Translate

środa, 14 kwietnia 2021

Dali księdzu 20 minut na spakowanie - BEZ KOMENTARZA

 

Skandal w bydgoskiej parafii. Dali księdzu 20 minut na spakowanie

19 lut, 13:23 

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Przez pięć lat kapłańskiej posługi w parafii Świętych Polskich Braci Męczenników w Bydgoszczy ksiądz Rafał K. miał dopuszczać się skandalicznych czynów wobec młodych chłopców. Jak zeznają ministranci, duchowny miał mierzyć ich przyrodzenia i nakłaniać do masturbowania się w jego obecności. Do śledczych zgłosiło się już dziesięć poszkodowanych osób, a duchowny został oskarżony o popełnienie przestępstw przeciwko wolności seksualnej i obyczajności. Sprawę księdza opisuje na łamach "Gazety Pomorskiej" Roman Laudański.

 



Dali księdzu 20 minut na spakowanie

Ksiądz Rafał K. został wikarym w bydgoskiej parafii pod wezwaniem Świętych Polskich Braci Męczenników w lipcu 2015 r. – Wydawało się, że z księdza Rafała jest spoko gość, z którym możesz normalnie pogadać. Do czasu – wspomina jeden z byłych ministrantów, cytowany przez "Gazetę Pomorską".

 O czym nie wie 99% Wierzących?

Na początku kwietnia ubiegłego roku pod dom parafialny przy ul. ks. Popiełuszki podjechała furgonetka. Jak donoszą obecni przy całym zajściu parafianie, ksiądz Rafał dostał podobno 20 minut na spakowanie swoich rzeczy. Wikary wsiadł i odjechał, a podczas niedzielnych ogłoszeń, wygłaszanych podczas każdej mszy świętej, parafianie usłyszeli komunikat, w którym poinformowano, że ksiądz Rafał K. został odwołany z obowiązków wikariusza decyzją ks. biskupa Jana Tyrawy.

 NAMIESTNICY BOGA CZY DIABŁA?

Parafianie zaczęli snuć różne domysły na temat powodów odwołania wikarego. Jak czytamy na portalu "Gazety Pomorskiej", w parafii pw. Świętych Polskich Braci Męczenników już wcześniej było głośno o dwóch księżach. Jeden wystąpił z kapłaństwa, a drugi w Domu Księży Emerytów kolejny rok czeka na orzeczenie w jego sprawie watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary.

 MAGICZNA POMOC

Gdy wybuchła afera z księdzem Rafałem, wierni zaczęli pytać, czy "Męczennicy" to parafia karna? 

W sąsiedniej parafii pod wezwaniem Opatrzności Bożej molestował i gwałcił chłopców ksiądz Paweł Kania, przeniesiony tu na czas procesu karnego o molestowanie dzieci z archidiecezji wrocławskiej.

"Terapia" u ks. Rafała

Dlaczego ks. Rafał zniknął z "Męczenników"? Do delegata biskupa ds. ochrony dzieci i młodzieży zaczęli zgłaszać się poszkodowani z opowieścią o "terapii" u ks. Rafała. Diecezja przeprowadziła dochodzenie, ksiądz dostał zakaz sprawowania mszy i noszenia stroju duchowego. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożył cywilnym śledczym pełnomocnik biskupa.

 ZAKAZANA HISTORIA POLSKIEGO KOŚCIOŁA

Ksiądz Rafał K. został oskarżony o popełnienie przestępstw przeciwko wolności seksualnej i obyczajności. Do śledczych zgłosiło się już dziesięć poszkodowanych osób. Pod pozorem terapii ksiądz przeprowadzał "badania", które nie wiadomo czemu miały służyć.

 NIE WYGODNE FAKTY PONTYFIKATU JPII

– Nie wierzę, że żaden z mieszkających tam księży o niczym nie wiedział i że nikt niczego nie widział! To niemożliwe! Jestem przekonana, że proboszcz wiedział o wszystkim, musiał wiedzieć – opowiada "Pomorskiej" matka jednego z byłych ministrantów.

 BIOGRAFIA o.RYDZYKA

– Najpierw odbędzie się proces karny, a dopiero potem, w procesie cywilnym, będę skarżyć nie tylko sprawcę, ale i instytucje kościelne odpowiedzialne za szkodę moich klientów, przede wszystkim za naruszenie ich dóbr osobistych – mówi adwokat Janusz Mazur, który reprezentuje kilku poszkodowanych chłopców. – W tej sprawie również powtarza się mechanizm wykorzystania instytucji kościelnej oraz autorytetu księdza do realizacji czynów na granicy pedofilii - dodaje.

 

LINK DO ARTYKUŁU

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz