Translate

niedziela, 31 sierpnia 2014

Pierwsza taka sprawa w Polsce - Komentarze...259



Pierwsza taka sprawa w Polsce. Będą zeznawać hierarchowie Kościoła


Kard. Kazimierz Nycz (metropolita warszawski) i abp Marian Gołębiewski (były metropolita wrocławski) będą zeznawać w procesie wytoczonym przez Marcina K. - ofiarę księdza-pedofila - diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. To pierwszy taki proces w Polsce. Fundacja "Nie Lękajcie Się", w której działa także Marcin K., przypomina, że abp. Gołębiewski na mszy pokazuje się w "iście królewskim płaszczyku", a zeznawać ma tylko poprzez telekonferencję. - Szykują się kolejne podobne procesy. Machina dopiero rusza - mówi Marek Lisiński, szef Fundacji "Nie Lękajcie Się".

Sprawa Marcina K. sięga roku 2000. W 2012 r. na dwa lata więzienia w procesie karnym skazany został ks. Zbigniew R. (były proboszcz parafii św. Wojciecha w Kołobrzegu). Uznano go winnym m.in. doprowadzenie 12-latka do czynności seksualnych.

Obecnie w toku jest z kolei proces cywilny, a pozwanymi są diecezja koszalińsko-kołobrzeska, parafia św. Wojciecha i ks. R. Powód oczekuje od nich 200 tys. zł zadośćuczynienia m.in. za to, że - według niego - przełożeni ks. R. wiedzieli o jego pedofilskich praktykach, ale nic nie zrobili.

Kard. Nycz (biskup koszalińsko-kołobrzeski w latach 2004-2007) i abp Gołębiewski (1996-2004) mają zostać przesłuchani - poprzez telekonferencję - 12 września. Zatem fizycznie przed Sądem Okręgowym w Koszalinie się nie stawią.

- Sytuacja, w której hierarchowie nie chcą się stawić osobiście, jest dziwna - komentuje Lisiński. Hierarchowie zaprzeczają, aby w czasie, gdy pełnili funkcje w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, mieli wiedzę nt. pedofilii ks. R.

W Fundacji "Nie Lękajcie Się" działa także Marcin K., który - jak informuje prezes Fundacji - zajmuje się jej stroną www na Facebooku. Sam Marcin K. podkreśla jednak, że nie jest administratorem strony na FB. Kilka dni temu na tym profilu przypomniano abp Gołębiewskiego. Zamieszczono zdjęcie dostojnika, gdy odprawiał mszę - ubrany był wtedy bardzo charakterystycznie.

Fotografia została zrobiona podczas odprawianej przez hierarchę mszy trydenckiej. Ubrany był wtedy w tzw. cappa magna, czyli długą na ok. pięć metrów ozdobną kapę. W podobnej kapie chętnie pokazuje się - a przez co naraził się niedawno na drwiny - kard. Raymond Burke, nazywany ikoną kościelnej mody.

Abp. Gołębiewskiemu też się dostało. - Wiecie, kto przyodział tak iście królewski płaszczyk?! Jego ekscelencja ks. abp Marian Gołebiewski, metropolita wrocławski. Ten, który już 12 września br. o godz. 10 w Sądzie Okręgowym we Wrocławiu będzie składał zeznania ws. pedofilii - pisała Fundacja "Nie Lękajcie Się". Post ten był często udostępniany i komentowany w sieci. - Batman. - Maskarada. - W jakiej bajce oni żyją? - to niektóre z komentarzy. Ale wpis zniknął. - Przez pomyłkę - tłumaczy fundacja. Potem został częściowo przywrócony.

W koszalińskim sądzie abp Gołębiewski nie będzie obecny w ogóle. Fundacja w związku z tym nie planuje jednak żadnych pikiet. Lisiński mówi bowiem: - My to wydarzenie traktujemy jak normalny proces, w którym mają zeznawać osoby mające wiedzę nt. seksualnego wykorzystywania dziecka. W państwie prawa nie ma znaczenia, czy jest to arcybiskup czy nie - i tak ma obowiązek stawić się i zeznawać. A że to jest pierwszy taki proces w Polsce, to media traktują go jako coś niezwykłego. Według nas jest to jednak normalny proces, w którym winni powinni odpowiedzieć.

(jsch)


KOMENTARZE:

~Czas na zmiany : No i cóż to się dzieje na tym świecie, przecież jeszcze niedawno słyszałem, że w kościele katolickim nie było żadnej pedofilii, a wszystko co mówiono na ten temat, było tylko atakiem na nieskalany grzechem kościół katolicki.
Dlaczego najgorsze zbrodnie świata, bo tak należy traktować zbrodnie na niewinnym i bezbronnym dziecku, ukrywano z taką starannością? Uważam, że ci którzy ukrywali i zatajali takie fakty, powinni być traktowani z taką samą surowością prawa jak ci którzy dokonywali tych przestępstw. Sutanna, czy też habit zakonny nie może być tarczą ochronną dla pedofilii, sadystów i zboczeńców.

~baba : A dlaczego ci panowie nie stawią się osobiście w sądzie?? Każdy świadek ma obowiązek stawić się w sądzie!! Co to za nowe wymysły? Zeznawanie przez telekonferencje???? Jakby zwykły Kowalski nie stawił się na przesłuchanie to miałby problem, a nie telekonferencje! A ci panowie ( pracownicy obcego państwa Watykan )  to co, są ponad prawem??? Maja immunitet czy inną cho***re

~zija do ~Bib: Brawo! Niech krzyż będzie tam gdzie jego miejsce - w budynkach kościelnych i na cmentarzach. Nie chcemy tego znaku wszędzie, bo w Polsce nie żyją tylko katolicy. Skro zostanie krzyż to obok mają się znaleźć wszystkie symbole innych wyznań, których wyznawcy mieszkają w naszym państwie. Wtedy byłoby sprawiedliwie.

~Bib do ~Winicjusz: Co to ma do rzeczy, kto leżał na, albo pod krzyżem. Niech zabiorą logo swojej firmy do kościoła i po sprawie. Powtykają ten znak firmowy gdzie popadnie a potem drą japy, że im świętości profanują! Mam nadziej, że tym razem cenzor nie zatrzyma mojego komentarza.

~Kac-Kac. : Nie rozumiem jednego -- księża to nie obywatele Polski. Czy ich obowiązuje inne prawo? Może wreszcie rząd ureguluje sprawy z kościołem i będzie kierował Państwem samodzielnie, a nie pod dyktando kleru.

~Tadeusz.szania : Witam wszystkich gorliwych internautów. Po wpisach widzę, że temperatura wysoka, a sprawa bulwersująca. Nie chcę poruszać sprawy chrztu - jest to temat odrębny. Chciałby skupić się na temacie wiodącym tej strony. A więc odpowiedzialności kościoła za poczynania swojego podwładnego, jakim jest ksiądz, lub inny hierarcha kościoła. Przykładem posłuszeństwa w hierarchii kościoła jest ksiądz Lemański. Nie może robić, co chce tylko -- Kuria decyduje czy może zrobić to, czy tamto. Jest to instytucja hierarchiczna a nie teokratyczna ( słowo Teokracja z greckiego Theos - Bóg i Kratos - władza),- RZĄD BOŻY, W KTÓRYM WŁADZĘ SPRAWUJE BÓG NIE CZŁOWIEK. Ale do rzeczy - Kościół odpowiada za swojego pracownika. Mało tego należy wszcząć postępowanie ścigające wszystkich tych, którzy wiedzieli a ukrywali przez przenoszenie na inną parafie za współudział w kryciu, tuszowaniu zastraszaniu ofiary zakazie wyjawiania tej sprawy na forum publiczne. Przykładem buty i arogancji świadczy, że nie stawi się w sądzie tylko pokaże się przez telewizor. Gdyby jakiś kowalski nie stawił się w sądzie doprowadziliby go siła takie prawo, poza tym zapłaciłby karę grzywny za nie stawienie się w sądzie. A tu Sąd będzie go PROSIŁ - może całował po rękach,, nasza najświętsza Ekscelencję – „czy mogę, ale bardzo proszę -czy mogę zapytać wysoką ekscelencję, co wysoka ekscelencja wie o tym" - NIE MAM CZASU!!!!!! DO WIDZENIA!!!!! Z BOGIEM!!!!!!. Widać tu butę i arogancję kościoła katolickiego. Ta instytucja jest tak skorumpowana, że tam nie chodzi o nauczanie Jezusa Chrystusa, a zachowanie posady --dobrej posady. Bo przecież swoi wierni nie dadzą umrzeć z głodu bardzo biednemu duchownemu, który nie ma, co zjeść nie mówiąc o zapłaceniu podatku. Dlatego bynajmniej w Polsce nie widzę sprawiedliwości w tej sprawie.

~Marianna : Ja do emerytki no tak w końcu człowiek uczciwy podjął myśl iż nie będą kapłani robić wszystko co najgorsze a w kościele udawać bożków, i wciskać ciemnotę ludziom, czyżby bóg na nich się nie obraża i nie gniewa jak to oni potrafią mówić. Ja także nie chce znać ani kościoła, ani słuchać ich głupich obłudnych kazań.

~Maori : Ja tylko przypominam ku pamięci o tym, kto jest największym wrogiem Polski. Nie Rosja, nie Niemcy, nawet nie Ukraina a krzyżacy. Tego gada nie da się ugłaskać. Jest niesamowicie zawzięty i perfidny. Od 25 lat nie tylko, że tumani przez 15 lat nieprzerwanie dziatwę szkolną i przedszkolną robiąc z nich kaleki umysłowe, ale jeszcze tą dziatwę molestuje. Głupi rząd przygląda się temu z głupią miną jak kot s*ający na pustyni i nie robi nic, choć powinien i to absolutnie powinien, jeśli nie jest w zmowie z krzyżakami, (jeśli jest, to rządzą nami zdrajcy). Rząd powinien przede wszystkim:
1. Wypowiedzieć haniebny konkordat podpisany przez zdrajcę Aleka,
2. Wygonić do Watykanu wszystkich komturów (biskupów) na zaprowiantowanie, bo tu ich jest stanowczo za dużo jak na darmowe żywienie.
3. Pozostałych przemianować na pastorów i wyznaczyć im patriarchę.
4. Wprowadzić podatek wyznaniowy.
5. Przepędzić tumaniaczy krzyżackich ze szkół i kapelanów z wojska.
6. Uwolnić darmozjadów zgromadzonych w tajnych ośrodkach tj zakonach obydwu płci i przywrócić ich społeczeństwu.
Inne kraje zwane rozwiniętymi dawno już mają to poza sobą, ale polski rząd nadal współpracuje z wrogiem aby wróg nie wykorzystał ciemnoty przeciwko rządowi. Piękny układ! Z takim układem to nigdy nie wyjdziemy z epoki kamienia łupanego nie mówiąc już o średniowieczu.

~matka : W niezwykle twardych słowach Jezus ostrzega dorosłych przed krzywdzeniem dzieci: „Kto by się stał powodem do grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza” (Mt 18, 6). Biblia ukazuje Boga jako najbardziej niezawodnego obrońcę dzieci.
Przyczyną ogromnego cierpienia tych dzieci jest działanie szatana w skórze „barana”, bowiem “cały świat podlega mocy niegodziwca” (1Jana 5:19) Niegodziwcem tym jest Szatan Diabeł. Jest to przepełniony nienawiścią, okrutny oszust. Nic, więc dziwnego, że w świecie podległym jego wpływom króluje okrucieństwo nienawiść, i oszustwo. Wszyscy ci “ nietykalni hierarchowie „ prędzej czy później odpowiedzą za swoje okrutne czyny. Mam nadzieję, że będą się smażyć w piekle. Nasze sądy powinny ich karać z całą surowością, na kary wieloletniego więzienia bez prawa wcześniejszego zwolnienia za dobre sprawowanie. Apage Satanas!

~umiar : Nie rozumiem dlaczego nie są Arcybiskupi są traktowani przez sąd inaczej niż zwykli świadkowie. Nie są obłożnie chorzy a i odległość od sądu nie taka wielka przecież mają wygodne limuzyny dla ich wygody, więc co za problem chyba, że Świątobliwości nie chcą się bratać z motłochem to poniżej ich godności. Niech odpowiadają za to, że nie niewłaściwie nadzorowali podległych sobie Kapłanów, ale pomyśleli, że nastaną takie czasy, że nic nie da się ukryć, zwykli ludzie będą mieli łatwy dostęp do netu i każdy niecny czyn duchownego będzie omawiany na forum. Dotychczas duchowni byli poza prawem i za nic nie odpowiadali byle głosili, co im Biskup każe.

~sev : Do odpowiedzialności za pedofilię powinien być pozwany konkretny osobnik kleru ,który to czyni ,ale także Watykan ,jako instytucja nakazująca tuszowanie spraw i odgrywanie się na ofiarach ,które zgłoszą fakt pedofilii. Konkretna osoba powinna być skazana wyrokiem sądu na więzienie, natomiast Watykan na karę pieniężną ,zadośćuczynienie ofiarom tego zboczenia .
Oto co każe Watykan zrobić w przypadku wykrycia pedofilii Jan Paweł 2 oraz długoletni szef Kongregacji Nauki Wiary, kard. Ratzinger wymagali bezwzględnego respektowania postanowień tajnego do niedawna dokumentu watykańskiego - „Instructio de modo procedendi in causis sollicitationis”, znanego również pod nazwą „Crimen sollicitationis”. Dokument autorstwa sekretarza Kongregacji Nauki Wiary, kard. Alfreda Ottavianiego podpisany w 1962 roku przez papieża Jana XXIII, zakazuje ujawniania przypadków pedofilii pod groźbą klątwy dla
ujawniających i nakazującą skłanianie ofiar do milczenia - też pod groźbą klątwy. W myśl dokumentu należy niezwłocznie otoczyć opieką księdza, oskarżonego o seksualne wykorzystywanie małoletniego i przenieść go do innej parafii. Skandal seksualny musi być opanowany i pójść w zapomnienie. Dokument zakazuje współpracy w tych sprawach z
władzami śledczymi i nakazuje niszczenie dowodów przestępstw. Osoby, które doprowadziły do ujawnienia skandalu powinny być zneutralizowane i ukarane. Skutkiem tego, zaszczuta rodzina ofiary musi opuścić miejscowość, w której mieszka, albowiem za sprawą agitacji z ambony, jest ona przedmiotem ostracyzmu ze strony wspólnoty lokalnej.

~Staś : Księdzem nigdy nie zostanie normalny mężczyzna. Normalny chłop chce mieć żonę dzieci, rodzinę. Na księży idą tylko sami dewianci, najwięcej typu homo. Ten proces powinien być przełomowy w polskim sądownictwie. Od wyroku zależy, czy księża będą nadal bezkarni w Polsce.

~miguś : Ciekawe, czy prokuratorzy pytaniami mocno ich przycisną? Czy ponoć niezawisły Sąd nie stchórzy i nie będzie ograniczał zakres pytań?
Czy rozprawa będzie jawna? Kto z dziennikarzy i ilu będzie ją relacjonować? Czy będą odniesienia do innych tego typu spraw w Polsce?
Takie pytania można mnożyć, ale jak mówili nasi byli "przyjaciele" pożywiom, uwidim.

~CZARNY. : Oczywiście mam nadzieję, że ks. Lemański nie będzie do tego mieszany??? O co chodzi w tym wszystkim (wiem że o kasę) ale po za tym wykorzystywanie seksualne dzieci przez księży jest ważniejsze I powinno się ich za to kastrować A z tego co czytam to ks. Lemański popełnił większe przestępstwo (niesubordynacja do zwierzchnika biskupa???) Tak sądzą zwierzchnicy naszego kościoła:):):). Jeżeli ktoś mówi prawdę jest szykanowany Na pierwszych stronach gazet i netu. Ale jeżeli sukienkowy dobiera się do naszych dzieci to temat tabu!!! A może by tak się zastanowić, kto ma rację???

~Czas nazmiany : Jeżeli czytam że ,,przełożeni ks. R. wiedzieli o jego pedofilskich praktykach, ale nic nie zrobili,, to ja to odbieram jako współudział w tym niecnym procederze. Dla mnie współudział to przestępstwo, a więc takie osoby powinny odpowiadać z ławy oskarżonych i nie wydaje mi się ,żeby swoim stawiennictwem w sądzie robili jakąś łaskę wymiarowi sprawiedliwości. Mam nadzieję, że w naszym kraju prawo jest równe dla wszystkich i że ci panowie tak właśnie zostaną potraktowani.

~Ellza : Kto w tym kraju podpisał Konkordat, kto wreszcie weźmie winy kleru na swoje barki. Pytam, kto?! Kto wysprzedaje majątek tego Kraju dla kleru?! Jestem osobą wierzącą, chodzę do kościoła, ale szlag mnie trafia jak słyszę jak to księża w Polsce mają źle! Za nic nie odpowiadają, w sądach nie muszą być, mają pensje państwowe (szpitale, szkoły, itd.) Mam dosyć polityków, którzy za spódnicą księdza się chowają. Za moją spódnicą nikt się nie chowa, a za swoje czyny muszę odpowiadać sama. Jak tak dalej pójdzie to wyjście do kościoła będzie dla mnie katorgą? Bo jak mam słuchać osoby wobec której są postawione zarzuty molestowania nieletnich, jak mam przed taką osobą się spowiadać?!

~,,, : Rzeczywiście dziwne zwyczaje z tą telekonferencją... Jakby, co najmniej gdzieś na drugim końcu świata przebywali i dla zminimalizowania kosztów sąd poszedł na taka opcję... A ten chłopaczyna niech sobie wybije z głowy odszkodowanie od diecezji... Nie w Polsce takie "precedensy", które pociągnęłyby za sobą lawinę takich samych pozwów...:) Zwłaszcza, że jest wysoce prawdopodobnym, że za rok PiS przejmie władzę, a jeden z drugim sędzia, pomimo całego swojego "majestatu" i "niezależności", też potrafi przekalkulować, jakich wyroków wydawać mu się nie opłaci w perspektywie kariery osobistej...

~radoskur22PL : Jakim trzeba być draniem, aby po zgwałceniu dziecka, czy jego seksualnym molestowaniu, wykorzystywać w tak perfidny sposób, przewagę intelektualna, pozycje, religie do tak nikczemnego czynu? On ksiądz, nauczyciel, ba… więcej, według niektórych, tzw. „duchowny” molestował, zgwałcił a na koniec, jak by tego było za mało - pod groźbą, wypełnienia się słów zawartej w przysiędze, zobowiązał naiwne, niewinne dziecko, do milczenia. Jakim trzeba być su.k.in.synem… aby w tak perfidny sposób, wykorzystać posiadaną wiedzę, pozycję, rangę wykonywanego zawodu?. Jakim trzeba być draniem, aby ze słowami boga na ustach, w taki sposób „zarazić” nierozwinięty umysł dziecka aby umarł… zanim rozpoczął żyć? Kim jest ten ich nauczyciel, od którego ci „mordercy umysłów”, pobierają swoje nauki i na którego, tak nieustannie się powołują?. " LĘKAJCIE SIĘ ” pełna znanych mi faktów, książka autorstwa pana Ekke Overbeeka, zasługuje w całej rozciągłości na etykietę „Musisz Przeczytać”. Polecam szczególnie rodzicom, wychowującym dzieci, wszakże to od sposobu ich postępowania, ich pracy umysłu, w ogromnej mierze, zależy przyszłość ich dzieci. Pisząc te słowa, ponownie zastanawiam się, jakież moje życie mogłoby inne, lepsze, spokojniejsze, gdyby umysł mój był wolny od tego, czym "zaraził" mnie człowiek w sutannie. A przecież mogło być inaczej, gdyby rodzice moi w księdzu, widzieli zwykłego człowieka, nie supermana. Czy to za wiele? Wymagać od rodziców kierowania się rozumem, zdrowym rozsądkiem a od systemu nauczania, przydatnych w życiu zasad potwierdzonych przez naukę, nie instytucje czy organizacje, których często zboczeni liderzy, dbając o swoje interesy, kładą na ołtarze poświęcenia, nie swoje a nasze dzieci.

~kooo : Proszę mi wyjaśnić Ministrze Sprawiedliwości, jak to jest, czy w Polsce obowiązuje prawo wobec wszystkich obywateli, czy są równi i równiejsi.....
To jest po prostu skandal, nasz wymiar sprawiedliwości ośmiesza nasz kraj na cały świat.......... Nie takie postaci w s wiecie staja przed sadami, a u nas...... To jest po prostu robienie z prawa groteski....... Sędzia prowadzący sprawę powinien wyjaśnić obywatelom, na jakiej podstawie zwolnił z obowiązku stawienia się obu panów biskupów......... Tylko czekać, jak pisuar dorwie się do władzy, to wyroki będą wydawane jak za PRL-u........... Prawda panie Kryrze i inni kaci, których chętnie obsadzał na stanowiskach L. Kaczyński.......

~zuzia : Odszkodowania miały by być MILIONOWE aby kościół przestał KRYĆ tych SWOICH zboczeńców. Publicznie piętnuje homoseksualistów, ale SWOICH KSIĘŻY po każdej nagłośnionej AFERZE skrzętnie ukrywa się do coraz to innych parafii. To są tacy sami obywatele polski jak inni i mieli by być sadzeni według polskiego prawa. A jeżeli ICH krajem jest WATYKAN to wypędzić takich z naszego kraju / niech MOLESTUJĄ się miedzy sobą w WATYKANIE.



sobota, 30 sierpnia 2014

Kościelne ośrodki pomocy - Komentarze...258


Abp Gądecki: będą kościelne ośrodki pomocy dla ofiar pedofilii

Przy­naj­mniej czte­ry ko­ściel­ne ośrod­ki po­mo­cy dla ofia­ry nad­użyć sek­su­al­nych po­wsta­ną wkrót­ce w róż­nych czę­ściach Pol­ski – za­po­wie­dział prze­wod­ni­czą­cy Kon­fe­ren­cji Epi­sko­pa­tu Pol­ski abp Sta­ni­sław Gą­dec­ki.

 Abp Stanisław Gądecki

Taka deklaracja padła podczas odbywającej się na Jasnej Górze sesji Rady Biskupów Diecezjalnych. Zagadnienie nadużyć seksualnych wobec nieletnich w Kościele było jednym z tematów tego spotkania. Podsumowano na niej poświęconą temu problemowi międzynarodową konferencję, która w czerwcu odbyła się w Krakowie. Po raz pierwszy w Polsce została wówczas odprawiona liturgia pokutna za grzechy pedofilii w Kościele.

Jak powiedział dziennikarzom abp Gądecki, biskupi zadeklarowali wsparcie dla krakowskiego Centrum Ochrony Dziecka założonego w Krakowie przez o. Adama Żaka - koordynatora KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży. Mające powstać cztery ośrodki pomocy byłyby czymś w rodzaju terenowych oddziałów Centrum. Jesienią biskupi mają otrzymać od o. Żaka projekt statutów ośrodków oraz założenia dotyczące ich finansowania.

Przewodniczący KEP wyjaśnił, że ośrodki zbierałyby pytania i zgłoszenia od poszkodowanych oraz petycje ofiar. Jak wyjaśniał, do ośrodka mógłby zgłosić się każdy, kto czuje się ofiarą pedofilii; tam można by przeprowadzić z nim wstępne rozmowy dotyczące możliwości leczenia i pomocy.

Drugim tematem poniedziałkowych obrad KEP były zagadnienia bioetyczne. Abp Gądecki powiedział, że zespół ds. bioetycznych episkopatu przygotował projekt dot. statusu embrionu ludzkiego, który ma być wstępem do szerszego dokumentu.

"Dzisiaj zderzają się dwie wizje świata w sposób bardzo ostry - wizja chrześcijańska i niechrześcijańska. Ten nowy czas, w którym żyjemy, zdaje się przynosić ogólne zamieszanie w wizji człowieka i antropologii ludzkiej. Dlatego komitet do spraw bioetycznych KEP przygotował wstępny projekt omówienia statusu embrionu ludzkiego i eksperymentów na embrionach ludzkich, który ma być wstępem do szerszego dokumentu" - powiedział dziennikarzom abp Gądecki.

Pytany, czy Kościół nie powinien być bardziej postępowy w kwestiach bioetycznych, zwłaszcza in vitro, hierarcha powiedział, że "Kościół jest postępowy, gdy jest wierny Ewangelii, a jest niepostępowy wtedy, kiedy od Ewangelii odchodzi". Ocenił, że w kwestii in vitro "mamy do czynienia ze skrajnym uprzedmiotowieniem człowieka, gdzie wizja chrześcijańska zostaje całkowicie zachwiana", bo "człowiek jest potraktowany w sposób zupełnie przedmiotowy".

Podkreślił, że kwestia in vitro jest nie do pogodzenia z katolicką nauką, która mówi o tym, że człowiek jest "owocem miłości ludzkiej, a nie może być przedmiotem manipulacji, ani produkcji zwierzęcej".

Podczas konferencji prasowej padło pytanie o ks. Wojciecha Lemańskiego, ukaranego przez abp. Henryka Hosera karą suspensy. "Uważam, że po półtora roku takiego przetasowania wreszcie doszło do odważnej decyzji, która stawia sytuację w pozytywnym świetle – zostawia decyzję samemu zainteresowanemu – czy zechce włączyć się harmonijny chór Kościoła, czy też chciałby być głosem jakiegoś innego Kościoła" – powiedział przewodniczący KEP.

Biskupi zapowiedzieli, że po poniedziałkowym spotkaniu Rady wydadzą komunikat z okazji 75. rocznicy II wojny światowej. Będzie się odnosić nie tylko do wydarzeń historycznych, ale też do współczesnych – m.in. konfliktów na Bliskim Wschodzie. Komunikat, który będzie wezwaniem do pokoju, ma zostać ogłoszony 1 września.

Do Częstochowy przyjechał arcybiskup łaciński Bagdadu Jean Slejman. Opowiadał o tragicznym losie ludności Iraku i nie tylko chrześcijan i jazydów. Ofiarami terrorystów z Państwa Islamskiego padają przedstawiciele wszystkich społeczności. Ok. 100 tys. osób musiało opuścić swoje domy, państwo jest w kryzysie politycznym, który potęgują akty terroru, pomocy potrzebuje Kościół, szczególnie na północy Iraku – mówił dziennikarzom.

- Ufam, że wysiłki wspólnoty międzynarodowej zatrzymają Państwo Islamskie (...). ONZ powinien uczynić wysiłki, żeby to zrobić - podkreślił duchowny.

Rada Biskupów Diecezjalnych została ustanowiona w statucie Konferencji Episkopatu Polski, zatwierdzonym w październiku 2009 r. Do jej kompetencji należy "ocena, badanie i podejmowanie decyzji w sprawach dotyczących zarządu diecezji, ogólnych kierunków zadań pasterskich oraz w kwestiach administracyjno-finansowych".

W skład Rady wchodzą wszyscy urzędujący biskupi diecezjalni w liczbie czterdziestu czterech. Zgodnie ze statutem, zwołuje ją przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski przynajmniej raz do roku oraz "kiedy wymagają tego szczególne okoliczności". We wtorek biskupi wezmą na Jasnej Górze udział w uroczystościach święta Matki Bożej Częstochowskiej.


KOMENTARZE:

~Czas na zmiany : Jeżeli biskupi chcą otworzyć „Przynajmniej cztery kościelne ośrodki pomocy dla ofiary nadużyć seksualnych”; to aż się boję zapytać ile mamy w naszym kraju ofiar tych zboczeńców, może się wreszcie dowiemy ilu jest w Polsce pedofilii w sutannach. Ja chciałbym wiedzieć również, ilu z tych pedofilii w sutannach jest osądzonych i osadzonych w polskich więzieniach. Wierzę, że słudzy boży nie mają nic do ukrycia i mogą się podzielić swoją wiedzę ze swoimi owieczkami.

~antyk . : Niech oni lepiej już te swoje ofiary zostawia w spokoju, bo z pewnością każdy taki skrzywdzony nie może patrzeć na sutannę, na facetów w purpurach!!! Niech oni lepiej zaczną płacić wysokie odszkodowania swoim ofiarom - tak jak to ma miejsce wszędzie w cywilizowanym świecie!!! Ale niech płacą ZE SWOICH, a nie wycyganiają od Państwa, czyli od nas wszystkich!!!! Do tych ośrodków wcześniej czy póżniej będzie trzeba dopłacać, a wątpię, czy jakakolwiek ofiara księżej pedofilii znajdzie tam zrozumienie i pomoc. To bardzo grubymi nićmi szyte......

~radoskur22PL : Czy wytyczne dotyczące postępowania w przypadkach pedofilii w Kościele dotyczą tylko polskiego religijnego marginesu na tle całego katolicyzmu? Nawet gdybyśmy i to wzięli pod uwagę, to spośród czynnych zawodowo dewiantów w sutannach ujawnionych w minionym dziesięcioleciu zaledwie nikła cząstka została osądzona została przez świecki wymiar sprawiedliwości. O tych, którym się upiekło, biskupi i przełożeni zakonni zadbali jak o własne dzieci i nie ma żadnych przesłanek ku temu, by raczyli zmienić swoją postawę w stosunku do tych podopiecznych. Skąd, więc raptem się wzięła taka niebywała w całej historii katolicyzmu "troska duszpasterska" o ofiary księży pedofilii, skoro przez 2 tys. lat absolutnie nic sensownego w tym kierunku nie zrobiono? Przecież przez dwa milenia czyniono wręcz zupełnie odwrotnie - zaprzeczano, ukrywano fakty a nawet wydawano obowiązujące do dzisiaj wewnętrzne akty prawne zakazujące ujawniania takich informacji w Kościele pod groźbą ekskomuniki nawet samych biskupów. Co chce przykryć Episkopat takim niebywałym i chyba pozornym wycofaniem się z dotychczasowej praktyki Wywołując nową dyskusję medialną? Czy nie te 2 mld $, które Kościół musiał już zapłacić a szykują się następne odszkodowania? Czy nie zamiary ukrócenia trwającego od przeszło 20 lat niekontrolowanego strumienia pieniędzy spływających do przepastnych kieszeni polskiego kościoła? Pozorny krok w tył dla uzyskania jakiegoś atutu przetargowego? Za tym stoją bardziej ważkie i istotne sprawy dla interesów wspólnoty katolickich księży w Polsce.

~e tam! do ~antyk .: Może już lepiej niech nie płacą, bo znowu pójdzie z budżetu, poprzez 10 agencji. Z wypłyniętych z budżetu środków zostanie 10%, za które zbudują sobie kolejne wille a ośrodki dostaną w ofierze i wyremontują za bóg zapłać.

Po prostu niech wydalą z kościoła pedofilów, aby można było ich sądzić. Jak nie chcą tego zrobić to niech spadają, najlepiej na księżyc?

~Sasza Półlitrov : Był taki serial kiedyś "Detektyw w Sutannie" jako że w Polsce małpują wszystkie seriale jak leci, mogli by też nakręcić serial "Pedofil w Sutannie", potencjalnych aktorów mają w każdej parafii konkurencja do obsadzenia roli głównej była by ogromna. Gorzej było by, wiadomo z dziećmi - ale w kraju ciężko, teraz trzeba poskładać się na to, aby odłożyć w czasie UPAdek Ukrainy, więc z pewnością znalazłaby się rodzinka, a nawet dwie - która chętnie oddałaby swoje dziecko do tego serialu.

~misiek : I kto się będzie opiekował tymi ofiarami? Siostry zakonne takie jak ta ze Śląska? Bernadetta? Czy biskupi typu Paetz i Wesołowski?

~ksiądz Tomasz : Jestem katolickim księdzem więc uklęknij kiedy czytasz mój post.
Protestuję przeciwko nazywaniu nas wszystkich księży kościoła watykańskiego zboczeńcami!
Ja i 10% moich kolegów kapłanów utrzymujemy normalne kontakty heteroseksualne i to z wieloma kobietami jednocześnie. Posiadamy także bardzo wiele dzieci o które bardzo dbamy za pieniądze naszych parafian.
Tylko 90% naszych kolegów pasterzy jest pederastami i pedofilami, ale jak mówi pismo święte w każdym stadzie znajdzie się czarna owca.

~ola do ~j: Żebyś wiedział, że tak właśnie tłumaczą swoim ofiarom te swoje występki - oglądałam kiedyś wywiad z chłopakiem molestowanym przez lata przez proboszcza. Dokładnie takich terminów używał jak chłopak nie godził się na sex ze starym zbokiem.

~adam z bonanzy do ~uliczka0: Jeżeli chcesz na serio prowadzić tego typu dyskusję, to musisz najpierw poczytać Arystoteles. Nie był chrześcijaninem, bo nie było jeszcze chrześcijaństwa. Filozoficznie wykazuje istnienie praprzyczyny.
Poszukaj sobie w necie film "Gloria.tv. Nasz Układ słoneczny. Jest to wykład Spike'a Psarrisa. (Spike Psarris) amerykańskiego inżyniera dla wojskowego programu kosmicznego. Zaczął ten program jako ateista, skończył jako ateista. Na podstawie budowy naszego układu słonecznego wykazuje istnienie rozumnej istoty, która stworzyła wszechświat

~j : Drodzy rodzice, co tam, że jakiś proboszcz przeleciał w zakrystii waszego nastoletniego syna. Syn, służąc księdzu do mszy, zapewnił sobie zbawienie i uczucie dyskomfortu w jego tyłku i jego psychiczne samopoczucie jest całkowicie nieistotne w proporcji do życia wiecznego.

~opal60 : Pan ks. Lemański za swoje wypowiedzi i poglądy został ukarany co najmniej dwa razy przez Hosera (czy jakoś mu tam). Jak na kościół katolicki kara dotkliwa i to jest fakt niepodważalny? A jak Wesołowski za czyny pedofilskie został ukarany? Został ukryty w Watykanie odwołany i do "cywila" czy to jest kara?

~Ja wiedział bym co zrobić : Czy państwo polskie, którego przedstawiciele tworzą RZĄD ,zasiadają w Sejmie i Senacie w aktualnej sytuacji nie powinni n a t y c h m i a s t zareagować na te idiotyczne inicjatywy "Kleszej zarazy". Jak można ofiary "kleszych pedofilów "wpychać ponownie w łapy tych oprawców? Niech szlak trafi tą czarną zarazę. Jeżeli Państwo nie zareaguje na takie podłe inicjatywy to Polacy bez pomocy instytucji państwa sami powinni zareagować!!!

~normalny1944 : Zespół cyrkowy zwany episkopatem chce zorganizować ośrodki leczenia dzieci poszkodowanym przez klechów, a czego nie mówią dzieci by szły z deszczu pod rynnę, jak można być tak wrednym episkopat powinien tylko płacić, a dzieciaki trzymać daleko od klechów, a poza tym ziemia jest nadal okrągła i szykują się stosy dla tych co się nie godzą z bzdetami tych niedouczonych starych kawalerów którzy wszystko najlepiej wiedzą ( podobno).

~sev do ~fakt: PEDOFILE TO OWOC BAŁWOCHWALSTWA KATOLICKIEGO.
Przeczytaj co Bóg mówi na ten temat:

Albowiem gniew Boży z nieba objawia się przeciwko wszelkiej bezbożności i nieprawości ludzi, którzy przez nieprawość tłumią prawdę. (19) Ponieważ to, co o Bogu wiedzieć można, jest dla nich jawne, gdyż Bóg im to objawił. (20) Bo niewidzialna jego istota, to jest wiekuista jego moc i bóstwo, mogą być od stworzenia świata oglądane w dziełach i poznane umysłem, tak iż nic nie mają na swoją obronę, (21) dlatego że poznawszy Boga, nie uwielbili go jako Boga i nie złożyli mu dziękczynienia, lecz znikczemniali w myślach swoich, a ich nierozumne serce pogrążyło się w ciemności. (22) Mienili się mądrymi, a stali się głupi. (23) I zamienili chwałę nieśmiertelnego Boga na obrazy przedstawiające śmiertelnego człowieka, a nawet ptaki, czworonożne zwierzęta i płazy; (24) dlatego też wydał ich Bóg na łup pożądliwości ich serc ku nieczystości, aby bezcześcili ciała swoje między sobą, (25) ponieważ zamienili Boga prawdziwego na fałszywego i oddawali cześć, i służyli stworzeniu zamiast Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen. (26) Dlatego wydał ich Bóg na łup sromotnych namiętności; kobiety ich bowiem zamieniły przyrodzone obcowanie na obcowanie przeciwne naturze, (27) podobnie też mężczyźni zaniechali przyrodzonego obcowania z kobietą, zapałali jedni ku drugim żądzą, mężczyźni z mężczyznami popełniając sromotę i ponosząc na sobie samych należną za ich zboczenie karę. (28) A ponieważ nie uważali za wskazane uznać Boga, przeto wydał ich Bóg na pastwę niecnych zmysłów, aby czynili to, co nie przystoi; (29) są oni pełni wszelkiej nieprawości, złości, chciwości, nikczemności, pełni są również zazdrości, morderstwa, zwady, podstępu, podłości; (30) potwarcy, oszczercy, nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwi, wynalazcy złego, rodzicom nieposłuszni; (31) nierozumni, niestali, bez serca, bez litości; (32) oni, którzy znają orzeczenie Boże, że ci, którzy to czynią, winni są śmierci, nie tylko to czynią, ale jeszcze pochwalają tych, którzy to czynią.

niedziela, 3 sierpnia 2014

Spór o deklarację wiary nauczycieli - Komentarze...257




Kraków: spór o deklarację wiary nauczycieli

Coraz głośniej mówi się o deklaracji wiary nauczycieli, dokumencie podobnym do tego, który niedawno podpisało kilka tysięcy lekarzy. Na razie jego projekt wysłano do różnych nauczycieli, m.in. w Krakowie. Krakowska radna i bioetyk Małgorzata Jantos uważa, że w zawód nauczyciela nie jest wpisana potrzeba deklarowania swojej wiary. Dyrektorka jednego z gimnazjów mówi nam, że deklaracja przyniesie "wiele złego".

 Małgorzata Jantos

Za projektem stoi Janusz Górzyński i skupieni wokół jego bloga czytelnicy, którzy pracują nad Deklaracją Wiary i Sumienia dla nauczycieli polskich wyznania rzymsko-katolickiego. Zakłada ona 7 przykazań, wedle których powinni postępować nauczyciele w Polsce.

Proponowana treść deklaracji zaczęła wpływać na mailowe konta krakowskich nauczycieli. Proszeni są oni o zapoznanie się z nim i przesłanie do innych szkół. Jeśli mają uwagi, mogą je kierować do autora oraz zamieszczać w komentarzach pod jego blogiem. Dokument cały czas się zmienia i jest rozbudowywana.

Deklaracja wskazuje, iż nauczycielom powierzono czuwać nad wychowaniem i nauczaniem młodego pokolenia Polaków, podkreślając, iż przeważająca część jest ochrzczona w Kościele Rzymsko-Katolickim. Przez tekst projektu deklaracji przebija pogląd, iż jest to jedyna słuszna religia. Według twórcy projektu historia dowodzi, że tylko wspólnota rzymsko-katolicka jest w stanie budować i bronić Naród - Polskę. Nie należy godzić się na eksperymenty wychowawcze czy "herezje" w polskich szkołach.

Jak katolik ma uczyć dzieci Świadków Jehowy?

Da­nu­ta, na­uczy­ciel­ka ję­zy­ka an­giel­skie­go jed­nej z kra­kow­skich pod­sta­wó­wek, a od trzech lat także wy­cho­waw­czy­ni, ostroż­nie pod­cho­dzi do ca­łe­go po­my­słu. - To de­li­kat­na spra­wa i zu­peł­nie coś in­ne­go niż u le­ka­rzy. Na­uczy­ciel musi być sobą i nie może uda­wać przed ta­bli­cą ni­ko­go in­ne­go. Jeśli je­steś osobą wie­rzą­cą, to w jakiś spo­sób i tak prze­ka­zu­jesz swój świa­to­po­gląd. I od­wrot­nie, jeśli na­uczy­ciel jest obo­jęt­ny wobec wiary, wtedy trzy­ma się głów­nie ka­no­nu – mówi w roz­mo­wie z One­tem. Do­da­je, że ona pro­jek­tu de­kla­ra­cji wiary nie otrzy­ma­ła żadną drogą, a spra­wę zna z me­diów.

Na­uczy­ciel­ka uważa, że de­kla­ra­cja jest jed­nak zbęd­na i na­zy­wa ją bzdu­rą. - Gdyby mi ktoś kazał mówić, że cho­dze­nie do ko­ścio­ła jest nie­po­trzeb­ne, to bym tego nie zro­bi­ła, bo się to kłóci z moim świa­to­po­glą­dem. Ale z dru­giej stro­ny na­ka­zy­wa­nie cze­goś od­wrot­ne­go też nie jest w po­rząd­ku – mówi.

A trze­ba pa­mię­tać, że w pol­skich szko­łach uczą się nie tylko dzie­ci ka­to­li­ków i wcale nie jest to coś rzad­kie­go. - Około 10 dzie­ci w na­szej szko­le to Świad­ko­wie Je­ho­wy i Zie­lo­no­świąt­kow­cy. I w związ­ku z tym cza­sa­mi są za­wi­ro­wa­nia. Np. przed świę­ta­mi ro­dzi­ce tych dzie­ci nie pusz­cza­ją ich do szko­ły, bo pro­gram za­kła­da oma­wia­nie świąt, ubie­ra­nie cho­inek, itp. Cza­sa­mi ro­dzi­ce dzie­ci in­nych wy­znań pil­nu­ją, co im wtedy wpa­ja­my lub nie – mówi pani Da­nu­ta.

"Ta deklaracja przyniesie wiele złego"

Ga­brie­la Ol­szow­ska, dy­rek­tor­ka Gim­na­zjum nr 2 w Kra­ko­wie, rów­nież mówi, że nie do­sta­ła ma­ilo­wo de­kla­ra­cji. Po­dob­nie jak kil­ka­na­ście jej ko­le­ża­nek. Ale pro­jekt de­kla­ra­cji wi­dzia­ła.
- Je­stem za­smu­co­na tą de­kla­ra­cją. Nie wiem co ja, jako prak­ty­ku­ją­ca ka­to­licz­ka mia­ła­bym z nią zro­bić. Ja tego nie po­trze­bu­ję. Poza tym w szko­le pań­stwo­wej mam dzie­ci różne. Będąc ka­to­licz­ką nie chcę, żeby od­czu­wa­ły one ja­ką­kol­wiek pre­sję – mówi Ga­brie­la Ol­szow­ska w roz­mo­wie z One­tem. - Muszę im za­pew­nić po­czu­cie bez­pie­czeń­stwa, a nasza szko­ła nie jest szko­łą wy­zna­nio­wą – do­da­je i przy­po­mi­na, że ka­to­li­cyzm ozna­cza otwar­tość, po­wszech­ność.

Ga­brie­la Ol­szow­ska uważa, że de­kla­ra­cja jest zbęd­nym do­ku­men­tem, który w naj­trud­niej­szej sy­tu­acji po­sta­wi na­uczy­cie­li ka­to­li­ków. - Za­sa­dy po­stę­po­wa­nia na­uczy­cie­li są już opi­sa­ne m.​in. w Kar­cie Na­uczy­cie­la. Wi­dzia­łam tą de­kla­ra­cję i uwa­żam, że ona przy­nie­sie dużo złego. Uwa­żam, że wielu ludzi wie­rzą­cych nie bę­dzie z tego po­wo­du za­do­wo­lo­na - stwier­dza.

MEN i ZNP przeciwni deklaracji

Ka­te­go­rycz­nie prze­ciw­ko de­kla­ra­cji wiary dla na­uczy­cie­li wy­po­wia­da się na­to­miast mi­ni­ster edu­ka­cji, która liczy, że do­ku­ment nie wyj­dzie poza fazę pro­jek­tu. - Szko­ła pu­blicz­na po­win­na być neu­tral­na świa­to­po­glą­do­wo, także na­uczy­ciel uczą­cy w szko­le pu­blicz­nej po­wi­nien w swo­jej pracy tę neu­tral­ność za­cho­wać, ina­czej łamie prawo – mówi Jo­an­na Klu­zik-Rost­kow­ska.

Także Zwią­zek Na­uczy­ciel­stwa Pol­skie­go pod­kre­śla, że pod­sta­wą pracy na­uczy­cie­li jest kon­sty­tu­cja, Karta na­uczy­cie­la i pod­sta­wa pro­gra­mo­wa. ZNP nie widzi ta­kiej moż­li­wo­ści, aby na­uczy­ciel wobec tych do­ku­men­tów przed­kła­dał jakiś inny.

"Zawód nauczyciela nie wymaga deklaracji wiary"

Kra­kow­ska radna Mał­go­rza­ta Jan­tos za­sia­da­ją­ca w ko­mi­sji edu­ka­cji rady mia­sta, która jest także bio­ety­kiem, uważa że po­mysł de­kla­ra­cji to ob­ni­że­nie rangi za­wo­du na­uczy­cie­la. - Spra­wa wy­zna­nia nie po­win­na obej­mo­wać pew­nych za­wo­dów, w tym za­wo­du na­uczy­cie­la. Co ma wspól­ne­go po­lo­ni­sta, ma­te­ma­tyk, fizyk z wy­zna­niem i klau­zu­lą su­mie­nia? Oni mają uczyć uczniów – pod­kre­śla.

- W zawód na­uczy­cie­la nie jest wpi­sa­na po­trze­ba de­kla­ro­wa­nia swo­jej wiary. Co in­ne­go z ka­te­che­ta­mi, gdzie de­kla­ra­cja jest jed­no­znacz­na. Ka­te­che­tą nie może być ra­czej agno­styk czy ate­ista, więc tam może być wy­ma­ga­ne wy­zna­nie wiary – do­da­je radna.

Siedem "przykazań" nauczycieli

Autor pro­jek­tu de­kla­ra­cji wiary na­uczy­cie­la pro­po­nu­je, aby roz­bu­do­wać tekst z Ko­dek­su Etyki na­uczy­ciel­skiej opra­co­wa­ny przez Pol­skie To­wa­rzy­stwo Na­uczy­cie­li. Pro­po­zy­cja Gó­rzyń­skie­go brzmi:

"Ja, nauczyciel Rzeczypospolitej Polskiej, przyrzekam rzetelnie pełnić mą powinność nauczyciela i wychowawcy, dążyć do pełni rozwoju i doskonalenia osobowego tak własnego, jak i powierzonych mi uczniów, w duchu patriotycznym i ewangelicznym, mając na względzie Dobro Wspólne oraz Zbawienie własne i swoich podopiecznych. Zatem zobowiązuję się kształcić oraz wychowywać młode pokolenia Polaków w duchu umiłowania prawdy, a nade wszystko umiłowania Boga-Prawdy, albowiem Jezus Pan powiedział o sobie, iż jest Prawdą największą Ego sum Veritas (J. 14, 6). Stąd też będę uczyć szacunku i umiłowania Kościoła katolickiego i każdego człowieka (mojego bliźniego), a także narodu polskiego (rodziny rodzin polskich) i naszej matki Ojczyzny. Czynić będę wszystko zgodnie z powszechnymi zasadami dobra i sprawiedliwości, jakie od wieków głosi filozofia perennis i teologia perennis, których najlepszym strażnikiem jest nieomylna w sprawach Wiary i Obyczajów Stolica Apostolska Świętego Rzymskiego Kościoła Katolickiego.

Zobowiązuję się strzec godności stanu nauczycielskiego i dbać o jego dobre imię a także chronić świętość każdego życia i świętość powołania zawodowego. Tak mi dopomóż Bóg!".

Oprócz tego w deklaracji pojawia się siedem "przykazań", które można streścić jako:

1. Wyznanie wiary.
2. Deklaracja postawy otwartej na drugiego człowieka, w którym widać samego Chrystusa.
3. Uznanie pierwszeństwa prawa Bożego nad ludzkim.
4. Zobowiązanie do stania na straży realizacji chrześcijańskich wartości moralnych, pielęgnowania cnót chrześcijańskich.
5. Zobowiązanie do nauczania szacunku dla życia ludzkiego w każdym stadium życia od poczęcia po naturalny kres.
6. Stwierdzenie, że nauczyciel katolik ma prawo działania w zgodzie ze swym sumieniem i etyką nauczycielską.
7. Uznanie, iż nauczyciele katoliccy mają prawo oczekiwać i wymagać szacunku dla swych poglądów.

Na razie nie słychać głosów, aby deklaracja miałaby być podpisana przez nauczycieli w takiej liczbie, jak zrobili to lekarze. Niewykluczone bowiem, że podpisujący deklarację będą musieli poddać się postępowaniu dyscyplinarnemu, co zapowiadają już niektórzy dyrektorzy szkół.

Minister edukacji podkreśla natomiast, że jeśli dochodziłoby do podpisywania deklaracji, to będzie można mówić o złamaniu prawa. W takiej sytuacji każdy zaniepokojony rodzic może zgłosić sprawę do wojewody, a ten uruchomi procedurę dyscyplinarną.

(jsch)


KOMENTARZE:
  
~dyrektor szkoły : Nie mogę uwierzyć, że to się dzieje naprawdę ! Jakiś nawiedzony zbawca ludzkości wymyśla w Internecie jakieś "nowe prawo" a Minister Edukacji ma nadzieję, "że deklaracja pozostanie w sferze projektu”... A któż to jest i cóż to za deklaracja, że minister obawia się jej jako dokumentu nadrzędnego nad Konstytucją i stanowionym przez siebie prawem, do cholery ! A nauczyciele już się wypowiadają i obawiają, co to będzie.. Ludzie, gdzie wy żyjecie?! Kto wam wejdzie do publicznej świeckiej szkoły i nakaże podpisywać jakieś deklaracje? Jakim prawem może czegoś od was wymagać? Kim dla was jest internetowy bloger - przełożonym? NIE! Więc dajcie sobie spokój i nawet nie komentujcie takich poronionych pomysłów. Wykonujcie RZETELNIE swoją ciężką pracę – wystarczy…

~kawon do ~dyrektor szkoły: "Szkoła publiczna powinna być neutralna światopoglądowo, także nauczyciel uczący w szkole publicznej powinien w swojej pracy tę neutralność zachować, inaczej łamie prawo.„ A jak wprowadzono religię do szkoły w 1990 ? Nie " wprowadzono" tylko przemycono, nie mogę znaleźć gorszego słowa. Więc trzeba się bać. Krzyż w szkole, w sądzie, to skandal.. Chrzczenie mostów , komisariatów ... w jakim zacofanym kraju żyjemy. Religia miała być ostatnią lekcją , a jak jest? W 2001 r. mój syn ateista miał na kartce wywiadówkowej dwóję z religii. Musiałam zwrócić uwagę księdzu , jakim prawem dopisano mu religię ? Czy to czasy konkwisty ?. Za 500 lat tą religię będzie się tak samo traktować jak mity greckie. Po 25 latach kapitalizmu, cofnęliśmy się nie tylko gospodarczo ale i mentalnie co najmniej o 114 lat.

~radoskur22PL : -Dlaczego nie powinno być lekcji religii w polskich szkołach!
Obecność religii w szkole w młodszych klasach, a jeszcze w większym stopniu w przedszkolach jest przymusem religijnym, często bardzo brutalnym. Rodzice, którzy chcieliby, aby ich dzieci nie chodziły na religie, w przeważającej liczbie rezygnują z tych planów. W przeciwnym razie te dzieci spotkałyby przykrości ze strony opiekunów i innych dzieci. Niestety, w przedszkolu sytuacja wygląda dramatycznie, bo tam lekcja religii odbywa się w ten sposób, ze katecheta przychodzi do sali. Gdyby jacyś rodzice chcieli, aby ich dziecko nie chodziło na religie, to dziecko zostanie wyprowadzone do innej sali. Jest to jednocześnie jedyna i podstawowa kara, jaka się w przedszkolu stosuje wobec dzieci. Tym samym jest to niezwykle przykre przeżycie dla dziecka, wobec tego prawie nikt się nie decyduje na to, aby jego dziecko w lekcjach religii nie uczestniczyło.

~taka prawda do ~uciekać stąd jak najszybciej: Polska, to chory i zacofany kraj, którym tak naprawdę Najwyższa władze sprawuje belzebubi kler, a popaprany polski rząd wraz ze swymi niskimi sadami Nadal chętnie Obłudnie zamodlony krzyżem leży u racic belzebubiego kleru....Jeszcze trochę a deklaracje wiary będą musieli podpisywać wszystkie grupy zawodowe..... i będzie to samo co w islamie ...strach pomyśleć co się stanie jeśli ktoś takiej deklaracji nie podpisze..... tam gdzie rządzi belzebubi kler i mnogo Fanatyków Religijnych, tam zawsze była i jest bida, zacofanie, płacz i zgrzytanie zębów.

~masarz : Ja, sprzedawca mięsnego Rzeczypospolitej Polskiej, przyrzekam rzetelnie pełnić mą powinność sprzedawcy, dążyć do pełni rozwoju i doskonalenia osobowego tak własnego, jak i powierzonych mi konsumentów, w duchu patriotycznym i ewangelicznym, mając na względzie Dobro Wspólne oraz Zbawienie własne i swoich podopiecznych. Zatem zobowiązuję się sprzedawać wyroby mięsne w duchu umiłowania prawdy, a nade wszystko tylko od poniedziałku do czwartku i w sobotę, zakazując sprzedaży w piątki i niedziele. Stąd też będę uczyć szacunku i umiłowania wyrobów wędliniarskich i każdego konsumenta, a także narodu polskiego (rodziny rodzin polskich) i naszej matki Ojczyzny. Czynić będę wszystko zgodnie z powszechnymi zasadami higieny sprzedaży i sprawiedliwości, jakie od wieków głosi filozofia pożywania mięsa i jemu pochodnych, których najlepszym strażnikiem jest nieomylna w sprawach Wiary i Obyczajów Stolica Apostolska Świętego kabanosa Katolickiego.

Zobowiązuję się strzec godności stanu sprzedawcy i dbać o jego dobre imię a także chronić świętość każdego skrawka szynki, salcesonu i baleronu i świętość powołania zawodowego. Tak mi dopomóż Bóg!

~KATARZYNA : Ludzie- czy wy nie jesteście w stanie pojąć, że podpisywanie takiej deklaracji to jawne łamanie praw człowieka w/g naszej KONSTYTUCJI;
Art. 53 Konstytucji RP

Art. 53 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej:

1. Każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii.

2. Wolność religii obejmuje wolność wyznawania lub przyjmowania religii według własnego wyboru oraz uzewnętrzniania indywidualnie lub z innymi, publicznie lub prywatnie, swojej religii przez uprawianie kultu, modlitwę, uczestniczenie w obrzędach, praktykowanie i nauczanie. Wolność religii obejmuje także posiadanie świątyń i inn…ych miejsc kultu w zależności od potrzeb ludzi wierzących oraz prawo osób do korzystania z pomocy religijnej tam, gdzie się znajdują.

3. Rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego i religijnego zgodnie ze swoimi przekonaniami. Przepis art. 48 ust. 1 stosuje się odpowiednio.

4. Religia kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być przedmiotem nauczania w szkole, przy czym nie może być naruszona wolność sumienia i religii innych osób.

5. Wolność uzewnętrzniania religii może być ograniczona jedynie w drodze ustawy i tylko wtedy, gdy jest to konieczne do ochrony bezpieczeństwa państwa, porządku publicznego, zdrowia, moralności lub wolności i praw innych osób.

6. Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nie uczestniczenia w praktykach religijnych.

7. Nikt nie może być obowiązany przez organy władzy publicznej do ujawnienia swojego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania.

~altehexe do ~unsu: W początkowym okresie PRL lekcje religii były prowadzone w szkołach mimo wypowiedzenia przez PRL, w 1945 roku, Konkordatu. Wynikało to z faktu, że taki obowiązek był zapisany w konstytucji marcowej, którą władze komunistyczne uznawały. Ograniczono nauczanie do 1 godziny tygodniowo (zamiast konkordatowych dwóch) i zlikwidowano obligatoryjność uczestnictwa. Od 1949 władze zaczęły systemowo usuwać religię ze szkół, co usankcjonowano w 1956 roku odpowiednimi przepisami zezwalającymi szkołom na nie prowadzenie lekcji religii (wciąż nie zakazując). Religię z polskich szkól usunięto 14 lipca 1962 r., kiedy peerelowski Sejm uchwali! "pełną świeckość szkoły…

~ghazi : Kościół na całym froncie przegrywa w Polsce walkę (tak,tak!) Ideologiczną i światopoglądową. Odchodzenie od kościoła stało się zjawiskiem masowym a kościół jest wobec niego bezradny. Mało tego, to postawa kościoła pomaga ludziom przeorientowanie się na świeckość. Oczywiście takie ruchy jak deklaracje wiary nie powstają oddolnie, są sterowane przez kościół. To protezy mające powstrzymać upadek kościoła i scalenie coraz luźniejszych szyków. Jednak tych prób nie można nazwać zbyt udanymi, lekarzy w Polsce jest circa 100.tys. deklaracje podpisało 3 tys. Szum medialny negatywny wobec kościoła większy niż efekty. Tę akcję kościoła trzeba nazwać totalną klapą a z nauczycielami szykuje się jeszcze gorzej. Kościół umiera i warto mu wyszarpnąć poduszkę spod głowy(czytaj: wyprowadzić religię ze szkół).

~barrakuda do ~uciekać stąd jak najszybciej: Przeraża mnie to. Jakiś fanatyk wymyśla coś, czego zasmakowali już w Iranie. Tam też prawo boskie jest nad stanowionym. Myślę, że osoby, które popierają takie wymysły, nigdy nie przeczytały Pisma Świętego. Nie ma co - trzeba się zorganizować przeciw tym fanatykom, bo za chwilę dojdzie do tragedii. Czy pamiętacie akcje "NIE dla ACTA"? Wtedy wyszły na ulice tysiące ludzi, chociaż była zima i mróz. 1 września też tak powinniśmy zrobić, pod hasłem "NIE dla deklaracji wiary". Czego boi się rząd? Klechów? Spasionych byków, którzy nigdy nie pomogli nikomu, tylko wyciągają łapy po nasze pieniądze i naszą godność? Właścicielem mojej firmy jest protestant - daje pracę ponad 1000 ludzi - też mu każą "deklarować wiarę"? Jest lepszym pracodawcą od zakłamanych katolików: wszyscy pracujemy na umowę o pracę, podstawą wynagrodzenia to nie najniższa z możliwych płaca (podstawa to co najmniej 1 500 zł netto), mamy ubezpieczenie i dodatkowe świadczenia medyczne. Na wizytę u specjalisty czekam najwyżej 5 dni, a nie pół roku. Dopłacam do takiej opieki kilkanaście złotych miesięcznie, resztę bierz na siebie pracodawca, wstrętny korporacjonista - protestant, czyli innowierca. Może mamy go wypędzić z naszego kraju?

~dodo : Kościół próbuje przesunąć języczek obroży "katolickich wartości" na szyjach polskich obywateli o jedno oczko w kierunku ciaśniejszego zaciśnięcia.

Czy polscy obywatele ockną się na czas i rozpoznają grę Kościoła obliczoną na przedłużenie dostępu do koryta z państwową kasą i państwową uległością? To bezczelność żeby wykorzystywać statystyczną przewagę do narzucania innym własnych poglądów. To jest OBRZYDLIWE. Dziś katolicy mają statystyczną przewagę, jutro będzie miał ją ktoś inny. Statystyczna przewaga ma decydować o tym, co dobre a co mniej dobre albo złe??? Bez jaj.

Szkoda, że w szkołach nie ma filozofii, psychologii, socjologii, antropologii i kulturoznawstwa, te przedmioty dobrze uodporniłyby obywateli na ogłupianie.

Rok 2021 = początek końca KrK w Polsce. Na własne życzenie, czyli wskutek przegięcia.

~panarro : Każdy nauczyciel ,który podpisze taką deklarację powinien zostać natychmiast zwolniony z pracy w publicznej szkole . Zresztą także każdy lekarz też powinien być zwolniony z pracy w publicznej placówce zdrowia. Jak chcą się kierować swoją wiarą a nie prawem to niech sobie założą prywatne praktyki lekarskie albo niech idą do wyznaniowych szkół?

~NAUCZYCIEL/30 LAT STAŻU : Nauczyciele nie mogą spokojnie odpocząć, ktoś się zbroi i wymyśla. Lepiej przeorganizujcie kierunek na siebie. Nauczyciele nie dajmy się wplątać w to wszystko. Te deklaracje sprawią dużo złego, wielu ludzi odejdzie od kościoła, od Pana Boga na pewno nie. Litości ludzie, co wymyślacie? Do czego to doprowadzi? Skłócimy się i będzie druga Ukraina; Komu zależy na niepokoju w naszym kraju, kim są autorzy tych deklaracji?
Niech skierują swoją energię na pomoc ludziom zagubionym, chorym, biednym i tyle.
NIE DAJMY SIĘ ZWARIOWAĆ…

~lordpen : co za temat ?????????
Czysty debilizm.
Nauczyciel jest urzędnikiem państwowym, a z tego co wiem KK nie powinien mieszać się do spraw państwowych. Wiara jest indywidualnym wyborem każdego z nas, wiec jak zawód nauczyciela oraz program ustalony przez ministerstwo (tutaj gromki śmiech) kłóci się z sumieniem nauczyciela to niech go przestanie wykonywać.
Sprawa oczywiście jest bardziej skomplikowana. Zabieramy się do tego od drugiej strony i polemiki na forach to zwykle bicie piany.
Żyjemy ponoć w państwie demokratycznym i nic nie stoi na przeszkodzie, aby przy następnych wyborach zadecydować o wiodącą rolę w państwie pełnił kościół katolicki. Tyle ze wtedy nasze dzieci mogą zostać zmuszone chodzić do szkoły w komżach a to z kolei nie będzie pasowało innowiercom.

~OFICER do ~skuter: Raczej wyraźnie jest dostrzegana wrogość sługusów Kościoła Katolickiego wobec Ludzi Cywilizacji! Dostrzegana wyraźnie - nieomal namacalna - nienawiść funkcjonariuszy Kościoła - wobec wymogów DEMOKRACJI! WOLNOŚCI! TOLERANCJI!.... Przysługujących osobie ludzkiej.... Wrogość WOBEC POLSKIEJ K O N S T Y T U C J I... Dlatego wdzięczny jestem Kościołowi! Temu... także tak zwanemu polskiemu Kościołowi katolickiemu za dostarczenie setek faktów i dowodów, które pozwoliły mi zrozumieć fałsz, cynizm i obłudę tego Kościoła i jego Boga! Funkcjonariuszy Kościoła - wobec wymogów DEMOKRACJI! WOLNOŚCI! TOLERANCJI! Przysługujących osobie ludzkiej.... Dlatego wdzięczny jestem Kościołowi! Temu... Także tak zwanemu polskiemu Kościołowi katolickiemu za dostarczenie setek faktów i dowodów, które pozwoliły mi zrozumieć fałsz, cynizm i obłudę tego Kościoła i jego Boga!

~Zofia do ~belfer: Podpiszesz, podpiszesz jak ci życie obrzydzą. Nikt nie poda oficjalnie, że cię zwalniają za nie podpisanie deklaracji. Znajdzie się jakikolwiek inny powód, nawet bzdurny. A może matki podszeptane przez księdza zgłoszą wniosek, że nie życzą sobie takiego osobnika w szkole? (bo ma zły wpływ wychowawczy na uczniów?). A dyrekcja chętnie cię wywali ze strachu o własne stanowisko.

~taka do ~hugo: Oczywiście, że nie tylko kaczor jest Obłudny.... ale kaczor i jego partia, to utrzymanek belzebubiego kleru....Poprzez kaczora belzebubi kler nadal sprawuje w Polsce władze Najwyższą.... Wszędzie krzyże, przymusowa zwłaszcza w przedszkolu i podstawówce religia w szkołach, za wypasione pieniądze (a dzieci głodują)...Jakieś chore deklaracje wiary... Teraz już dla nauczycieli...Za chwilę dla prokuratorów, sędziów, pogotowia, policjantów, strażaków...a potem dla spawaczy. Tokarzy. Listonoszy ect. a spróbuj tylko nie podpisać deklaracji wiary, to belzebubi kler za pośrednictwem swego Elementu Wykonawczego Dzikich Moherów, Łeb odetnie ci w sekundzie…

~Torri do ~Lusia: Babcia mojego męża próbowała nas kiedyś "przekonać" do powrotu do kościoła podobną metodą ;) To aż tak śmieszne było, że aż tragiczne. Między innymi była taka sytuacja, że z okazji pewnej uroczystości rodzinnej dziadkowie zapraszali na uroczysty obiad. I padły słowa: Zapraszamy na obiad u nas na godzinę 13, po mszy o 12.
Jak odpowiedzieliśmy, że owszem, możemy być o 13, ale na mszę się nie wybieramy, babcia wypaliła, że albo obiad i msza, albo nic. Stwierdziliśmy, że bardzo nam przykro, ale w takim razie nas nie będzie. I nie było nas, a następne zaproszenie do dziadków już nie było uwarunkowane.

~chyba o to chodzi... : Polska potrzebuje wykształconych ludzi a nie katolickich głąbów. W tym roku 30% absolwentów oblało maturę. Takiego wyniku nie było od 1945 roku! To nie jest wina młodych a sporej części nauczycieli - głąbów, którzy zamiast się douczać pierdzą w stołki, biorą kasę za darmo i jeszcze wymyślają jakieś deklaracje wiary. Po co? Po to, by w razie, czego proboszcz bronił dooopę takiego nieuka i nieroba z deklaracją przed zwolnieniem z pracy?

~Pomorzanin : 10 przykazań CYWILIZOWANEGO Polaka
1. zerwać konkordat
2. zlikwidować etaty kapelanów
3. zlikwidować etaty katechetów
4. opodatkować kler
5. znacjonalizować majątek zagrabiony
przez kler po roku 1989
6. wyprowadzić religie ze szkół
7. usunąć krzyże z urzędów i szkół
8. uroczystości państwowe organizować
bez udziału kleru
9. postawić przed sąd wszystkich
pedofilów w sutannach
10. wstrzymać dofinansowanie "dzieł" Krk
z kasy państwa .

~janko-muzykant : Zaczynam odnosić wrażenie, że Polska stała się krajem - zbiorowiskiem idiotów i nawiedzonych. W tym z pewnością jesteśmy przodującą siłą w Europie, bez wątpliwości. Wybierzmy biskupa na prezydenta, kardynała na premiera, a połowę Sejmu zapełnijmy klerem, może wtedy będzie dosyć? Jestem wierzący, ale wierzę w Boga, a nie w nasz kler, który już dawno przestał mieć cokolwiek wspólnego z prawdziwą wiarą. Te poczynania wzbudzają we mnie tylko obrzydzenie... Uczciwemu człowiekowi niepotrzebne deklaracje wiary i sumienia, nieuczciwy nie zmieni się nawet po podpisaniu dziesięciu cyrografów, o czym nie chcą wiedzieć autorzy takich poronionych pomysłów. Może zacząć od podpisywania przez kler deklaracji uczciwości i życia zgodnie z przykazaniami?!