaz chybcikiem i chętnie rozproszą
(jak to zrobili z helem) Jezus tylko podpali. 
Radujcie się ludzie Torunia wiedząc, że kiedy będziecie wydawali ostatni oddech zatruci siarka, czy umierali paleni żywcem, to musicie pamiętać, ze to wola boska a tej nie należy się sprzeciwiać tyko podporządkować z radością.
Gazowanie, jak w Oświęcimiu, lub palenie, żywcem, jak w Sodomie, to specjalność bogów.
Wasza radość powinna potęgować świadomość, ze natychmiast potem kiedy wyzioniecie ducha,
to aniołowie poniosą was do nieba i Rydzyk będzie z wami.

~mortimer21
Po raz kolejny ci katolicy udowadniają miałkość i mizerię swojej wiary. Bo co to za wiara, jeśli grupa ludzi jawnie oświadczających, że jej nie podzielają powoduje w nich taką reakcję? Zachowują się jak rozwydrzone nastolatki z kompleksem niższości - tylko zamiast kupować sobie nowy gadżet to trzeba przebić wszystkich innych, reagują czymś takim na ateistów mających czelność się do tego przyznawać. Pozdrawiam wszystkich katolików, których wiara nie zmusza do glanowania wszystkich inaczej myślących.

~
krukpl

Najpierw przy lubelskich ulicach pojawiły się billboardy promujące ateizm

otóż autorze nie najpierw a w odpowiedzi, to teraz jest odpowiedzią na odpowiedź w dyskusji bezsensu, bo ani jedna ani druga strona drugiej nie przekona a zyska tylko twórca reklam i właściciel terenu gdzie ta reklama się znajduje.


~led2007
Wniosek z tych napisów nasuwa się jeden, 
jak będziecie naiwni, to Polską będzie rządził prezes z ojcem dyrektorem!
To dopiero piekiełko....


~
lebrostesab
Jest bóg, czy go nie ma??·
To można dowieść przez dosyć proste przemyślenie!!·
Proponuje, idź do tylu do czasów, kiedy świat jeszcze nie istniał.
Dla wierzących w boga to około 6 tysięcy lat.
Dla tych, którzy ufają nauce około 4-5 miliardów lat.
Pojecie czasu wówczas nie istniało, bo jeden rok, to czas obiegu ziemi wokół słońca,
kiedy nie było ani słońca ani ziemi nie można było mierzyć czasu? Zgoda?
(Ty, który myślisz "no a zegarek" to pragnę cię poinformować, że zegarka tez jaszcze nie było)!!!
Bez słońca w przestrzeni kosmicznej panuje temperatura bliska absolutnego zera m/w 273 stopni minus.
Przy tej temperaturze ustaje wszelkie życie i ruch.
Protony i neutrony, które w ziemskiej temperaturze wirują wokół jądra atomu z ogromna szybkością.
W temperaturze absolutnego zera stają w bezruchu.
Życie, w jakiejkolwiek formie zamiera, wszelki ruch ustaje, temperatura jest zabójcza.
I nagle w tym środowisku ukazuje się bóg tzn. ktoś kto wygląda jak człowiek.
Wiemy to, bo "bóg stworzył człowieka na wzór i podobieństwo swoje"
Bóg przy pomocy słów lub gestów powoduje, ze zapala się słońce a potem staje się ziemia.
W jakiej kolejności Bóg stwarzał resztę tzn. drogę mleczną, inne galaksy, kwasary, komety,
czarne dziury, pulsary, asteroidy, gwiazdy neutronowe, nebulozy nie wiemy, bo ci, co pisali biblie i co wiedzieli zapomnieli to zapisać, a może zapisy gdzieś przepadły??

Jeśli zechcesz coś dodać, to proszę trzymaj się faktów i nie pisz coś w rodzaju "Niezbadane są drogi Pana"
Bóg jest wielki, sąd ostateczny, czyściec, szatan itd. itd. bo tego nie udowodnisz.
Faraonów pochowano w piramidach, bo z tej wysokości było łatwiej iść do nieba! Poszli?


~
jezierskiadam
Tego rodzaju propaganda skierowana jest do wyznawców, którzy chcieliby uciec z kościoła skompromitowanego rozlicznymi skandalami.
Niewierzących nie zapędzi do kościoła. Prędzej umocni w antyklerykalizmie.


~viesia_1
Katolicy tylko to potrafią: STRASZYĆ. Cała ta ich "katolicka moralność" jest na strachu oparta. Gdyby nie strach przed "ogniem piekielnym" już dawno by się wszyscy wymordowali.

~
saint_just

Wierzyć w boga ze strachu:-D....Co za upadek i brak godności?....I co za chu....waty - bóg - mściwe socjopatyczne mzimu - jak go nie będziesz kochał to ci wyrwie skrzydełka :-D

Egzotyczna, malownicza makumba. :-D

~
robokopo
Ło Boże! Ale mnie ekskomuniki katolskiej sekty przerażają! Najlepiej pewnie by było, gdybym oddał im swój majątek, a jeżeli nie, to przynajmniej, żeby bił pokłony przed ich moralną wyższością... Niedoczekanie!


 ~
eduardo70
Ateizm kolejna wiara w nasze portfele:) Kiedyś czarni dzisiaj kolejni szarlatani pod płaszczykiem ateizmu walczą o nasza kasę :)

~jestemktoryjestem0
Drobna uwaga: dialektycznie i logicznie niewiara w boga to rodzaj wiary, że On nie istnieje (niestety nie da się udowodnić tezy istnienia jak i nie istnienia) Tak, więc bądź, co bądź każdy błądzi - i pisanie, że ktoś pokazuje klasę a ktoś ciemnogród to chyba jednak ciemnogród:).·Do redaktora lub autorów akcji: Plakaty kwestionujące wiarę nie mogą promować agnostycyzmu, który sam w sobie jest mówiąc prosto nie podejmowaniem/nie braniem udziału w dyskusji o istnieniu Boga:)

~basiacan
"Przebaczę wszystkim, którzy się wyspowiadają" Tylko, dlaczego Bóg wybrał sobie przygłupich pośredników? (Przeciętny ksiądz ogólną wiedzą i inteligencją nie grzeszy).


~
amgam0
Myślę, że o wiele lepiej byłoby zebrane fundusze zamiast na papierowe plakaty propagandowe przeznaczyć na na przykład zimowa akcje dla potrzebujących dzieci i ich rodzin albo cos podobnego. Przynajmniej parę konkretnym osobom łatwiej by było przetrwać zimę mając ciepły posiłek, ogrzewanie w domu lub niedziurawe buty....


 ~quant34
Co do Antychrysta to nie pojawi się, tylko już się pojawił i nie na Środkowym Wschodzie, tylko w Polsce. Nazywa się Tadeusz Rydzyk i spełnia w 100% wymogi proroctwa. 
Co do akcji na bilbordy, to ateiści pokazali klasę, natomiast ajatollachy jak zwykle potrafią tylko grozić? W sumie w żadnej innej religii nie ma tyle pogardy dla człowieka, ale trudno się temu dziwić. W końcu, jak wynika ze Starego Testamentu, Jahwe był prymitywnym, zawistnym i sadystycznym potworem traktującym ludzi jak rzeźne bydło, a w najlepszym razie jak debili. Jedno jest pewne: dla ludzi byłoby lepiej, aby taki potwór nie istniał. Tylko, czym wtedy straszyć niepokornych?

 ~
maritt.g
A my się nie boimy!:)·
Pozdrawiam wszystkich wierzących w niewidzialnych przyjaciół:)




~w_1: Abstrahując przypomnę opowieść z brodą. Może nie tak starą jak religijne mrzonki, ale większości forumowiczom znaną. Czy można się doszukać pewnych analogii pomiędzy nią a doktryną instytucji, którą reprezentuje KK?

W chlewie były dwa prosiaki. Pierwszy zapytał się drugiego:
- Wierzysz w życie po Rzeźni?
- Jasne. Coś tam musi być. Mnie się wydaje, że odprowadzenie świni do Rzeźni to początek jej nowego życia. Nasze życie w chlewie jest po to, żeby się przygotować na to co będzie potem.
- Głupoty. Nikt nigdy nie widział żeby świnia odprowadzona do Rzeźni pojawiła się kiedykolwiek ponownie. To proste, w Rzeźni życie świni się kończy. Pogódź się z tym.
- Nieprawda. W Rzeźni życie dopiero się zaczyna! Rzeźnia to miejsce gdzie koryta są zawsze pełne. W Rzeźni jest czysto, nie tak jak w chlewie, gdzie robimy pod siebie. W Rzeźni świnie nie muszą tłoczyć się tak jak tu, w chlewie, bo w Rzeźni jest mnóstwo miejsca dla każdej świni. Po prostu, życie po Rzeźni to spełnienie wszystkich świńskich pragnień.
- Ale skąd ty to wszystko wiesz? Mówisz to z takim przekonaniem, jakbyś sam kiedyś widział Rzeźnię na własne oczy! A przecież *żadnej* świni nie udało się stamtąd wrócić.
- Wiem, bo usłyszałem to od Czarnego Wieprza.
- A kto to taki?

- Czarny Wieprz jest najmądrzejszą świnią w całym naszym chlewie. Pięknie mówi i zna odpowiedzi na wszystkie pytania.
- Czy to czasem nie jest ten wieprz, który nigdy nie był z żadną maciorą? Ten co ciągle wtrąca się kiedy 

 widzi młodego wieprza i młodą świnkę
  przebywających razem, mówiąc im że wolno to robić jedynie w celu hodowli prosiąt?
- Tak, to on. Przyznaję, on jest trochę inny... Ale to nieistotne, bo Czarny Wieprz cieszy się naprawdę wielkim szacunkiem wśród większości świń. Wiele z nich, w dowód szacunku, regularnie oddaje mu część zawartości swojego koryta.
- Niesamowite.
- Czemu się tak dziwisz? Świnia o takiej pozycji w chlewie nie może tak po prostu żyć jak zwykła świnia. Czy to takie złe oddać mu niewielką część swojej dziennej paszy? Nie samym korytem świnia żyje.
- Założę się że to też słowa Czarnego Wieprza... Ale cóż, jak uważasz. Mam inne pytanie. Skąd Czarny Wieprz wie to wszystko o Rzeźni? Przecież on również nigdy tam nie był?
- Usłyszał to od innego Czarnego Wieprza, starszego niż nasz.
- A ten starszy Czarny Wieprz, to skąd wiedział?
- Niestety, nie możemy go spytać bo on już dawno odszedł do Rzeźni. Ale, o ile pamiętam, Czarni Wieprze od wieków przekazują sobie z pokolenia na pokolenie wiedzę o Rzeźni, z przykazaniem aby nauczały ją w całym chlewie.
- Rozumiem, ich też nie możemy zapytać. Czy zatem, poza opowieściami, są jakieś dowody na istnienie tego życia po Rzeźni?


 - Oczywiście. To że ty, ja, i cały chlew istniejemy. To musi mieć jakiś sens. Pomyśl sam, czym by było nasze życie, gdyby jego celem nie było przygotowanie się do życia po Rzeźni?
- Chyba żartujesz. To nie jest żaden dowód. Z tego że istnieje chlew wcale nie wynika to że istnieje *jakiekolwiek* życie po Rzeźni, ani tym bardziej to że wygląda ono akurat tak jak to opisuje Czarny Wieprz. Może Rzeźnia to coś zupełnie innego? Nie rozumiem, jak można wierzyć w takie rzeczy, nie
  mając do tego żadnych podstaw?
- Ty nic nie rozumiesz. Dowody nie są nam potrzebne. Czarny Wieprz mówi "Dobra Świnia wierzy na słowo. Świnia wątpiąca to Zła Świnia". Wiesz co, im dłużej z tobą rozmawiam, tym bardziej widzę że Czarny Wieprz ma rację. Jesteś Złą Świnią. Tylko ci w głowie koryto i maciory. Ale poczekaj, jeszcze się przekonasz. Życie w chlewie trwa krótko. Zobaczymy jak ciebie będą odprowadzać do Rzeźni. Jeszcze sobie przypomnisz o Czarnym Wieprzu!







 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz