Translate

niedziela, 21 sierpnia 2016

Abp Skworc w Piekarach Śl - KOMENTARZE...300







Abp Skworc w Piekarach Śl.: program 500 plus niweluje rażące różnice społeczne

Rządowy program "Rodzina 500 plus" jest przełomowy, bo niweluje rażące różnice społeczne – powiedział metropolita katowicki abp Wiktor Skworc podczas niedzielnej pielgrzymki kobiet w Piekarach Śląskich.

 Arcybiskup Skworc

Wyraził wdzięczność rządowi za wprowadzenie tego i innych programów, których celem jest poprawa jakości życia rodzin i osób starszych. Szczególne podziękowania metropolita złożył premier Beacie Szydło, która uczestnicy w dorocznej pielgrzymce z udziałem dziesiątek tysięcy kobiet i dziewcząt.

Jak co roku, w powitaniu skierowanym do zgromadzonych na piekarskim wzgórzu kalwaryjskim, abp Skworc poruszył wiele kwestii społecznych, ważnych dla regionu i kraju.

Skworc: odrzucamy krytyczne opinie o programie

Hierarcha pochwalił program "Rodzina 500 plus". Uznał go za "przełomowy", ponieważ "w jakiejś mierze niweluje istniejące, często rażące dystanse społeczne". - Odrzucamy krytyczne opinie o tym programie, skądkolwiek by płynęły, ponieważ często obrażają rodziny, zwłaszcza wielodzietne. Dzięki "Rodzina 500 plus", nie mamy danych statystycznych dokładnych, ale możemy się domyślać, wiele dzieci przeżyło z rodzicami swoje pierwsze wakacje na polskim morzem - mówił metropolita.

Abp Skworc z uznaniem mówił też o programach na rzecz poprawy sytuacji mieszkaniowej i osób starszych. Dzięki temu drugiemu każdy, kto ukończył 75. rok życia, bez względu na status materialny, zyska prawo do bezpłatnych leków znajdujących się w wykazie ministra zdrowia.

- To również program ważny, ze względu na to, że według badań 30 proc. pacjentów nie wykupuje recept, bo ich na to nie stać, a to dlatego, że najniższe renty i emerytury w naszym kraju sprawiają, że jak mówi GUS, blisko 3 mln osób żyje poniżej minimum egzystencji, a na granicy ubóstwa relatywnego funkcjonuje aż 6 mln osób. To jest obraz biedy, niedostatku w naszym kraju - mówił abp Skworc.

"Odzyskanie niedzieli"

W powitaniu do pielgrzymów abp Skworc upomniał się także o prawo do niedzielnego wypoczynku. Zaapelował raz jeszcze o składanie deklaracji poparcia dla inicjatywy ustawodawczej o ograniczeniu handlu w niedzielę. Podpisy w tej sprawie były zbierane podczas pielgrzymki.

- Jest to legalna droga do odzyskania niedzieli "Bożej i naszej", sprzyjającej umocnieniu, a może nawet niekiedy odrodzeniu zagubionych więzi rodzinnych i społecznych. Dramatyzm tej sytuacji potwierdza jeszcze fakt, że to właśnie w niedzielę – najczęściej w handlu – zatrudniane są kobiety: żony i matki, a przez to cierpi cała rodzina. Ten stan trzeba zmienić; dlatego raz jeszcze apeluję o składanie deklaracji poparcia dla inicjatywy ustawodawczej o ograniczeniu handlu w niedzielę" – mówił metropolita.

- Niedziela jest dla każdego; niedziela jest demokratyczna. A państwo powinno ją chronić prawem, jako fundamentalne społeczne spoiwo, jako świętość - podkreślił.
Zaznaczył też, że mieszkańcy Śląska zasługują na zaufanie, a w przeszłości dali wiele dowodów przywiązania do ojczyzny. - Zasługujemy na zaufanie i myślę, że wyrazem tego zaufania będzie ostatecznie ustawa o metropolii, która rozwiąże wiele problemów naszej górnośląskiej aglomeracji - mówił.

Po raz kolejny metropolita wezwał też do wspólnych działań na rzecz poprawy jakości powietrza i "ekologiczny rachunek sumienia". Przypomniał, że wśród 50 europejskich miast z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem, 33 to miasta polskie.

- Wiemy, że istnieją także ekonomiczne przyczyny tych zjawisk. Wielu mieszkańców naszego województwa – mimo najlepszej woli – nie stać na wymianę pieców grzewczych i zakup lepszej jakości węgla. W tym zakresie oczekujemy programów i wsparcia od rządu oraz lokalnych samorządów - powiedział.

W dalszej części powitania hierarcha wezwał do umiaru w zakupie żywności. Jak powiedział, w Polsce marnuje się rocznie około 9 milionów ton jedzenia, w tym 2 miliony ton przypada na indywidualnych konsumentów.

Pielgrzymka kobiet, obok majowej pielgrzymki mężczyzn do Piekar, to jedno z najważniejszych wydarzeń religijnych na Górnym Śląsku. Tegoroczna jest dziękczynieniem za 1050. rocznicę chrztu Polski, a także za zakończone niedawno w Krakowie Światowe Dni Młodzieży oraz obchodzony obecnie w Kościele katolickim Rok Miłosierdzia.



KOMENTARZE:

~lobotomek : Przykro to powiedzieć, ale ksiądz biskup nie zgłębił tematu. Co to oznacza - odrzucamy krytyczne opinie? To znaczy, że mamy klapki na oczach i nie chcemy merytorycznej dyskusji a program i działania rządu przyjmujemy jak prawdy objawione. Czy Kaczyński jest Bogiem? Jedynym oświeconym, który objawia nam skrywana prawdę? Wiemy, kim jest, małym zaściankowym zakompleksionym człowieczkiem, który nie bawił się z rówieśnikami w piaskownicy, tylko został wychowany w martyrologii powstańczej. Nie jest żadnym przykładem dla obywateli. Program jest na kredyt i nie jest pewne, czy przyniesie zamierzone skutki, nie mówiąc o skutkach niezamierzonych. Rząd zachowuje się skrajnie nieodpowiedzialnie zadłużając nasz kraj. A biskupi, miast wykazywać się mądrością, wykazują się skrajnym bezkrytycyzmem, który nie przystoi ludziom wykształconym.

~Juhas do ~nigdy PO: ad. 36 - Nikt nigdy nie oskarżał pilotów, że byli pod wpływem a jedynie wynik analizy krwi Błasika wykazał 0,5 promill, czego nikt później skutecznie nie podważył. Błasik był pasażerem i mógł być sobie nawet w sztok pijany. Nie miałoby to żadnego znaczenia, gdyby nie łaził do kabiny pilnować pilotów, żeby nie "stchórzyli". Tak mu kazał Pierwszy Pasażer, dlatego obaj odpowiadają w największym stopniu za katastrofę. Robienie bohaterów ze zbrodniczych głupców tylko dlatego, że sami się z innymi zabili jest obelgą dla niewinnych ofiar.

~Naga Prawda do ~alleluja i do przodu: Wiem jedno. Dzięki głosom 18% zmatolonych wyborców, którzy zostali przekupieni socjalnymi obiecankami do władzy dorwała się banda dyletantów i paranoików o dyktatorskich zapędach. Przez cały okres kampanii wyborczej sprzedawano wyborcom kit ze kraj jest okradany przez zagraniczne banki, supermarkety i korporacje i ze po wprowadzeniu podatków bankowego i handlowego do budżetu wpłynie góra pieniędzy.

Teraz okazuje się, że to wszystko była ściema i nawet na 500+ brakuje pieniędzy, choć zadłużenie Polski przez 5 miesięcy wzrosło o 56 mld zł, czyli najwięcej w 
dziejach Polski. Wszystko wskazuje na to, że aby spełnić obietnice wyborcze ekipa
dobrej zmiany będzie musiała dokonać skoku na akcje w posiadaniu OFE i na rezerwy walutowe NBP, które rząd PO pozostawił po sobie w wysokości ok 400 mld zł, i do tego potrzebny jest paraliż Trybunału Konstytucyjnego. Następnym krokiem będzie nacjonalizacja przemysłu i kolektywizacja rolnictwa wprowadzona dekretami tak jak za Bieruta. Tym sposobem wrócimy do gospodarki planowej, planów 3 i 6 letnich, nakazów pracy, obowiązkowych dostaw, czynów społecznych itp. walki z kułakami i ściganiem pasożytów społecznych. A te pozytywne opinie o Polsce dotyczyły 2015r, zanim banda dyletantów dorwała się do władzy 

~Eneasz : Kto to jest ten Skworc? Czy ten gość kiedykolwiek uczciwie przepracował, choć 1 godzinę w swoim życiu? Co ten "facet" w sukience może powiedzieć na temat normalnego, codziennego życia i rodziny, której nigdy nie miał jako mąż, ojciec, etc.? Co to za robienie wody z mózgu biednym ludkom, byle tylko przychodzili kłaść na tacy pieniądze u księżula, który się nigdy z nich przed parafianami nie rozliczy? Dla kogo takie coś ma stanowić autorytet? Dlaczego katabas z jakiejś sekty uzurpuje sobie prawo do decydowania o tym na co mają iść moje pieniądze i to wbrew mojej woli? Pytania odnośnie takich przedstawicieli obcego Państwa reprezentujących niepolskie interesy można by mnożyć w nieskończoność.

~prosto w oczy do ~DobraZmiana: 500+ promuje tylko patologię i bezrobocie. Płacą ludziom za robienie dzieci, bez żadnej kontroli, a nie widzą, że ludzi jest po prostu za dużo! Kraje przeludnione to kraje biedne! Wystarczy się rozejrzeć - żłobki, szkoły i przedszkola przepełnione, hospicja też, kolejki w szpitalach, korki na ulicach, do lekarza specjalisty czekasz pół roku , skierowanie dwa razy ci w tym czasie wygaśnie; młodzi, zdrowi, wykształceni ludzie nie mają pracy ani domu, ale mają robić dzieci i to od razu 2, żeby dostać 500 jałmużny! Kaczyński bezdzietny a Sidło ma syna księdza, też mi autorytety od planowania rodziny. Pieniądze dostają patologiczne rodziny na alkohol, w której nikt nigdy legalnie nie pracował, albo bogaci ponad normę, mający miesięczny dochód powyżej 5 tyś na osobę netto, natomiast nic nie dostają ci co mają jedno dziecko a rodzice zarabiają po 2 tys. Socjalizm jest wrogiem dobrobytu. Wystarczyłoby zamiast tego obniżyć podatki
tak by każdemu w kieszeni miesięcznie zostało więcej niż te 500 -1000 pln. Ale jednak rządzący wolą socjalizm. 

~TR do spoconepachyrolnika: W oczach kleru i pobożnych faryzeuszy z pis-u przyjmujących ciałko Chrystusa przed kamerami TV taka właśnie samotna sekretarka z dzieckiem to osoba niemoralnie się prowadząca, nie "po Bożemu", bo niby skąd to dziecko, może jeszcze ma bruzdę na czole, a może ta jego matka nie chodzi do kościoła - NIEEEEE!!! Dla takich wyrzutków społecznych pisowska banda płacić nie będzie.
W każdym innym kraju na zachód od tego katolicko - pisowskiego ciemnogrodu samotne matki są pod szczególną troską Państwa, dostają o wiele większe wsparcie niż normalna rodzina. 


~drON do ~Pisowiec : Cała prawda o podłej zmianie -Polskie firmy notowane na GPW od czasu wyborów straciły na wartości 200 mld zł -Po raz pierwszy od 25 lat mamy obniżony rating Polski a następna agencja z USA zmieniła perspektywę na negatywną. Poziom śmieciowy jest tylko kwestią czasu -Nasze obligacje w 2015r były sprzedawane na 2%, teraz jest ok, 3% czyli
zachodnie w tym także niemieckie banki doją nas na potęgę - Pierwsze zauważalne efekty rozdawnictwa 500 zeta to wzrost sprzedaży alkoholu i rekordowy zalew polskich dróg zdezelowanymi samochodami z zachodu -Tylko w ciągu pięciu miesięcy zadłużenie Polski wzrosło o 56 mld zł co jest absolutnym rekordem w historii Polski - W ostatnim sondażu CBOSu już ponad 50% Polaków stwierdziło że sytuacja Polskiej gospodarki znacząco się pogarsza. Tylko 30% (twardy beton pisowski) uważa, że jest odwrotnie. Czyli wystarczyło pół roku a większość Polaków już mówi. Przeproście i Spadajcie!!! Tak, więc ewidentnie poparcie dla Pisu w ostatnich sondażach jest zmanipulowane. Niemożliwe, aby aż ok 35% Polaków miało w głowie sieczkę zamiast rozumu. I nie mówię, że za PO było pięknie i idealnie. Nie mogło być bo był to czas największego od 80 lat kryzysu światowej gospodarki. Ale było NORMALNIE.  

~Wieslawa : Szlag mnie trafia, jak słyszę takie bzdury i peany, jaki to rząd wspaniały!!! I wcale mnie to nie dziwi, bo jak za rządów PO kasa nie lała się strumieniem do kościoła, to kk wciąż pouczał, sugerował wtrącał się, ale odkąd rządzi PIS kk nabrał wody w usta i popiera we wszystkim, wszystko, co robi PiS. Mam dwie córki jedna ma 2 dzieci, wiec 500+ dostaje druga, a jak ma jedno wtedy figa. Takich rodzin jest miliony ale wiem, że dobrze je wychowałam, bo pomimo łapówki 500+ żadna nie zamierza natychmiast starać się o następne bo tak jak mnie uczono, że aby samemu dojść do czegoś to daje się wędkę a nie gotową rybkę. I tak mówią moje dzieci… 500 zł dziś jest, a jutro może nie być, a w życiu ważne są wartości człowieka a nie jaki pełny jest jego portfel. 

~Racja do ~Mądry z Afryki - doradca PIS: APEL do wszystkich myślących, którzy nie dali się przekupić za 500 zł. Wychodźmy na ulicę, bo to kolesiostwo z TKMu puści nas z torbami zanim się obejrzymy. Bo jedno jest pewne. Wszystkie rządy populistów i nawiedzonych oszołomów po kilku latach kończą się totalną katastrofą i wtedy zacznie się ostry zjazd w przepaść. Przykładów jest aż nadto. Grecja, Argentyna, Wenezuela czy Zimbabwe. Wypełnią wizje Polski w ruinie, wydadzą wszystkie nasze pieniądze odłożone przez poprzednie rządy, łącznie z rezerwą demograficzną i pozostawione przez PO 100 mld. USD rezerw walutowych NBP (w przeliczeniu 400 mld. zl), bo już im brakuje na łapówki 500+. A wtedy za te 500 można będzie sobie kupić flaszkę i się upić z rozpaczy. Tylko czekać jak zostaniemy wyrzuceni z UE i pozostanie nam wzorem Orbana prosić na kolanach Putina o pożyczki. Nie dziwię się młodym, nie rozumieją, jaki syf nam się szykuje. Ale starsi? Zapomnieli, oszaleli, chcą żyć pod butem nowej komuny w strefie wpływów Rosji, zostać członkiem nowej WNP? Nie rozumiem ich. Znów sobie zaśpiewamy: miałeś chamie złoty róg, ostał ci się jeno sznur... Nie mówię, że było dobrze i pięknie, że PO zrealizowała 100% programu. Bo w warunkach największego od 80 lat kryzysu światowej gospodarki było to najzwyczajniej niewykonalne. Ale było NORMALNIE. Nie będzie pod butem „podłej zmiany”. Przekonacie się o tym niebawem, czyli bardzo szybko. Żal Polski, naprawdę żal. A rząd się wyżywi i to dobrze. 

~kama : Nie wiem co uporządkowało Wszechświat w sposób jaki go postrzegamy ale jednocześnie nie widzę w tym działań jakiegoś Boga w rozumieniu wiary katolickiej czy też każdej innej znanej mi religii na świecie. A już absurdem jest jakoby Bóg żądał od nas bałwochwalczych pokłonów i modlitw. To jest tak głupie, że żaden Bóg nie upadłby tak nisko, aby od nas tego wymagać. Powołanie armii tak zwanych duszpasterzy to kolejny absurd, na który godzą się wyznawcy wszelkich religii Ja szanuję religię każdego człowieka i religijną przeszłość każdego narodu, ale nie godzę się na to, aby w niej tkwić tak jak proponują to wszelakie religie. Każdy postęp rodzi się z wyrzeczenia się części przeszłości, dla której człowiek znalazł bardziej właściwą i rozumną interpretację.

~hmm : Najśmieszniejsze jest to że na temat dzieci i rodziny wypowiadają się osoby które nie mają zielonego pojęcia co to jest wychowanie dzieci !!! Żyjąc w dobrobycie, na koszt innych /ludzi lub Państwa / powinni przede wszystkim ludziom pomagać, bo taka jest ich rola i w ogóle nie zabierać głosu.

~Marcin : Moje zdanie na temat 500+ jest takie, że za te przeszło 20 mld. zł rocznie ile ten program kosztuje można by wybudować wiele fabryk w których by byli zatrudniani ludzie, którzy obecnie wyjeżdżają za chlebem za granicę. Nie wiem czy to jest takie trudne do ogarnięcia przez osoby z tytułami przed nazwiskiem i generalnie prominentów na wysokich stanowiskach nie tylko kościelnych? Przecież w Polsce nic się nie produkuje i dlatego mamy takie bezrobocie a co za tym idzie brak pieniądza.

~panie abp skworc tylko nie rób pan dzieci : Polaka przy obecnym rządzie PiS jest państwem kolonialnym a rząd jest chucpą na koszt obywateli a na programie Rodzina 500+ najwięcej skorzystają rodzice dzieci na ich potrzeby. Niewielki procent uważa, że kupią za to alkohol i papierosy. Jednak większość rodziców uważa, że będzie można coś z tego odłoży, kupić za to lepsze mieszkanie bądź samochód lepszej marki w przyszłości Jeden z rodziców wypowiada się: "Pieniądze z programu 500+ wydam na raty kredytu we frankach." Pytanie do reszty Polaków nie objętych programem 500+ ani żadnym innym rządowym programem wsparcia w ich potrzebach" a jak wam się żyje przy obecnym rządzie który sięga do waszych portfeli by wam zabrać i dać tym, którym lepiej od was się wiedzie?

~grzegorz : 500+ to gwóźdź do trumny naszej gospodarki. Już niedługo będziemy bankrutem. Na takie kwoty które nasz niby rząd rozdaje bezmyślnie nie mogą sobie pozwolić nawet bogatsze kraje w Europie. To napinanie struny. Ona lada chwila pęknie. Najgorsze jest to, że kiedy już tak się stanie nikt za to nie będzie odpowiadał.

~babaryba(4) : Wasza świątobliwość, przewielebny duchowny, wasza eminencjo - jakby rozpoczął miłościwie nam panujący długopis pana prezesa - rosnące ceny produktów w spożywczaku, rosnące opłaty bankowe, za energię, wodę, CO i itp , zadają kłam temu co arcybiskup głosi. Dojna zmiana pogłębiła tragiczną sytuację wielu rodzin wielodzietnych, w których starsze dzieci skończyły 18 lat, ale dalej się uczą w średniej szkole lub chcą studiować, a najmłodsze nie załapało się na 500+. Koszty utrzymania takiej rodziny wzrosły, podobnie jak emerytów i rencistów, którzy mają jeszcze daleko do 75+, a są większością w tej populacji. Nawet ci , którzy załapią się na darmowe leki od września nie odczują specjalnie tej ulgi, bo różnica w wydatkach miesięcznych na leki da im oszczędność ok 10 złotych, bo darmowe mają być według listy leki, które do tej pory kosztowały po kilka złotych. Co do wolnej niedzieli, nawet uwielbiane przez pana prezesa Węgry wycofały się z tego pomysłu.
Reasumując, niektóre pomysły są godne pochwały, ale ich realizacja beznadziejna i pogarszająca sytuację ekonomiczną większości społeczeństwa, jeśli nie w tym momencie, to za 1,2, 3 lata…