Wanda Półtawska wzywa
do nowenny. Cel? Weto do ustawy o In Vitro
Wanda Półtawska, prywatnie
przyjaciółka Jana Pawła II, wraz z grupą działaczy katolickich nawołuje do
nowenny w intencji zawetowania przez Bronisława Komorowskiego ustawy o in
vitro. - Pani Wandzie Półtawskiej taka nowenna może się wydawać słuszna. Jeśli
jednak chce z niej uczynić intencję publiczną, do której zapraszani są inni
ludzie, to pojawi się napięcie między sferą religijną a polityczną - komentuje
o. Paweł Gużyński.
Na łamach związanego z o.
Tadeuszem Rydzykiem "Naszego Dziennika" opublikowano apel grupy osób.
Są to m.in.: Janusz Kawecki (szef Zespołu Wspierania Radia Maryja), Adam Kisiel
(red. nacz. "Źródło"), Ewa Kowalewska (Forum Kobiet Polskich) i prof.
Wanda Półtawska (katolicka psychoterapeutka i psychiatra, a prywatnie
przyjaciółka Jana Pawła II).
Autorzy apelu wzywają do
"modlitwy do Ducha Świętego i Matki Bożej Królowej Polski o dary Ducha
Świętego dla prezydenta Bronisława Komorowskiego". Oczekują od głowy
państwa, aby ustawa o in vitro nie uzyskała podpisu.
To nie pierwsza taka nowenna
- wcześniej ta sama grupa osób wzywała do 9-dniowej modlitwy za senatorów,
którzy ustawę regulującą kwestię zapłodnienia pozaustrojowego później jednak
przyjęli. Wtedy to - jak opisują autorzy apelu - wiele osób miało pościć i
codziennie uczestniczyć w mszach z intencją odrzucenia ustawy. Pozytywna wobec
ustawy o in vitro decyzja Senatu rozczarowała działaczy katolickich także
dlatego, że senatorowie nie wprowadzili do przepisów żadnych poprawek i nie
zajęli się listem Komorowskiego, w którym to wyrażał on wątpliwości natury
konstytucyjnej.
List ten wywołał w PO
zaskoczenia, gdyż w czasie kampanii prezydenckiej Komorowski deklarował
wsparcie dla in vitro, a swoje zastrzeżenia zasygnalizował w około miesiąc po
przegranych przez siebie wyborach, a zarazem w samym finale prac nad ustawą.
Teraz Wanda Półtawska wraz z
grupą innych osób ponawia apel o nowennę, ale tym razem nie z myślą o
senatorach, ale o prezydencie. - Nie udało się wprawdzie zablokować w Senacie
tej zbrodniczej ustawy, ale modlitwa i post przeszło 1,8 tys. osób z całej
Polski stały się źródłem wielorakiego dobra. (…) Zmobilizowały wielu ludzi do
głoszenia prawdy o in vitro, do promowania etycznej, zgodnej z Prawem Bożym -
czytamy w apelu.
Ustawa o in vitro trafiła
już na biurko prezydenta, który ma trzy tygodnie na podjęcie decyzji, musi ją
zatem podjąć jeszcze Komorowski - prezydent elekt zostanie bowiem zaprzysiężony
6 sierpnia. W apelu o nowennę autorzy podkreślają, że Komorowski może
"zawetować tę barbarzyńską ustawę" - i na to liczą. Ale głowa państwa
może ustawę też odesłać do Trybunału Konstytucyjnego, by zbadać jej zgodność z
ustawą zasadniczą bądź też ją podpisać. Najbardziej prawdopodobne wydaje się
rozwiązanie, że Komorowski ustawę podpisze, by weszła ona w życie i zaraz potem
skieruję ją do TK.
- Prosimy o codzienne
modlitwy o dary Ducha Świętego, aby prezydent zawetował tę ustawę. (…) Gorąco
zachęcamy także tych, którym stan zdrowia oraz obowiązki rodzinne i zawodowe na
to pozwalają, do codziennego, pełnego uczestnictwa we mszy oraz zachowania
jednej z wybranych form postu - wzywa grupa konserwatywnych działaczy
katolickich.
Apel o nowennę jest także
publikowany na wielu stronach różnych parafii.
Takie postawienie sprawy
krytykuje dominikanin o. Paweł Gużyński. Dlaczego?
W rozmowie z Onetem duchowny
podkreśla: - Jeśli w modlitwie indywidualnej lub zbiorowej wypowiemy intencję:
"módlmy się o to, aby prawo w kwestii zapłodnienia in vitro szanowało
godność człowieka", to wszystko wydaje się być w porządku i zgodne z
nauczaniem Kościoła. Sytuacja zmieni się jednak, kiedy inicjatywa modlitewna
dotyczy nie tylko katolików. Wkraczamy wówczas na niwę ogólnospołeczną i
państwową, a wtedy pani Półtawska powinna być świadoma, że prezentuje się nie
tylko jako osoba religijna, ale także jako strona w toczącym się sporze
politycznym.
Dominikanin do nowenny w
intencji prezydenckiego weta do ustawy o in vitro się nie przyłącza. -
Absolutnie to jednak nie znaczy, że obcą rzeczą jest mi kwestia dobrego prawa w
Polsce. Staram się po prostu nie mieszać dwóch różnych porządków, gdy w
pluralistycznym społeczeństwie chodzi o realizację ważnych dla katolików
postulatów - uzasadnia.
KOMENTARZE:
Na pewno zdecydowanie lepiej by było dla Kościoła kat. w Polsce, gdyby polscy
biskupi kat. z takim zaangażowaniem, z jakim walczą z in vitro, wzięli się za
walkę z pedofilią wśród swoich współbraci w kapłaństwie.
~Stan1 : Dzięki postępowi cywilizacyjnemu żyjemy w kraju, wśród
innych cywilizowanych krajów, w których nauka pomaga bezpłodnym parom znaleźć
alternatywne rozwiązanie problemu bezpłodności, przy jasno postawionych
warunkach. Wszyscy obywatele maja prawo do wyrażania swoich poglądów, w tym na
temat In Vitro. Dzięki postępowi w nauce ludzkość znalazła i znajduje naukowe rozwiązania
w ludzkiej rzeczywistości. Bóg dal rozum ludziom i oni wykorzystują postęp w
nauce dla swojego dobra a Kościół Katolicki blokuje ten postęp od wieków.
Problem w tym, że zorganizowana zinstytucjonalizowana religia funkcjonuje jak
korporacja i biskupi zamiast zajmować się duszpasterstwem i pracą misyjną wśród
ludzi, to zajmują się polityką. Jan Paweł II był wspaniałym człowiekiem, ale też
nie uniknął pułapek korporacyjnego działania Kościoła. Stąd podczas jego
przewodnictwa było tak wiele przejawów korupcji, rozwiązania moralnego wśród księży,
wykorzystywania seksualnego dzieci i kobiet, itd. Zbyt wiele wierzących ludzi
nie rozumie, że wiara w Boga to intelektualne przeżycia, a nie emocjonalne
stadne religijne podążanie za jakimś biskupem. Podobnie działa ISIS, podążanie
emocjonalnie religijnie za szarlatanami, którzy mienia się być prawdziwymi
wyznawcami Mahometa. Zachowanie biskupów w sprawie In Vitro jest karygodne -
kolejny przykład negatywnego postępowania kleryków w korporacji Kościoła.
Wszyscy ci biskupowi i "szczerze" więżący wierni, którzy w czambuł atakują
In Vitro są kolejnym przykładem negatywnego Kościoła, który wiele razy mylił się
w przeszłości i czynił okropne rzeczy, ponieważ to ludzie tego Kościoła to
robili, a nie Bóg. A ci ludzie, to tak samo ułomne jednostki jak inni ludzie. Z
tym, ze ci tzw., "szczerze" wierzący na tyle są głupi i nie maja
dystansu do wlanej wiary w Boga, ze potrafią robić wiele głupich
nieracjonalnych rzeczy, które nijak, się mają do nauki. Sama wiara w Boga jest ślepą
i głupią.
Rozum jest największym wrogiem wszelkich religii!!!... Wierni, strzeżcie się
rozumu!!!
1. Czy bycie kumplem jakiegoś znanego człowieka upoważnia do występowania w roli autorytetu do spraw wszelakich?
2. Czy w ustawie, którą tak krytykujecie ktoś kogoś zmusza do In Vitro?
3. Dlaczego nie atakowaliście, PISowskich rządów, gdy ustawy nie było, a zapłodnienia In Vitro w Polsce istniały i wolna amerykanka w niszczeniu zarodków również?
4. Dlaczego swoją postawą wobec ustawy o In Vitro i innych, kontrowersyjnych dla Was tematów (Gender, małżeństwa jednopłciowe, itp.) negujecie jeden z fundamentalnych boskich darów, o którym nauczacie? Mam tu na myśli Wolną Wolę człowieka.
~vcx : Tyle już napisano o głupocie ludzkiej wierzącej w
jakieś baśnie o bogu a mimo to zwolenników wszelakich religii nie brakuje. Dlaczego?
Czyżby strach przed pośmiertną nicością tak paraliżował zdroworozsądkowe
myślenie ludzi? Dopóki ludzkość nie wyzwoli się z tego uzależnienia dopóty będą
światem targały wszelkiego rodzaju wojny i nieszczęścia. Czas uświadamiać
społeczeństwa, że żadnego boga nie ma!!! Jest tylko nieograniczona ludzka wyobraźnia,
która potrafi sama na siebie zakładać sidła głupoty. Ludzkość od zawsze
poddawała się swoim wybrańcom (szamanom), którzy te sidła potrafili zastawiać
czyniąc z tego swój zawód.
Rozum jest największym wrogiem wszelkich religii!!!... Wierni, strzeżcie się rozumu!!!
Rozum jest największym wrogiem wszelkich religii!!!... Wierni, strzeżcie się rozumu!!!

~pozdrowienia : Jak się było młodym i było kochanką ,albo jak się
robiło tysiące aborcji za kasę to było ok, a teraz jak śmierć za progiem to
wszystkie próchna nagle bogobojne i chcą wszystkich pouczać i dbać o ich zbawienie?
Dlaczego ci polscy Talibowie nie dbają o ofiary księży pedofili.
Otóż Bóg chrześcijański, by uratować JEDNO życie i to Swojego syna, ostrzegł w
nocy swoją wybrankę i jej męża, aby brali dzieciątko i uciekli do Egiptu przed
zbliżającą się rzezią wszystkich dzieci do lat dwóch w Betlejem oraz okolicy. Nie
ostrzegł innym matek, choćby panią Rachel. Poświęcił życie pozostałych żyjących
już dzieciątek dla dobra jednego!!!!!!! A mógł to uczynić, bo jest wszechmogący,
miłosierny, wszechwiedzący,................. Podobnie postąpił podczas potopu,
gdzie na Ziemi pozostawił 8 [ osiem ] osób, a resztę zatopił, w tym matki w
ciąży z niewinnymi niczego płodami ludzkimi.
Tak wygląda walka o życie rzekomo KAŻDEGO człowieka???
Tak wygląda walka o życie rzekomo KAŻDEGO człowieka???
~Hello! : Proponuję nowennę w intencji dzieci skrzywdzonych
przez sukienkowych obrońców wiary nauczających i rozliczających innych z 10
przykazań. Dlaczego działacze "katoliccy" nie lobbują tak w tej
sprawie jakby problem nie istniał? Dlaczego p. Wanda powołująca się na przyjaźń
z JPII nie widzi tak ważnego problemu tylko próbuje narzucać innym swoją wolę i
własne przekonania w kwestiach niewyrządzających innym krzywdy??
W Wysokich Obcasach był świetny tytuł" PO, CO CI IN VITRO - ZAŁATW TO
MODLITWĄ". Ja myślę, że jedno drugiego nie wyklucza.
~malutka komuszka : p. Połtawska - osoba leciwa ( o tej znajomości z
JPII różnie się mówi, tak jak i o jej synu ) niech się raczej modli o swoje zbawienie
i niech pozostawi każdemu, decydowanie o sobie i o ponoszeniu konsekwencji za
swoje czyny. Nie życzę sobie by ktokolwiek, a szczególnie niektórzy Internauci
(np. katolik ) pouczali i nawracali mnie na "właściwą" ( religijną )
ich zdaniem drogę. Absurd mszy gregoriańskich polega na tym, że można nawywijać,
po czym za kasę zamówić mszę i podczas jej wyspowiadać się i jest cacy - czyli
średniowiecze pełną gębą…
JAK MOŻE FACET LUB KLER zabraniać najważniejszego faktu spełnienia się kobiety...???
Czyli możliwości narodzin - najpiękniejszego aktu, do którego kobieta jest
powołana.. to otaczające nas zakłamanie powinno być szczęśliwe, że istnieje tak
cudownie rozwinięta medycyna i daje szansę, szansę dla tych, którzy w inny
sposób nie będą mogli mieć możliwości doczekać się swego potomstwa..
BRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR.. VETO DLA ZAŁAMAŃCÓW..!!!!!!!!!!
BRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR.. VETO DLA ZAŁAMAŃCÓW..!!!!!!!!!!
~Stasieczek : Może już najwyższy czas, aby powrócić do metod
średniowiecznych i ateistów i myślących inaczej niż nasi biskupi publicznie spalać
na stosie. Metoda jest przetestowana przez ludzi, którzy siebie nazywają
katolikami. Śmiało, może to zainicjować pani, Pawłowicz, może nawet objąć tekę
ministra ds. eliminacji i czystki wyznaniowej. Brawo, brawo, brawo!???
Wedle tej Pani największym aborcjonistą, bowiem jest sam Bóg Wszechmogący....
Jakoś tak nas dziwnie stworzył, że wedle badań medycznych do zagnieżdżenia się
zapłodnionego jajeczka dochodzi raz na kilka do kilkunastu przypadków (ile
dokładnie, to zależy od wielu czynników. Wychodzi na to, że sam Bóg stworzył
aborcję... Co łatwo dowieść, bo są pary, które mimo i usilnych starań, pomocy
lekarzy, stosowania diet i tak dalej za nic nie mogą mieć potomstwa? Z drugiej
strony są i takie kobiety, które złośliwie nazywa się "wiatropylne",
bo dość jednego, dwóch stosunków i już jest w ciąży... Reguły, zatem nie ma
jakiejś ogólnej... Widać sam Wszechmocny na tę kwestię inaczej patrzy, bo
przecież mógł tak stworzyć organizm kobiety, by zachodziły w ciążę niemal z
automatu... Jakoś widać On postanowił zrobić inaczej... Czyżby, więc ta Pani
rzucała wyzwanie woli Boga?
~katolik : Co ta starsza pani wie o In Vitro? Czy zna poglądy
św. Augustyna na temat wejścia duszy do ciała? A może zna poglądy św. Tomasza z
Akwinu? To niech poczyta. Związane to jest z In Vitro. Twierdzili, że dusza
wstępuje do ciała w 40 dniu od zapłodnienia. Więc zarodek nie jest
człowiekiem!!!!!. Dlaczego twierdzić, że ci wielcy święci kłamali? Czy teraz
ludzie są mądrzejsi? Mieli jakieś objawienie? To sprawa wiary a nie nauki.
Świętym należy wierzyć proszę pani.
~M-tek : Polska to ciekawy kraj! Biskupi uważają, że we
wszystkim mają rację daną o Boga, podczas gdy nawet Papież ma wątpliwości, co do
swojej nieomylności. Pycha to jeden z grzechów głównych. Was to nie dotyczy
panowie dziwnie ubrani?

Czy o to chodzi kościołowi, aby nie pomagać innym????
~L50 : Już przestałem szanować religijnych ludzi, oni to
są religijni tylko przed innymi aby piękniejszą mieć twarz. Dusza nie ma znaczenia.
Żadnemu katolikowi In Vitro nie przeszkadza, ale jeśli ksiądz coś innego powie,
wtedy ze zrozumieniem będą kiwać głową, tak na wszelki wypadek, bo można zostać
wyśmianym lub zwyczajnie oplutym na ulicy. Czyli jak w carskim ukazie o
podwładnym i przełożonym, parafianin ma być głupi, żeby swoją mądrą postawą nie
peszył księdza. Pani Półtawska zamiast wzywać do nowenny, niech sama zostanie
prezydentem ze swoimi poglądami.
Szanowni rodzice, dzieciaczków
z In Vitro, jestem pełna szacunku dla Waszych Rodzin. Rodzicom, którzy starają
się o dzieci metodą In Vitro, polecam zastanowić się nad słowami sekty pedofilskiej
i opuszczenie owej bez najmniejszych skrupułów. Nikt nie ma prawa Was obrażać, wyzywać
i upodlać tylko, dlatego, że pragniecie mieć dzieci z własnych genów. Życzę Wam
z całego serca doczekania się własnych dzieciaczków. Jestem dużo młodsza od tej
brzydkiej staruszki ze zdjęcia i twierdzę, że życie obcych mi ludzi to ich
prywatna sprawa. Nikt nie ma prawa narzucać swoich chorych poglądów, innym
ludziom. Wszystkim leczącym się parom metodą In Vitro, życzę radości życia,
jaką dają własne upragnione słodziutki maluszki. Sercem jestem z Wami…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz